Dziękuję za pochwały, bardzo się cieszę że się Wam podoba.
Ciekawa jestem czy wpłynie na wyhodowanie żółwia bez piramid - ale to pewno dopiero będzie można powiedzieć jak osiągnie z 1 kg wagi.
Też jestem tego bardzo ciekawa, a ściślej to liczę, że tak będzie! Póki co piramidki są, ale mam nadzieję, że spowodowane są wcześniejszymi nieoptymalnymi warunkami.
Temp. nocna jest b. wysoka - zamierzasz mu ją stopniowo obniżać przed daniem go na wybieg? Czy planujesz go zabierać na noc do domu i wypuszczać tylko w ciepłe dni?
Tak, zanim powędruje na wybieg, na pewno tydzień-dwa przed zacznę go hartować. Jednak raczej będzie nocował w terrarium.. Piszę z doświadczenia, ponieważ pomimo tego, że w zeszłym roku lato było bardzo upalne, Bączek mógł spać na dworze niecały miesiąc - od drugiej połowy lipca do krócej niż połowa sierpnia. Prawdopodobnie będzie więc hasał na balkonie od późnych ranków do popołudni, tak od 8-9 maksymalnie do 18.
A jak z jedzeniem? Dajesz mu tylko suszki + rośliny wyhodowane w domu, czy także coś dokupujesz?
Od końca września dietą jest wyłącznie susz, roślin wyhodowanych praktycznie nie podaję, bardzo sporadycznie kawałek aloesa czy grubosza. Wszystko zielone co miałam odhodowane powędrowało do terrarium i już zostało zeżarte albo zadeptane.
Susz miałam własny, ale właśnie około tygodnia temu skończył się cały i musiałam kupić gotowce - jedziemy na paczuszkach z Herbal Pets, ale słabe to niezmiernie, nawet koło mojego suszu nie stało! Same łodygi. Niedługo i to się skończy, myślę że maksymalnie tydzień-dziesięć dni - i wtedy planuję iść na polowanie po świeżynki.
Aha, z kupnych zielenin Bączek mało co toleruje. Najbardziej nie lubi roszponki, dosłownie pluje nią na odległość.