Dobra wyśle tę kupę na robaki,zobaczymy jak to szybko dojdzie do nich i napiszę Wam jak i co. Oczywiście pod warunkiem że złowię kupkę
A ta jego utrata wagi do 112g w tydzień to nie za dużo? Dzis cos podgryzał, skubnął liścia colousa, próbował się do poziomki dobrać ale mu zabrałam
Myślałam żeby go przełozyć do jakiegoś pojemnika z ziemią i trzymać w nim żeby mieć pewność że nie je- w dzień mógłby sobie stać w ogrodzie, a na noc bym go brała do nieogrzewanego wiatrołapu. Albo zostawić w ogrodzie niech sie zakopie na dzień, a na noc brać do wiatrołapu... sama już nie wiem jak to urządzić. Jak mam to sparawdzać, że on ma już brzuszek pusty? I kiedy go przekładać do lodówki w połowie października? My wyjeżdżamy 23 pażdziernika na tydzień do Polski, było by dobrze, żeby juz spał sobie smacznie.