Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 26.04.2024, 04:44:31 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Żółw zaatakowany przez kota  (Przeczytany 7340 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rerekumkumbec

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
Żółw zaatakowany przez kota
« dnia: 11.10.2007, 15:52:13 pm »
Witam.

Dwa lata temu mój żółw został zaatakowany przez kota, w tym wypadku stracił oko. Drugiego boi się otwierać, przestał całkowicie sam jeść i stał się bardziej leniwy. Karmię go "Biorept L" oraz "Gammarus". Muszę najpierw to rozwadniać, bo nie chce inaczej zjeść. Podaję mu także "gerberki" dla dzieci, to je chętnie. Weterynarz kazał mi dodawać do jedzenia "żółwiki wapienne", ale jest z tym także problem. Robię mu 15 minutowe kąpiele, tak jak mi kazano, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić, żeby jego stan zdrowia się poprawił. Może mógłby mi ktoś jakoś pomóc? Z góry dziękuję, pozdrawiam.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #1 dnia: 11.10.2007, 17:41:12 pm »
Robię mu 15 minutowe kąpiele, tak jak mi kazano, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić, żeby jego stan zdrowia się poprawił. Może mógłby mi ktoś jakoś pomóc?

Witamy  :)

Przede wszytskim od razu wyrzucić Biorept, Grammarus i te "gerberki" bo się to dla żółwia zupełnie nie nadaje, szkodzi, truje i niewykluczone że jest powodem opisanych problemów.
Zachęcam do poczytania artykułów na stronie głównej w dziale o żywieniu, i dziale podstawowych informacji o żółwiach. Jest tam wiele informacji, których nie jestem tu w stanie streścić a z którymi na pewno powinien zapoznać się każdy "zbłąkany" hodowca.

http://www.zolw.info/podstawowe-informacje-o-zolwiach/index.php

http://www.zolw.info/zywienie/index.php

Może to marne pocieszenie, ale prawie każdy z nas kiedyś też błądził karmiąc sałatą, serem, trzymając na piachu itp.

Aby poprawić stan zdrowia Twojego żółwia trzeba przede wszytskim skorygować jego warunki (opisz dokładnie gdzie jest trzymany, jaką ma temperaturę, wilgotność, podłoże itp.), bo 99% problemów z żółwiami sprowadza się do błędów hodowlanych. Te gady, a raczej ich potrzeby są wciąż nierozumiane i stad tak wiele jest zdeformowanych, opuchniętych, choruje i ginie w młodym wieku.
Piszesz że wypadek zdarzył się dwa lata temu a teraz żółw stracił apetyt i popadł w apatię. Między tymi dwoma faktami nie ma zatem związku przyczynowo-skutkowego. Żółw nie boi się otworzyć oka tylko najprawdopodobniej nie może (np. jest zaropiałe, opuchnięte, boli itp.)

Kąpiele i wapienne żółwiki to kwestia osobna i w wypadku stanu żółwia (podejrzewam że poważnego) drugorzędna. Powiem tylko tak - owszem do pokarmu od czasu do czasu podajemy wapno ale lepiej w postaci sepii, posypuje się tym listki więc nie ma problemu, żółw tego nie omija bo nie ma jak. Ale samo wapno to za mało a potrzebne jest promieniowanie UVB aby uległo przyswojeniu (bez tego nawet może zaszkodzić).

Kąpiele - żółw potrzebuje stałego dostępu do naczynia ze świeżą wodą. Powinien mieć basenik w terrarium, wtedy bezstresowo się kąpie ile chce i kiedy chce i popija niezbędna do życia wodę. Żółw potrzebuje też wilgotności w powietrzu. Poczytaj artykuł o odwodnieniu i PGS.

http://www.zolw.info/spisy/odwodnienie.html

http://www.zolw.info/spisy/syndrom-piramidalnego-wzrostu-tarczek-u-zolwi-ang.-pyramidal-growth-syndrome.html

