Żółwie lądowe > Luźne rozmowy o żółwiach

Zdeformowane żółwie - ładne czy nie?!

(1/3) > >>

malwa:
Hejka chciala bym tu poruszyc temat ktory bardzo mnie czasami zadziwia w niektorych waszych wypowiedziach.Chodzi mi o piramidy i wyglad skorupy.Moze to tylko moje odczucie ale duzo ludzi reaguje bardzo czesto agresywnie na fotki wstawiane na forum. Sama mam zolwiki z malymi piramidkami i nie jest to moja wina poprostu takie je kupilam , nawet malo tego mialam swiadomosc co kupuje, akurat w moim odczuciu nie jest to nic zlego, nawet pozytywna zecz jest taka ze kupujac takiego zolwika czuje jak ratuje mu zycie fundujac nowy lepszy dom. Same piramidy (nie chodzi mi tu o kompletna krzywice) nie zagrazaja w zaden sposob zyciu zolwi i nie maja wiekszego odbicia na zdrowiu, wiec czemu nie kupic takiego malucha? Mysle ze reagujac dosc ostro odstraszamy i zniechecamy ludzi ktozy zostali obdarowani taki wlasnie stworkiem, niczego winne osoby.Niektozy chca sie poprostu pochwalic nowym zwierzakiem a tu buuum ale "brzydal", jak wszyscy chcieli bysmy miec tylko piekne smukle zolwiki to kto by sie zajmowal tymi ktore los potraktowal bardzo okrutnie w zyciu ,dajac im nieodpowiedzialnych wlascicieli, sklepikarzy , i gamoniowatych hodowcow? To tak jak z rasowymi psami kazdy chce miec pieska z rodowodem , a kundlami niech sie ktos inny zajmie.Po za tym jesli maluch trafi do nas dosc wczesnie jako mlodzik , jest duza szansa ze mozna poprawic jego wyglad , nie zajmie to roku czy dwoch, jest to wieloletni proces ale wiem ze mozna to troche wykoregowac. Z mojej strony duzy plus dla osob ktore jak ja nie przywiazuja duzej wagi do wygladu zolwika przy zakupie, i nie przeraza ich krytyka ze strony innych (chodzi mi tu tylko o wyglad skorupy).Nie wszystko mosi byc idealne, by to kochac.

Świetlik:
Jakoś mi się lepiej zrobiło, jak to przeczytałam. Ja np. kupiłam żółwika z dość dużymi przyrostami- tak mi powiedziano na forum, gdy wstawiłam jego zdjęcia. I moje pierwsze uczucia były takie- będę się starać, by miał u mnie dobrze, ale z drugiej strony trochę się jakby zawstydziłam, że źle wybrałam...ale to tylko pierwsze uczucia. Teraz moje motto brzmi: kocham go jakim jest, ale robię wszystko co w mojej mocy, by był zdrowy i szczęśliwy.

Grzesiek:
Zgadzam się z Tobą, malwa.
Myślę ,że takie "ataki" to spowodowane tym ,że piramidki robią się od złej diety(między innymi) a ,ze nie którzy są dość wrażliwi na temat dobrych warunków dla żółwi atakują taką osobę. Jest to trochę nie odpowiedzialne gdyż nie zna się historii danego żółwia  i tak w ciemno ciska się oskarżenia.
Taka myśl dla nas wszystkich. Zanim zjedziemy kogoś na podstawie jednego zdjęcia zdeformowanego żółwia dowiedzmy się czegoś więcej.
A nuż tak jak pisała, malwa tym żółwiem opiekuje się osoba która chce dla niego jak najlepiej i wzięła takiego "brzydkiego" żółwia bo było jej go żal albo jest to osoba która dostała już takiego żółwia.
Więc przesłanie dla nas wszystkich.
Myślmy zanim coś napiszemy.
To tyle ;)

Viktoria:
Nie nopewnie że jeśli to nie my doprowadzamy żowlwia do stanu gdzie jego skorupa wygląda jak poduszka na szpileczki, to tylko dobrze o nas swiadczy. Ja np mam slabosc to takich bidulek i gdybym tylko miala mozliwości staralabym się przygarniac takie nieszczesne zolwiaczki.
A jesli ktos posiada zwierzaki tylko dla popisywania sie nimi, to nie jest ich wart..

malwa:
Nie, no nie mozemy teraz krytykowac ludzi ktozy bardzo dobrze dbaja o swoje pupile , nie krytykujmy poprostu z gory zakladajac jak by z danym zolwiem juz nic nie mozna bylo zrobic, i jest on skazany na wieczne obwinianie wlasciciela ktorego kolwiek z kolei, bo do tego wlasnie mysle ze w malutkim stopniu mozemy sie przyczynic. Osoba bioraca na swoja odpowiedzialnosc takiego zolwia jest skazana na wieczne wytykanie tego samego bledu . Ile my mogli bysmy zniesc takiej powtazajacej sie krytyki?  :-\

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej