Ruda masz rację bo jak ktoś kupuje a potem okazuje się, że jak trzeba dołożyć jeszcze trochę to trzeba żółwia się pozbyć to ja już widzę tą ich opiekę.
Wbrew wszystkiemu to hodowla żółwi pochłania znaczne fundusze, może nie są to tysiące, ale systematycznie trzeba wykładać jakąś kwotę i z czasem tego się nazbiera. Raczej są to małe kwoty, ale było się z tym liczyć, a widocznie pani właścicielka myślała, że żółw będzie ganiał po podłodze jadł odpadki i wszystko będzie super.
No, ale nadal mam nadzieję, że po prostu ten temat i to w jakim świetle wszystko zostało pokazane, że właśnie to miało wpływ na wykreowanie osoby właścicielki.