Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 10:27:10 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Żółw z psem pod jednym dachem  (Przeczytany 15623 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline ןคภ ๒z

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2314
  • Reputacja: 37
  • greki Stefan i Daisy
Żółw z psem pod jednym dachem
« dnia: 07.04.2013, 17:52:35 pm »
Hej! Planujemy kupić psa. Najprawdopodobniej byłby to mały labrador. Problem w tym, że (jak wiadomo) mam żółwia... Czy pies (gdyby spodkał przypadkiem Stefka w dostępnym dla siebie miejscu) nie zrobił by mu krzywdy? Może macie jakieś doświadczenie z tą rasą? Na co trzeba uważać?  ::)

PS:
Z góry dzięki za odpowiedź.  ;D
Pozdrawiam ןคภ ๒z

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #1 dnia: 07.04.2013, 17:58:18 pm »
Moim zdaniem rasa psa niewiele ma tu do rzeczy, wiele zależy od samego charakteru psa, każdy jest inny. Ja mam dwa psy i nie mają one dostępu do Antosi. Są tej samej rasy, a wobec zwierząt zachowują się zupełnie inaczej- pies jest ciekawy każdego zwierzaka, chciałby się bawić, a suczka rzuca się na każdego z zębami. Nawet jeśli pies byłby nauczony że żółwia ruszyć nie może, to i tak nigdy nie ma pewności co do bezpieczeństwa skorupy. Lepiej żeby nie miał dostępu do żółwia ;)

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #2 dnia: 07.04.2013, 18:13:52 pm »
Dokładnie, jak napisała Wanilia. Absolutnie nie można psu wierzyć, że nie zrobi żółwiowi krzywdy. Tysiąc razy przy Tobie nie będzie zwracał uwagi na gadzinę a wystarczy chwila i ją zeżre. Taka natura drapieżcy :)

Offline Minka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 800
  • Reputacja: 24
  • Żółwie stepowe- Maniek i Marcelinka :)
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #3 dnia: 07.04.2013, 18:21:56 pm »
Dokładnie, po za tym i tak żółw lepiej żeby nie wędrował.. Terra zawsze można zabezpieczyć tak, że nawet jak zajrzy to żółwia nie dosięgnie (np siatka od góry). myślę, ze tak będzie najbezpieczniej. Psiak to tylko psiak i choćby najłagodniejszy może potraktować skorupkę jak zabawkę albo przekąskę zamknięta w "pudełku". Moja sunia niby łagodna, koszatniczkę lizała, łasiła się a żabę nagle na działce zeżarła..
W sprawie gehenny zwierząt
nie wystarczy bić na alarm,
trzeba bić po gębie.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #4 dnia: 07.04.2013, 18:24:32 pm »
Rasa ma troche do rzeczy bo to akurat psy myśliwskie więc mają naturalnie silniejszy instynkt łowiecki. Może i są uważane za łagodne, sęk w tym, że dla psów naturalne jest że jak coś się porusza, ucieka, to trzeba to gonić/ sprawdzić. Na pewno nigy nie powinno się zostawiać psa samego z innymi zwierzętami.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #5 dnia: 07.04.2013, 18:31:14 pm »
Pies mojej znajomej. Kundelek, leniwy do granic. O instynkt nigdy bym go nie posądziła a niestety żółwia tak obgryzł, że trzeba było bidę uśpić. A tysiące razy widział go jak ten łaził po trawniku. Wystarczył moment jak został z nim sam.
Chyba tylko solidne szkolenie może dać jakąś pewność, że psisko nie ruszy gadziny.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #6 dnia: 07.04.2013, 19:26:42 pm »
Ja mam dwa psy i kota.Psy, a szczególnie moja BM jest psem grzecznym i ma duże wyczucie jeśli chodzi co wchodzi w skład rodziny.Jak nie miałam ogrodzonego wybiegu dla żółwi,wchodziła ze mną do nich,ale to był jedyny kontakt.Bałabym się zostawić ich sam na sam,a wiadomo,że jak żółw nie jest zabezpieczony przed wtargnięciem nieproszonego gościa ,to pies i tak wejdzie.Tak wiec ja nie ufam,bałabym się nie nie polecam.
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #7 dnia: 07.04.2013, 19:32:32 pm »
Ja mam labradorkę czarną, Zulke :) Jest na tyle leniwa że nawet gdyby ktoś włamałby się nam do mieszkania to by nawet nie wstała jedynie zamachała ogonem  ;D
Wystarczy żeby pies nie miał dostępu do żółwia  ;)
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline ןคภ ๒z

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2314
  • Reputacja: 37
  • greki Stefan i Daisy
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #8 dnia: 07.04.2013, 20:52:52 pm »
Dzięki za tyle odpowiedzi.  ;)
Jeśli dojdzie do kupna psa to oczwiście wybieg i terrarium będą przed nim dobrze zabezpieczone.  ;)
Pozdrawiam ןคภ ๒z

Offline cumartesi

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #9 dnia: 08.04.2013, 21:58:14 pm »
Ja mam labradora i zolwia. I wiem, ze nie musze sie o zolwia bac kiedy nie ma mnie w poblizu. Wypuszczam ich razem do ogrodka i zadne zadnego nie ruszylo. Tak slyszalam o tym, ze sto razy nie ruszy, a sto pierwszy raz juz tak, ale bardziej ufam psu niz zolwiowi. Przez pare lat nie tknal chomika czy swinek morskich to nie sadze aby zrobil cos zolwiowi. Na komende pilnuj  kladzie sie kolo zolwia i pilnuje aby nikt obcy sie do niego nie zblizyl.
W moim przypadku szybciej Huberta ugryzie psa niz on ja.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #10 dnia: 08.04.2013, 22:26:40 pm »
Czyli jesteś w stanie uwierzyć, że żółw stepowy czy grecki szybciej ugryzie labradora niż odwrotnie? Szalony optymizm :)!
 

