Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.04.2024, 01:13:10 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Problem waleczności żółwia  (Przeczytany 8603 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline exec

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Problem waleczności żółwia
« dnia: 26.11.2009, 15:16:11 pm »
Witajcie,

Hoduję swojego żółwia stepowego od 15 lat (przy zakupie miał około 3 - 5 lat). Żyje w mieszkaniu 'na wolności', bez terrarium. Miki - samiec - jest okazem zdrowia. Przez cały czas nie było z nim żadnych problemów zdrowotnych.

Z uwagi na porę roku jest mniej żywotny niż latem, ale jada i załatwia się dość normalnie. Od kilku dni obserwujemy bardzo dziwne zachowanie żółwia.
Często wygląda to tak: maszeruje szybkim tempem przez mieszkanie z otwartym cały czas pyszczkiem... a jak wypatrzy kogoś z domowników, to biegnie do niego i gryzie go w stopę lub palec... Przy tym początkowo się nie boi, dopiero po ataku czasami chowa się do skorupy.
Jak wypatrzy kogoś z nas w łazience, to biegnie do niej (gdzie nigdy go nie ciągnęło i nie wchodził) i znów gryzie.
Do tego zaczyna wydawać odgłosy piszczenia... Takie wysokie, krótkie 'piiii', dość często (czego też nigdy nie robił).

Musze dodać, że ogólnie mój żółw jest bardzo wojowniczy. Jak kiedyś zdarzało mi się pójść z nim do kolegi (lub koledzy do mnie) ze swoimi żółwiami, to wyraźnie dominował nad innymi żółwiami, atakował je... a inne takie wypłoszki zszokowane przy nim... Jak mieliśmy kiedyś w domu szafę z lustrem do ziemi, to bywało tak, że pół dnia walczył z odbiciem w szafie...

Wojowniczość rozumiem, ale czy to przedstawione zachowanie nie jest przesadą? Myślę, że gdyby to była jakaś choroba, to zachowywałby się tak cały czas, a tak np.: w kąpieli się zupełnie uspokaja.
Czy to jakieś hormony? Nie jestem specem od żółwi, dlatego prosiłbym o radę, czy to włączyła się natura żółwia, czy jakieś zaburzenie?



Offline sola

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 16
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #1 dnia: 26.11.2009, 15:21:30 pm »
Od jego zachowania bardziej niepokoi mnie fakt, że żółw żyje na podłodze. Powinien mieć własne terrarium!!
W takich warunkach powątpiewam w idealny stan zdrowia żółwia

Offline exec

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #2 dnia: 26.11.2009, 15:34:58 pm »
Od jego zachowania bardziej niepokoi mnie fakt, że żółw żyje na podłodze. Powinien mieć własne terrarium!!
W takich warunkach powątpiewam w idealny stan zdrowia żółwia

Szkoda mi go było, jak żył w terrarium... nie robił nic innego tylko drapał i drapał w ściany... sądze że w takich warunkach nie przeżyłby tak długo jak teraz. A na wolności sam znalazł sobie znalazł sobie kilka legowisk w kątach, gdzie ma wysłane szmatką. Fakt, że to nie to samo co piasek, w który mógłby się zakopać.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #3 dnia: 26.11.2009, 15:43:51 pm »
dobrze, że do nas trafiłeś. wejdź sobie na stronę główną forum, poczytaj i uwierz, że Twój żółw żyje w naprawdę złych warunkach.

to raczej nie zaburzenia, tylko dominujący samiec.

jak poczytasz to na pewno będziaesz miał dużo do myślenia a w razie wątpliwości śmiało pytaj tu na forum ;) bo szkoda by było żeby żółw się męczył, bo przecież zależy Ci na zwierzaku, a podłoga to nie miejsce dla niego. potrzebuje sporego terrarium (min. 100x60cm) z grubą warstwą ziemi (min 10cm), żarówkę wytwarzającą promienie UVB (http://www.allegro.pl/item828543605_repti_glo_10_0_uvb.html) i do tego zwykłą, taką, która będzie dawała mu ciepło (lustrzanka 40/60w).
do jedzenia rośliny polne, jakieś sukulenty jak aloes echeveira czy opuncja, trzykrotka. żadnego białka zwierzęcego, owoców ani warzyw!!! ewentualnie raz w miesiącu trzoszkę marchewki/ogórka lub brokuła.

chodząc po podłodze niszczy sobie stawy biodrowe , prowadzi to do bolesnych zwyrodnien. nieraz dochodzi też do paraliżu tylnych kończyn.
mam nadzieje że nieco wyjaśniłam,
pozdrawiam.
 

