Witam, od 11.04.2015 jestem posiadaczką żólwiczki Ellie, została ona urodzona 14.02.2015. Od samego poczatku miałam z nią problemy, była bardzo wystraszona, przez pierwszy tydzien była bardzo ospała, praktycznie nic nie jadła, cały czas spała w zimnej strefie. Pomogły codziennie kąpiele, zaczeła jeśc oraz wychodzi ze swojego domku. Problem w tym, że jest taka tylko po kąpielach, gdyby nie to pewnie dalej by spała. Potrafi sie zakopać i nie wychodzic, ani nic nie jesc dopóki sama jej nie wyciagne - wiem, że może zle robie ale boje sie ze przez ten czas nic nie je.
Naprawde bardzo sie o nią martwie.. niewiem czy powinnam ją zabrać do weterynarza?
Wygląda normalnie, ma dobry apetyt, codziennie daje jej świeża wodę, oraz jedzenie, bratki, mlecz oraz inne rośliny które mam dla niej zasadzone.
Dzisiaj ją ważyłam i ostatni raz - 10.04.2015 miała 33g a dzisiaj 32g..
Bardzo się z nią zżyłam i bardzo się martwię.. wiem, że jest bardzo mała i powinnam bardzo z nią uważac ale nie wiem co jeszcze moge zrobic..
Dodam, że temperatura w strefie ciepłej ma ok 39 stopni a w strefie zimnej ok 20. Zamówiłam nową lampę grzewcza bo wydaje mi sie, że może miec troche za zimno..
Dziękuje za każde odpowiedzi i pomoc ..