Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Adopcja i inne ogłoszenia => Wątek zaczęty przez: arashi w 21.09.2007, 23:50:18 pm
-
co sie rzadko zdarza zadbany żółwik na allegro szkoda jakby trafil w nieodpowiednie ręce
http://www.allegro.pl/item246721460_zolw_ladowy_roslinozerny_samiec.html
-
gdtby nie ten Biotept to cała reszta jest naprawdę wporządku.
-
Niby wszystko ok, może znajdzie dobry dom.
-
Co do żółwia to uzyskałem dodatkowe informacje :)
między innymi cena to okolo 400 zł
obecnie żółwik trzymany był w czasie lata na powietrzu
w tej chwili trzymany w domu niestety głównie na podłodze
tylko na noc w zbyt małym akwarium :/ obecnie jest już na
prawidłowym pożywieniu wcześniej dostawal granulki
ze sklepu plus troche zieleniny.
Ogulnie bardzo mila osoba chce go sprzedac widac że sie
troszczy o gadzinke :)
-
A tutaj kolejny szuka domu:http://www.allegro.pl/item254837867_bradzo_fajny_zolw_stepowy.html
-
No i ktoś go kupi bo cena jest niska, zdjęcia trochę słabe, ale przydała by się kąpiel żółwikowi na pewno.
-
Ale nie wiadomo jaka będzie ostateczna cena, wciąż trwa licytacja (i to jeszcze prawie tydzień), przez ten czas cena może skoczyć kilkukrotnie.
-
Mi się link nie otwiera
-
Skopiuj do paska adresu, bo nie ma hiperłącza.
-
http://www.allegro.pl/item262481775_zdrowy_zolw_do_oddania_w_dobre_rece_.html
Dzisiaj znalazłam coś takiego...
Szkoda ze to daleko ode mnie bo wzięła bym tego bidulka :(
-
Może jednak, bardzo daleko tam masz? Zapytaj sprzedajacego o inną formę dostawy.
-
Agnieszko oferta jest z Warszawy a ja jestem z Bytomia :( kawał drogi
-
Oj kawał, kawał. Ale jeśli bardzo chcesz mieć żółwia to wystarczy dookoła się rozejrzeć, jest tyle źle traktowanych gadzinek!
-
Można zawsze ugadać właściciela żeby na PKP dał w łapę komuś a ten ktoś w kartonie w korze z jedzeniem przewiezie żółwia, wystarczy tylko wcześniej więcej gościowi na konto wpłacić no i musi być uczciwy.
-
po 15.00 zadzwonie do tego kogoś. Spróbuję się czegoś dowiedziec
Jejku na ile ja się ogólnie natknęłam ogłoszeń oddam bo mi się znudziła terrarystyka, bo nie mam czasu itp.... Ludzie traktują zwierzęta i gady jak zabawki... >:(
-
Ja myslałam raczej o daniu żólwia kierowcy w autobusie (za opłata oczywiście) i bez jedzenia Bartku. Żółw przed transportem to ze dwa dni nie powinien jeść bo będzie fajdał całą drogę!
-
NO więc dzwoniłam pod podany na allegro numer. Bardzo sympatyczna pani odrazu zakomunikowała że nie ma innej możliwości odbioru zółwia jak tylko osobisty. Ze względu na gada woli nie ryzykowac z przewozem go przez osoby trzecie.
Ale jest podobno ktoś chętny kto mieszka niedaleko niej i prawdopodobnie odbierze żółwika osobiście :)
No trudno ale wazne ze obecna właścicielka okazała się odpowiedzialna
-
Znajdziesz innego
-
Ruda!!! Nasz nowy forumowicz guillard chce oddać żółwia! Tylko on jest chyba ze Szczecina więc musielibyście się jakoś dogadać. Napisz do niego może jak chcesz.
-
galliard (przepraszam)
-
Ruda!!! Witam Cię milutko. Żółwik o którm wspomniała Agnieszka jest teraz w Warszawie, więc o wiele bliżej:). Może zaopiekujesz się biedactwem, bo u niego nie ma niestety łatwego życia.
Pozdrowienia
Asia
-
Napisałam już PW do Galliarda. Czekam na odowiedź.
Niestety będę potrzebowała jakiejś pomocy przy transporcie tego biedactwa.
Czy jest mozliwoś żeby otwożyć wątek związany z pomocą w transporcie właśnie w takich przypadkach?
Moze jakiś forumowicz będzie jechał akurat w stronę śląska i nie było by problemem zabranie takiego małego pasażera na gapę...
Gdybym nie była w zaawansowanej ciży to bym wsiadła w pociąg i sama po niego pojechała >:(
-
Mogę Ci podpowiedzieć jedno rozwiązanie, z którego wiele razy sama korzystałam(choć nie do transportu zwierząt). Sprawdź, czy z Twojego miasta kursuje bezpośredni autobus do Warszawy. Jeśli tak, to umów się z Galliardem, niech zapakuje gadzinkę w karton, zakleji, ponacina dziurki do wentylacji i poprosi kierowcę o przewiezienie do Twojego miasta, gdzie Ty byś mogła odebrać go w chwili przyjazdu autobusu. Za drobną opłatą nie powinno byc problemów.
-
Juz na innym wątku (o chorobach) Galliard napisał ze próbował nawet z pociągiem i nic jedynie pocztex wozi zwierzęta ale za masakryczną podobno opłatą.
-
Więc niech się nie chwali, że w kartonie jest żółwik. Te parę godzin w autobusie gadzinka wytrzyma.
-
zazwyczaj biorą 10 - 20 z za takie coś, tylko mu powiedz, że to szkło lub porcelana bo jak powiesz, że zwierzę to raczej nei weźmie, no chyba, że gość jest równy to wtedy weźmie i zwierzę i to do autobusu bo w bagażniku jest zimno, możesz włożyć butelkę z wodą, ale to na krótko.
-
Mam kolegę który jeździł do niemiec i dla niego nie było nigdy żadnego problemu przewieźć cokolwiek łącznie ze zwierzęciem (oczywiscie legalnie) czy za granice czy po drodze z miasta do miasta... (szkoda ze już nie jeździ ale jak widać jak się chce to się da)
-
http://www.allegro.pl/item268292863_zolw_stepowy_2letni%5D.html
-
NO fajny żółwik, trochę przyrosty ma duże, ale bardzo fajny. Ktoś go na pewno kupi.
-
Milusi, strasznie smucą mnie takie oferty na alegro, nie mogą znaleźć znajomego, który weźmie zwierzaka albo oddać do sklepu zoologicznego tylko wystawiaja je jak jakies rzeczy.
-
mnie smuci to, że nie wiadomo KTO kupi żółwika ...