Dodano 26.11.2009, 15:44:29 pm
wejdź sobie na stronę główną forum,

tzn http://www.zolw.info/

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #4 dnia: 26.11.2009, 16:49:46 pm »
Hej , mysle ze Viki juz wszystko co wazniejsze wypisala.
Dobrze ze nas poszukales , mam nadzieje ze podejdziesz do sprawy bardzo powaznie i zmienisz zolwikowi warunki zycia w jakich aktualnie mieszka. 

Offline exec

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #5 dnia: 26.11.2009, 17:01:35 pm »
Dzięki za wszystkie rady.
Cieszę się, że na tym forum, mogę uzyskać tyle pomocny opinii.
Jeszcze raz dzięki..

Wracając natomiast do tematu zapytania, czy zachowanie z piszczeniem i chodzeniem z otwarta paszcza a potem gryzienie, to moze byc normalne zachowanie , o tej porze roku ? Moze ta deszczowa pogoda go do tego sprowokowala? Moze to takie gody ? Mimo tego ze nie ma stycznosci z innymi zolwiami?

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #6 dnia: 26.11.2009, 17:03:59 pm »
to raczej nie zaburzenia, tylko dominujący samiec.

uznaje to miejsce za swoje terytorium i Was wygania ;)

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #7 dnia: 26.11.2009, 21:53:21 pm »
Witaj

To co opisałeś to typowe zachowania godowe. Zobacz sobie jak to wygląda w naturze: http://www.arkive.org/afghan-tortoise/testudo-horsfieldii/video-00.html?src=portlet&o=p

Podłoga nie jest odpowiednim miejscem dla żółwia. Najlepiej aby żółw miał specjalnie odgrodzoną część na świeżym powietrzu w ogrodzie. Wiem że wiele osób nie ma na to warunków, wówczas pozostaje konieczność trzymania go w obszernym i odpowiedni przygotowanym terrarium.
Problem drapania jest bardzo szeroki. Niekiedy może ono byc wywołane ciasnotą, nieodpowiednią temperaturą lub/i wilgotnością, ale również monotonią i tym, że żółw widzi świat na zewnątrz, dlatego najlepszym miejscem do hodowli jest wybieg.
Ale podłoga mimo iż może wydawać się upragnioną wolnością nie nadaje się dla żółwia. Żółw nie jest psem, wymaga specyficznej temperatury, mikroklimatu i podłoża. Pozatym na podłodze jest narażony na szereg niekorzystnych czynników, niebezpieczeństw i urazów (kurz, opary z podłóg, kable, przeciągi, zarazki wnoszone na butach), a jego stawy zwyrodnieją od ślizgania się po śliskiej, gładkiej powierzchni.

Zamieść fotki żółwia to ocenimy jego stan. Żółwie długo nie zdradzają objawów. Napisz też czym go karmisz i czy ma stały dostep do świeżej wody.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline exec

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #8 dnia: 27.11.2009, 00:27:27 am »
hej!

Beato, bardzo dziękuję za odpowiedź!
To zachowanie, zwłaszcza z machającą głową jest bardzo podobne do zachowania mojego zolwia, gdy widzi siebie w lustrze...

Zrobię dokładne fotki swojemu, jak tylko będę w domu, wówczas zamieszczę. Bo od kilku już ładnych lat (mamy go w sumie od 15 lat) mieszka z rodzicami, gdy ja się wyprowadziłem.
Także jest na diecie u mamy cały czas... a mama karmi go od serca... czyli głównie sałata ( w zimie cykoria), tarta marchewka, lub inne warzywa. Wiem że czasem dostaje też białego sera i też go lubi. Generalnie tak jak piszę ma dietę urozmaiconą. W lecie lubi skubać kwiaty prosto z doniczek, które są pod niego hodowane.
Z wodą jest tak, że czasami pije w kąpieli (z częstotliwościa kąpieli to jest różnie ;w lecie raz lub kilka razy w tygodniu, a w pozostałych porach roku, jak rzadko wychodzi - mniej).

Właśnie jest dokładnie tak jak napisałaś, mój żółw od początku lubił niebezpieczeństwa... kable to był jego ulubiony kąt (jeszcze w poprzednim mieszkaniu, gdzie za komputerem była masa kabli - ciągnął tam cały czas, nie wiem czemu... może kwestia ciepła większego za komputerem?), a po butach też zawsze lubił się przejść, teraz mu przeszło i chociaż ma ulubione legowisko obok butów, to juz sie po nich tak nie wspina. Inne ulubione konty, to w kuchni i w garderobie.

Kiedyś byłem świadkiem, jak żółw wszedl na ponad 0.5 m wysokości PIONOWO po materacu takim materiałowym, który miał male wypustki. A po całej akcji wspinaczki, jak go zdjąłem taki był uradowany (kręcił ogonkiem - wtedy jeszcze był bardzo krótki), że chyba chętnie by to powtórzył.

