Jak każdy wie,Gabi trafiła już do swojego wymarzonego domku.
Dzisiaj odebrałam kolejne gadziny od Viktorii na DT
Są to dwie samiczki Lakusia,od szczęścia,bo zapewne miała go dużo,że żyje.
Lakusia w zasadzie była żółwiem wyratowanym.Nie ruszała nawet tylnymi łapkami.Dzisiaj jest ciekawa i pełna wigoru.Nic nie wskazuje na to,aby była chora.Ma bardzo pokrzywioną skorupkę,ale pyszczek uroczy.Po przybyciu do nas,pozwiedzała wybieg i zaczęła jeść.Je z ręki,nie boi się
Musi na pewno znaleźć kochający domek.Ten jedyny,na zawsze.Za dużo już wycierpiała.Cierpiała zapewne latami,bo do takiej deformacji potrzeba lat
Jej zapewne nikt nie zechce.Nie patrzcie na skorupkę.Ona mimo tego jest piękna.Ma wspaniałe oczka,pyszczek (tak uparcie twierdzi moja córka)
Dodano 18.07.2013, 19:08:12 pm
A teraz przedstawię Wam Fionkę (imię wybrała moja córka)
Fionka jest troszkę zestresowana,ale myślę,że potrzeba jej czasu
Nieśmiała,troszkę lękliwa.Poza tym oczka również śliczne,zero opuchlizn.Potrzeba jej dużo słonka
Więcej zdjęć Fionki nie mam,bo polubiła wysokie pokrzywy.Potrzebuje troszkę czasu na pokazanie swojego pyszczka