Daj znać co z żółwikiem, może też wstaw fotki to spróbujemy ocenić jego stan. Powiedz z jakiego miasta lub okolicy jesteś to postaramy się doradzić doświadczonego i znającego się na żółwiach weterynarza (niestety jest ich niewielu).
« Ostatnia zmiana: 17.10.2007, 22:35:10 pm wysłana przez Beata »
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #2 dnia: 11.10.2007, 17:49:54 pm »
Witamy!
Oj ale mi szkoda tej biednej gadzinki, wierzę, że przy twojej dobrej opiece wróci do formy
TUPTUŚ

Offline Ines

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #3 dnia: 12.10.2007, 11:46:08 am »
Witamy serdecznie :)

Czekamy na info, o które prosiła Beata.

Offline evereen

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 7
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #4 dnia: 12.10.2007, 21:35:32 pm »
Gammarus to pokarm tylko dla żółwi wodnych!!  Skad pomysl, zeby karmic tym żółwia lądowego? Biorept jest tylko dodatkiem do normalnego pokarmu i to dodatkiem o watpliwej jakosci. A Gerberki to by mi w ogole nawet nie przyszly do glowy  :o
Tak jak napisala Beatka, poczytaj i zapewnij zolwiowi odpowiednie warunki i diete. To podstawa.
Jeszcze rosna (i nawet jeszcze kwitna) mlecze, stokrotki i inne rosliny odpowiednie dla żółwi (jezeli to rzeczywiscie żółw lądowy - koniecznie umieść fotke!! albo go opisz- i nie gniewaj sie o to podejrzenie, znalam juz zolwie wodne czerwonolice hodowane jako wodno-ladowe dokladnie tak, jak opisujesz).

Pozdrawiam EG

Offline czarna_podwiazka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #5 dnia: 14.12.2008, 22:59:50 pm »
mój żółw tez lubi gerberki, kiedyś sobie kupiłam, zółwinka chciała, to przecztałam skład, a ze nic złego tam nie było, to je

a jak go nim  karmisz?? bo mój normalnie z łyżeczki

Offline Ishikawa

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 391
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #6 dnia: 15.12.2008, 09:56:34 am »
A ta łyżeczke trzyma w prawej czy w lewej łapie?  ;)
Wyrzuć to świństwo,żółw to nie mało dziecko...
Ale na pewno chciałaś dobrze, jednak to jest mega zła dietka dla gada.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #7 dnia: 15.12.2008, 14:31:20 pm »
Nie podawaj mu gerberków, owoce i warzywa nie powinny stanowić podstawy jego diety, jeśli już to rzadko, wyjatkowo i też nie wszytstkie. To zwierzę potrzebuje wysokobłonnikowej zieleniny, mało cukrów i białka w diecie, dużo wapnia, mało fosforu.

Podawanie łyżeczką? To jest dzikie zwierzę, gad, a nie maskotka. Powinien sam żerować i przy okazji pracować listwą rogową, w przeciwnym razie rozrośnie się nadmiernie i zdeformuje.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #8 dnia: 15.12.2008, 19:11:54 pm »
Jak sobie pomyślę, że kpowałam tusiowi mleko dla niemowląt.........  :( :-[ :-X
TUPTUŚ

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #9 dnia: 16.12.2008, 09:13:44 am »
Nie wiadomo jaki to jest żólw, jak mówi evereen. Ja też znam wodnego, który żyje na podłodze, tragedia tego żółwia nie dociera do właściciela. ( ja mam to na uwadze i napieram)

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw zaatakowany przez kota
« Odpowiedź #10 dnia: 16.12.2008, 21:03:21 pm »
mam nadzieje że weterynarz zajął sie tym okiem........?? gammarus,, i biorept  :o  czasem po prostu nie wierze w to co czytam..
w zasadzie niewazne co to za żólw.. dieta jest koszmarna. jesli to wodniak to nie to forum, ale i tak zmien mu diete. jesli ladowy.. dramat.. gdybym byla na jego miejscu tez bym nie chciała ostatniego oka otworzyc.