Co do wybiegu, to w lecie ma udostępniony ogrodzony balkon. Mieszkanie jest w bloku, więc na więcej nie ma możliwości. Kiedyś kiedyś jeszcze wychodziłem z nim na spacery na trawnik, ale miałem wrażenie że to jest dla niego bardziej stresujące... cała ta podróż w koszyku z domu na podwórko, później tam nowe miejsca, których nie znał... do tego trzeba było mieć na niego oko, żeby nie jadł smieci lub wszedł w coś gdzie sobie zrobi krzywdę. Jego reakcja na podwórku też była bardzo stresująca, zakopywał się w trawę, drapał w płot, albo kręcił się w kółko... a wszystko mimo super słońca, z którego na balkonie tak sprytnie korzysta, że wchodzi na próg balkonu i tak się wystawia, żeby skorupa była nastawiona do promieni słonecznych pod kątem 90 stopni... jak mały fizyk ma wszystko obliczone = ]
Zadziwia mnie w takich sytuacjach jego instynkt... albo to przeczuwanie pogody i chowanie się do domu, gdy za godzinę albo za pół ma się zanieść na deszcz...  Kiedyś kończyła mi się sałata ogródkowa w domu i wyjąłem mu troche sklepowej... z tym że na gazecie miał troche takiej troche takiej... zgadnijcie, która tylko zjadł a której nie ruszył = ]

Z tym terrarium, to będę musiał na spokojnie przemyśleć temat... bo jak mówiłem w dwóch terrariach był i nie czuł się dobrze. z czego jedno terrarium było terrarium sąsiada, którego wcześniejszy zółw (dużo większy od mojego wówczas) w terrarium chował się spokojnie (chociaz żył krótko).

Pozdr.
Bartek
« Ostatnia zmiana: 27.11.2009, 00:33:05 am wysłana przez exec »

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #9 dnia: 27.11.2009, 13:00:44 pm »
Hej Bartku, wydajesz sie bardzo milym facetem, ladnie i szczerze wszystko opisujesz tak jak jest ,bez wciskania nam kitow, mysle ze to naprawde duzy plus, jednak twoj zolwik potrzebuje natychmiastowych zmian, bo z tego co piszesz widac ze zolwik ma kochany dom i wszyscy nim sie opiekuja , jednak niestety robia to bardzo zle, bo oprucz balkonu i kwiatkow no i oczywiscie milosci jaka go darzycie wszystko inne jest na niekozysc zolwia. Poswiec jeden wieczor lub nawet caly dzien i poczytaj wszystko na stronie glownej tam napewno znajdziesz duzo wiadomosci na temat poprawnego zywienia, wybiegu, terrarium itp.

Offline Arczie30

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 3
  • Posiadany gatunek - Testudo hermanni boettgeri
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #10 dnia: 27.11.2009, 18:27:31 pm »
filmik bardzo fajny .. nawet nie wiedziałem że tak sie zachowują ..  :o

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #11 dnia: 28.11.2009, 10:03:45 am »
Hej jeśli już sie tu dostałeś to wejdź sobie na dział pierwsze kroki i poczytaj o ludziach jak ty na początku byli przekonani że dobrze hodują żółwia ale to nie prawda na podłodze jest mnóstwo kurzu i żółw jest narażony na przeciągi może sądzisz że w naturze żółwie nie ma ją tak małej przestrzeni jaką jest terrarium ale pomyśl że zimnej podłogi też nie mają i wystających kabli też i nieuważnych czasami domowników trzymiąc żółwia na podłodze na rażasz go na niebezpieczeństwo
Pozdrawiam Jakub

Offline exec

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #12 dnia: 03.12.2009, 22:27:36 pm »
Fotek jeszcze nie mam, ale nagraliśmy w domu zachowanie żółwia,
to o czym pisałem wyżej umieściłem tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=Qc_VsRGagFQ
http://www.youtube.com/watch?v=yJm1h0rvarM

byłbym wdzięczny, gdyby ktoś z Was potwierdził, że jest to naturalne zachowanie.
Żółw był kilka dni temu u weterynarza, ale ten nie stwierdził niczego, dał mu jedynie zastrzyk uspokajający (po którym żółw spał) i środek od robaków.

Pozdr.
Bartek

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #13 dnia: 03.12.2009, 22:32:42 pm »
co to za wet.... ;/
po prostu dominuje Cię żółw i tyle. i już więcej nie faszeruj go środkami uspakajającymi.. :P

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Problem waleczności żółwia
« Odpowiedź #14 dnia: 04.12.2009, 00:32:43 am »
Lepiej byś mu samicę zorganizował zamiast go faszerować środkami na uspokojenie...:(
Chyba ten wet nie za bardzo w temacie....
A co na odrobaczanie Ci dał?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