Zaniedbałam wątek na ponad pół roku... Więc ląduje porcja zdjęć, zarówno zaległych jak i tych świeższych.
Dziewczyny mają się dobrze, Ksenia radzi sobie rewelacyjnie. Obie bez problemu skubią sepię (a bałam się że młodej będę musiała dzób sama piłować, bo długo się nie mogła przekonać), obie wcinają susz bez marudzenia i obie rosną
Po dzisiejszych pomiarach:
Sonia
Długość: 108 mm
Szerokość: 86 mm
Waga: 274 g
Ksenia
Długość: 84 mm
Szerokość: 74 mm
Waga: 141 g - przy czym opiła się wody więc na pusto ma nieco mniej
Kupiłam im też Sunluxa, teraz wygrzewają się... we trzy, bo kocica też lubi ciepełko
Niedługo planuję zabrać się za modernizację wystroju, brakuje mi tylko siły roboczej do pomocy w targaniu podłoża. Jak mi się poprawi pogoda idę na łowy, może mi się uda jakieś korzenie ciekawe znaleźć. Plan w głowie jest, jak wyjdzie w praktyce to się okaże, a na koniec żółwie i tak pewnie zrobią przemeblowanie