Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Luźne rozmowy o żółwiach => Wątek zaczęty przez: wege w 22.11.2010, 23:38:11 pm
-
Witajcie. Dawno, dawno temu, gdy sprzątałem terrarium mojej greczynki doszedłem do wniosku, że jej kupy śmierdzą jak obora na wsi :) Postanowiłem wykonać eksperyment:) Zbierałem na bieżąco jej kupy do pojemniczka... gdy nazbierało się już sporo kupek, dolałem wody:) Po rozpuszczeniu się odchodów w wodzie i dokładnym wymieszaniu cudownego napoju, podlewałem nim rosliny. Efekty były widoczne bardzo szybko:) roslinki pięknie rosną, a ja już nie kupuję sztucznych butelkowych nawozów :D Robiliście podobne zabiegi z żółwiowym obornikiem xD ???
-
ja tak i robię, ale z bobkami świnek morskich, a z żówiowymi nie robiłam, bo nie chcę, aby mi zbyt rośliny rosły, a bobki to po prostu wkladałam w ziemię i już.
ale mam inny super patent i to bez namaczania kupy- 1-2 razy wiosną używam wody z akwarium do podlewania , gdy robię podmianę wody i wtedy rośliny wariują ze szczęścia.
no i zgadzam się z tobą, że kupa żólwi pachnie oborą, co mi akurat pasuje :)
-
Kupki pewnie przypominają składem krowi obornik, bo krowa tez je siano i ogólnie rośliny, być może też jako roślinożerca ma też podobne enzymy. Ja nie próbowałam stosować żółwich kupek jako nawozu bo na wybiegu gdzie żółw jest najaktywniejszy to one po prostu giną w trawie. Rośliny wybiegowe pewnie są zadowolone. Jeśli chodzi o szersze zastosowanie żółwich kupek jako nawozu to chyba ciężko z uwagi na śladowe ilości w porównaniu do krowy :)
-
ale mam inny super patent i to bez namaczania kupy- 1-2 razy wiosną używam wody z akwarium do podlewania , gdy robię podmianę wody i wtedy rośliny wariują ze szczęścia.
przyznam że bardzo ciekawy patent . wode podmieniam co tydzień więc warto spróbować
myślisz że taki " akwariowy " nawóz nie zaszkodzi żółwiowi ?
bo ja teraz mam w domu tylko rośliny jadalne przez żólwia
-
Myslę, że nie, ale należy podlewać bardzo rzadko, bo raz że zima, a dwa, że stężenie jest duże i nie potrzeba tyle. A w końcu to musisz dążyć do beznawozowej uprawy :)
-
A co myślicie o używaniu wody po wymianie u żółwia czerwonilicego ??? :D Myślę że to było by już przesadą. Dadam tylko, że żółw jest prawidłowo żywiony. :)
-
Nie polecał bym .
Co jeszcze wymyślicie ?
Może psie odchody zbierajcie i do wody z nimi ;)
-
;) z drapieżników się nie bierze ;D ;D
-
Rainok....jak to wg przysłowia - coś sie do niczego nie nadaje - jak psie g**** ...)
-
dobre ;D
Sam bym na to nie wpadł .
-
Witam, no cóż jeśli chodzi o wodę od wodniaków, to zwyczajnie jak nie zapomnę to wykorzystuje ją do podlewania kwiatków. Efekt najlepiej widoczny po trzykrotce która ma (odpukać w niemalowane :P) naprawdę piękne i okazałe liście.
Pozdrawiam
-
Serpentin, to tak samo jak od psa, bo to mięsożerni :laugh:
A ja wam mówię, że najlepsze są suche i cudne bobki od świnek morskich :laugh:
Mam ich dużo, mogę sprzedać, odbiór na miejscu :laugh: :laugh: :laugh:
-
Basiu ja mam ekonomiczniej bo od króliczka zrobię sobie reklamę:
Tylko u mnie jedyny i niepowtarzalny nawóz w kształcie kuleczek nesqik wyglądają jak płatki śniadaniowe a tak naprawdę to świetny nawóz do kwiatków.
PS Ilość zapasów nieograniczona :D :laugh:
-
Jakub, tylko się nie pomyl z prawdziwym Nesquikiem, bo się najesz z mlekiem i za duży urośniesz :laugh: