Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 23:31:29 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Przyjaźń  (Przeczytany 7478 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline siwusek250

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 310
  • Reputacja: 4
Przyjaźń
« dnia: 19.04.2013, 14:32:06 pm »
Nie wiedziałam gdzie to dodać ale bardzo mi się to podoba :):):) zachęcam zobaczyć: http://demotywatory.pl/4107437/Prawdziwa-przyjazn

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Przyjaźń
« Odpowiedź #1 dnia: 25.04.2013, 18:52:49 pm »
Fajne, fajne  ;)
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline cumartesi

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 0
Odp: Przyjaźń
« Odpowiedź #2 dnia: 09.05.2013, 17:16:21 pm »
Postanowilam sie podlaczac pod ten temat, bo mam absorbujaca sprawe. Moj zolw bardzo polubil chomika - gdy ten byl na gigancie, stala sie markotna i odmawiala pozywienia. Potem chomik cudownie zostal odnaleziony, ale nie wrocil do swojej klatki - juz zajetej przez dwa inne mini chomiki i trafil do terrarium z zolwiem na pare godzin. Teraz zolwica spedza caly dzien na dworze, ale po wlozeneniu do terrarium, nieomal domaga sie wizyty chomika. Drapie w szybe, dopoki nie zostanie wlozony.
Nic mu nie robi, wacha go czasami, chodzi za nim, ale nigdy nie byla agresywna w stosunku do niego. Ja wiem, ze to nie jest normalne zachowanie i nigdy sie z czyms takim nie spotkalam. Myslicie, ze moge ich zostawic samych w terrarium, np. na noc? Nie, zebym obawiala sie zaplodnienia  :D.

Wkleilabym zdjecia obojga, bo fajnie razem wygladaja, ale jestem w pracy i nie mam przy sobie aparatu.

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Przyjaźń
« Odpowiedź #3 dnia: 09.05.2013, 20:40:13 pm »
Postanowilam sie podlaczac pod ten temat, bo mam absorbujaca sprawe. Moj zolw bardzo polubil chomika - gdy ten byl na gigancie, stala sie markotna i odmawiala pozywienia. Potem chomik cudownie zostal odnaleziony, ale nie wrocil do swojej klatki - juz zajetej przez dwa inne mini chomiki i trafil do terrarium z zolwiem na pare godzin. Teraz zolwica spedza caly dzien na dworze, ale po wlozeneniu do terrarium, nieomal domaga sie wizyty chomika. Drapie w szybe, dopoki nie zostanie wlozony.
Nic mu nie robi, wacha go czasami, chodzi za nim, ale nigdy nie byla agresywna w stosunku do niego. Ja wiem, ze to nie jest normalne zachowanie i nigdy sie z czyms takim nie spotkalam. Myslicie, ze moge ich zostawic samych w terrarium, np. na noc? Nie, zebym obawiala sie zaplodnienia  :D.

Wkleilabym zdjecia obojga, bo fajnie razem wygladaja, ale jestem w pracy i nie mam przy sobie aparatu.

Serio, chyba jedno z większych kretynizmów na tym forum w 2013 ;)
Przepraszam.
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline cumartesi

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 0
Odp: Przyjaźń
« Odpowiedź #4 dnia: 10.05.2013, 21:19:38 pm »
Serio? Od samego poczatku pisalam o tym, ze zolw lubi chomika, lub przynajmniej chodzi za nim gdy ten pojawia sie u niej w terrarium. Nie znam sie na jej zachowaniu, ale nigdy go nie ugryzla, czy nie byla w inny sposob agresywna. Teraz drapie w terrarium, ale uspokaja sie gdy wkladamy chomika, byc moze dlatego, ze ma inny obiekt zaimteresowania. W kazdym razie fajnie to wyglada gdy podaza za nim. Jesli dla ciebie to kretynizm to ok, ale tak sie sklada, ze to nie ty masz mojego zolwia i nie ty go obserwujesz na co dzien. Ja jestem w kwestii zolwia zielona (byla niechcianym prezentem gwiazdkowym), ale tak, z mojego punktu widzenia, wyglada to tak jakby go polubila. Natomiast strasznie sie boi swinki morskiej,bo zawsze sika na jej widok.

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Przyjaźń
« Odpowiedź #5 dnia: 10.05.2013, 23:50:10 pm »
Boże, ale Ty cudujesz  :laugh:
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Przyjaźń
« Odpowiedź #6 dnia: 11.05.2013, 13:43:00 pm »
Serio? Od samego poczatku pisalam o tym, ze zolw lubi chomika, lub przynajmniej chodzi za nim gdy ten pojawia sie u niej w terrarium. Nie znam sie na jej zachowaniu, ale nigdy go nie ugryzla, czy nie byla w inny sposob agresywna. Teraz drapie w terrarium, ale uspokaja sie gdy wkladamy chomika, byc moze dlatego, ze ma inny obiekt zaimteresowania. W kazdym razie fajnie to wyglada gdy podaza za nim. Jesli dla ciebie to kretynizm to ok, ale tak sie sklada, ze to nie ty masz mojego zolwia i nie ty go obserwujesz na co dzien. Ja jestem w kwestii zolwia zielona (byla niechcianym prezentem gwiazdkowym), ale tak, z mojego punktu widzenia, wyglada to tak jakby go polubila. Natomiast strasznie sie boi swinki morskiej,bo zawsze sika na jej widok.

Wiesz no, dla żółwi taki kontakt z Chomikiem nie najlepszy  ::)
Zgadzam się z Wege..  :laugh:
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline cumartesi

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 0
Odp: Przyjaźń
« Odpowiedź #7 dnia: 18.05.2013, 00:30:26 am »
Nie wiem, czy nienajlepszy, ale zolwica zostala oddana, wraz z chomikiem. Na razie znowu na jakis czas, chociaz mozliwe, ze zostanie tam na stale - na Floryde. Poniewaz ma tam duzy, zroznicowany teren, mnostwo trawy, a nawet zrobiony specialnie dla niej basenik (nie sadze, aby kiedys okazala nam swoja wdziecznosc), wiec i tak kontakt z chomikiem, z psem czy z innym zwierzakiem, bedzie utrudniony - bo bedzie tam spedzac rowniez noce. Wiadomo, ze chomik z genem uciekiniera, na pewno nie zostanie ze wzgledu na nia i ucieknie jak znajdzie okazje.

Rozumiem, ze z punktu widzenia Wege, dobrze, ze osoba taka jak ja, ktora naraza zycie zolwia, zostawiajac ja na pastwe glodnemu chomikowi, nie bedzie sie juz wiecej opiekowac zolwiem. Przepraszam, ze jej zachowanie interpretuje jako wyraz przyjazni do drugiego stworzenia. Powinnam wiedziec, ze gady nie lubia nikogo oprocz siebie (i pewnie Wege).

Pozdrawiam.