Dodano 08.04.2013, 22:32:24 pm
Tylko jak tak się zastanowić ile krzywdy może zrobić pies żółwiowi jednym kłapnięciem a ile szkód wywoła żółw to znów wychodzi nierówno.
Pies to drapieżnik, profilaktycznie polecam nie ufać i gadzin bez nadzoru nie zostawiać!
« Ostatnia zmiana: 08.04.2013, 22:32:24 pm wysłana przez an_na »

Offline cumartesi

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #11 dnia: 09.04.2013, 00:10:28 am »
Wspominalam juz, ze zolwica na samym poczatku zaczepiala psa i jakos do tej pory nie zrobil jej krzywdy.  Nie zamierzam odgradzac zolwia czy swinek, bo maja wtedy ograniczony dostep do roslinek.  Niestety nie chca one rosnac wszystkie w jednym miejscu, wiec jesli odgrodze zwierzaki, to moze beda mieli mlecz, ale nie dostana sie do pokrzywy. A jesli spedzili z psem tyle czasu w jednym ogrodku i maja sie dobrze, to zaryzykuje.
Jak

Offline Minka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 800
  • Reputacja: 24
  • Żółwie stepowe- Maniek i Marcelinka :)
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #12 dnia: 09.04.2013, 05:30:50 am »
Cumartesi- ja już w Twoim wątku pisałam, że to wyjątkowe, że Ty wiesz najlepiej jak sie zwierzaki zachowują, no i to w sumie Twoja decyzja. Ale nie pisz takich rzeczy w momencie kiedy Janek ma wziąć Szczeniora który pewnie jak każdy szczenior będzie gryzł wszystko. NIE WOLNO zakładać, że Janek będzie miał tyle szczęścia i trafi na psa o takim charakterze jak Twój. Pamiętaj, że przedstawiciele tej samej rasy potrafią się diametralnie różnić. A im więcej czytam, dokształcam się tym bardziej zaczyna zmieniać zdanie na temat słuszności takiego ryzyka. Pies jak by nie patrzeć to tylko pies. żółw mu co najwyżej rankę zrobi a pies bez większych problemów uszkodzi żółwia. Także, fajnie, że Ty masz tak super, że pies to oaza spokoju i daje się atakować bez problemu ale nie liczyłabym na takie szczęście u innych a i na Twoim miejscu przemyślałabym pomału ryzyko i korzyści. Pokrzywę możesz zerwać i włożyć na wybieg a jak pies zaatakuje (albo inne zwierze skoro żółw sobie tak łazi bez zabezpieczenia po ogródku) to wierz mi, że problem będzie o wiele większy niż niedojedzona roślinka.. 
W sprawie gehenny zwierząt
nie wystarczy bić na alarm,
trzeba bić po gębie.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #13 dnia: 09.04.2013, 06:51:58 am »
Minka masz zupelna racje,w pelni popieram to co napisalas.Moja Tajra to oaza spokoju jesli chodzi o nasze zwierzeta.Moze wejsc do zolwi tylko I wylacznie przy mnie.Oj radosc jest olbrzymia,merda ogonem,wacha je I jest szczesliwa.Jednak niegdy nie zaryzykowalabym zostawiajac psa z zolwiem.Pies w swoim zyciu przechodzi rozne stany psychiczne.Wliczam tu rowniez demencje starcza,gdzie pies robi rzeczy,ktorych dotad nie robil.Tak bylo z moja 13)enia rottka.Pies ktory byl ulozony,grzeczny I karny potrafil na starosc podejsc I zabrac mi kanapke z talerza.Nie mialam sily jej karcic,bo to istna staruszka
byla.Psy traktuja nas jak stado I jesli nie wyznaczymy w czymkolwiek granicy,one zaczynaja dominowac I np tu zaczyna sie zazdrosc I pilnowanie stada.Nie wiemy co zrobi taki pies,kiedy podejdziemy do zolwia.Psy sa zwierzetami,ktore nalezy korygowac I wyznaczac jasne zasady.U mnie w domu ja jestem przewodnikiem I ja wyznaczam na ile moga sobie pozwolic.Z Tajra nie ma problemu,ale Tila jest taka zazdrosnica,ze chetnie by podgryzla moje zolwie.Przy mnie za to grzeczna jak aniolek.Nie pochwalam wiec kontaktu psa z zolwiem.znam przyklady,kiedy to sie na prawde zle skonczylo.Niktnigdy nie da sobie reki uciac za zachowanie swojego pupila.Wystarczy jakis drobny czynnik na negatywne reakcje psa.Moja Tila wychowala sie z kotem od swojego pierwszego dnia,razem spaly,jadly.Ona maluch,on maluch.Az pewnego dnia poprostu go ugryzla I gdyby nie ja to nie wiem jak by sie skonczylo.Tak wiec nigdy nie zaryzykowalabym trzymac psa z zolwiem bez kontroli
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw z psem pod jednym dachem
« Odpowiedź #14 dnia: 09.04.2013, 11:59:14 am »
Też uważam, że pies + żółw wcześniej czy później równa się tragedia. Oczywiście można założyć, że wyjątki się zdarzają - przy czym, jak stara zasada mówi - wyjątek potwierdza regułę. A jeśli istnieje choćby potencjalne niebezpieczeństwo - to lepiej nie ryzkować. Pies przejdzie 100x obojętnie obok żółwia a za 101 coś mu odbije i chwyci go w zęby, nawet dla zabawy.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