Cześć, Chappi. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na forum, i to od razu z takim ładnym żółwikiem. Już nie po raz pierwszy tak się zdarza, że my wszyscy, zakręceni żółwiarze, umieramy z zazdrości, że ktoś ot, tak sobie znajduje żółwia na ulicy.
Doskonale postąpiłeś od razu idąc z nim do weterynarza. Mam nadzieję, że rana nie jest dla żółwia zbyt dokuczliwa i wkrótce nie będzie po niej śladu.
Na podłoże najlepsza jest ziemia, jeśli nie wykopana gdzieś w czystym miejscu (sikające psy!), to zwykła ogrodnicza w workach, tylko taka ekologiczna, bez chemicznych nawozów. Bywa taka w sprzedaży, ale raczej w centrach ogrodniczych, nie w supermarketach.
Karton na dłuższą metę się nie nadaje, bo szybko przemoknie, jeśli wstawisz do niego podstawek z wodą, a to żółw powinien mieć. W centrach budowlanych można kupić tanie, duże pojemniki plastikowe do mieszania zapraw, coś takiego jest lepsze.
I masz rację, przebywanie na słońcu będzie dla żółwika najzdrowsze, tylko musi mieć kryjówkę, gdzie będzie mógł się schronić i pojemnik z wodą, do którego będzie mógł wejść. Kryjówka może być tylko od góry, tak żeby mógł się jeszcze zakopać. Stepowe bardzo to lubią.
Powodzenia.