Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Carolina w 31.01.2013, 08:52:48 am
-
Witam Was :) Wczoraj przy kąpieli zauważyłam u Ferdka jakąś zmianę na szyi. Chciałam zapytać co o niej myślicie. Wygląda to na jakąś bliznę. Jest minimalnie jaśniejsze od reszty skórki. A może Ferdek poprostu ma taką urodę, albo się o coś obtarł.
Przy okazji chciałabym też zapytać czy żółwie zrzucają skórę i tarczki? (gdzieś tak przeczytałam i pytam czy zaobserwowaliście takie coś u swoich skorupek)?
Poniżej zamieszczam zdjęcia.
-
Zdjecia nie sa zbyt wyrazne ale nie wyglada to na nic strasznego ;) skora zolwi ladowych sie zluszcza, nie zrzucaja jej platami jak inne gady. Nie schodza im tez tarczki skorupy.
-
Raczej to kawałek odłuszczonej skóry, ale mogłabyś zrobić bardziej ostre fotki? To jest gładkie, nie wypukłe?
-
Wczoraj wydawało mi się że raczej troszkę wklęsłe jak na zdjęciu widać tak jakby rowek, dziś przyjrzałam się i wyrównało się, jest raczej płaskie, wyglada jakby właśnie ze skórki zrobiło się coś jakby pęcherzyk. Taki bez plynu tylko jak naskórek odejdzie od skóry i ona robi się jaśniejsza (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi :D), może rzeczywiście się tak skórka złuszcza.
Jak mi się go uda dorwać w pozycji dogodnej do zrobienia lepszej fotki to zrobię :) nie chce go wyciągać z terra żeby go nie stresować niepotrzebnie w celu zrobienia zdjęcia.
Jak się przyglądałam wczoraj w kąpieli to jak obracał główkę to w tym miejscu skórka się zagina (i ta zmiana staje sie zupełnie niewidoczna) więc może po prostu się ona tak odkształciła w miejscu zgięcia przy obrocie głowy i w tym miejscu i z tego względu bedzie sie złuszczać bardziej.
Dodano 01.02.2013, 11:33:31 am
A jednak to była łuszcząca się skórka :) Zrobiłam Ferkowi całą sesje ale żadne zdjęcie nie było dość dobre żeby Wam pokazać... (fotografia nigdy nie była moją mocną stroną..) Ten płatek skóry z tego niby pęcherzyka odpadł i teraz w jego miejscu jest młoda skórka.
-
Jak dobrze pamiętam ktoś z forumowiczów miał podobny problem, żółwik tak się wspinał, że na coś się nadział i miał ranę, potem taki bąbel a na samym końcu wyglądało to tak jak u Twojej gadzinki, może przed zakupem miał jakąś przygodę i teraz tak to wygląda,taka blizna.
-
A to akurat całkiem możliwe bo on się wspinać bardzo lubi :) wygląda dobrze, więc raczej nie mam się czym martwić. Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi!
-
Według mnie jest to (tak jak wyżej wspomniano) efekt wspinaczki. Mój miał identyczny uraz (dodatkowo widoczna była krew). Po kilkudziesięciu dniach nie było po tym śladu. Żółwie wspinają się i dogniatają sobie szyje do skorupy i powstaje mała obcierka.
-
Aj. No to w takim razie mogę się spodziewać, że jeszcze sobie taką ozdobę gadzina ma sprawi bo we wspinaniu na wszystko i po wszystkim on jest ekspertem. A jak jest takie obtarte do krwi czy czymś smarowaliście, przemywaliście? Jakiś trilac czy coś?
-
Udało mi się znaleźć ten wątek to an_na ma takiego wspinającego się żółwika :) proszę poczytaj dalsze strony nr 9 itd... tam są fotki takiego urazu i podane specyfiki do leczenia rany.
http://forum.zolw.info/zolwie-greckie/moj-zolwik-3656/60/
Dodano 01.02.2013, 22:47:37 pm
Udało mi się znaleźć ten wątek to an_na ma takiego wspinającego się żółwika :) proszę poczytaj dalsze strony nr 9 itd... tam są fotki takiego urazu i podane specyfiki do leczenia rany, musisz się wczytać w wątek.
http://forum.zolw.info/zolwie-greckie/moj-zolwik-3656/60/
-
Oj w temacie żółwia samobójcy mogę pomóc!
-
No właśnie, szukałam tego wątku bo nie dawało mi to spokoju a pamiętałam, że widziałam już gdzieś taki przypadek :)
-
O matko jakbym mojego widziała na tych zdjęciach... on tez tak się wspina.. kiedyś tak patrze gdzie on jest a on pod sufit się wspiął, nie mam pojęcia jak do tej pory (chyba jedna łapa na skałkę jedna na ściankę terra i siedzi na tej skałce)... a swój domek już oblazł ze wszystkich stron i ze wszyskich tez chyba z niego pospadał. No cóż dobrze wiedzieć że nie tylko mój taki pomysłowy :D baaardzo Wam dziękuję! :)