Żółwie lądowe > Choroby

Błona na oczach i zanik apetytu - mail

(1/8) > >>

Beata:

--- Cytuj --- mój żółw jest chory.zarosły mu oczy jakomś błona nie  wiem czy oślepł  czy
może jest na coś chory.prosze bardzo odpiszcie mi.on nic  nie je.może udać
się z nim do weterunarza?
--- Koniec cytatu ---


Witam

Jeśli z żółwiem dzieje się coś niedobrego to wizyta u dobrego weterynarza jest nieodzowna. Ja mogę owszem doradzić w pewnych kwestiach i ocenić co mogło stać się z żółwiem ale tylko lekarz jest w stanie zrobić badania z prawdziwego zdarzenia i dobrać odpowiednie leki.
Uczulam jednak na to aby był to faktycznie rzetelny fachowiec znający się na żółwiach a z doświadczenia wiem że takich jest bardzo niewielu. Ktoś niedoświadczony może nawet zaszkodzić.
Swoją drogą mogę kogoś godnego zaufania i sprawdzonego doradzić.
Tu jest nasz spis:

http://testudo.draknet.sytes.net/index.php?option=com_smf&Itemid=31&topic=66.0

Na podstawie tak lakonicznego opisu, bez zdjęcia i opisania warunków w jakich żyje ten żółw ciężko jest postawić diagnozę. W grę może bowiem wchodzić bardzo wiele czynników - od niedoborów aż po urazy mechaniczne czy stany zapalne. Jeśli masz możliwość zamieść najlepiej na naszym forum fotkę żółwia i napisz coś więcej na jego temat - co je, jakie ma terrarium itp. Możesz posłużyć się ankietą ze strony:

http://testudo.draknet.sytes.net/index.php?option=com_content&task=view&id=104&Itemid=9

Podobnie brak apetytu to stan poważny ale związany z wieloma czynnikami.

Agnieszka:
Ciekawe co z tym żółwiem

Beata:
Nie mam pojęcia. Zero odzewu w każdym razie.  ???

Bartek:
Może sam brak apetytu związany jest z pora roku, ale to już chyba jest cos gorszego, moż ejakies zmiany już w organiźmie żółwia, a ta błona na oku to sam nei weim. Żółwie mają normalnei jakąś osłonkę, może to zapalenie i żółw nei może już otwierać oczu?

Brzmi to strasznie, szkoda, że nei ma zdjęć można by bardziej ocenić.

No i przydały by się jakieś nowsze wiadomości.

galliard:
hej, mam taki sam problem. tydzien temu wziałem w wiadrze jakiegoś żółwia, miałem go komus wyslac ale na razie nic nie wyszło. od początku miał jedno oko zaklejone. nie wiem czy sam z tego wyjdzie, czy mam jakąś szmatką mu to przetrzeć. widzę jak pod tą błoną rusza sie gałka oczna. jako miłośnika przyrody denerwuje mnie że zwierzak jest niepełnosprawny ale nie zależy mi na nim na tyle żeby iść do weterynarza. no i oczywiście nie jadł chyba nic przez te dni, albo jadł bardzo mało.
niestety nie wiem jak się umieszcza zdjęcie, zresztą mój aparat zrobił je w słabej rozdzielczości, to tylko 1.3mpix

może ktoś chce tanio kupić tą żółwice?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej