Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: tuptek w 16.04.2012, 09:13:18 am
-
Witam.
Jestem nowa na forum i moim jedynym powodem, dla którego tu zawitałam jest moja bezradność w sprawie choroby mojego żółwika tuptusia ;( Ogólnie przedstawia się to tak : wydaje odgłosy jak by miał zatkany nos, jak by sie przyduszał (nosek ma w środku czysty), podczas właśnie takiego "duszenia" czasami az unosi lebek do góry, jest to dość głośne. Jednego dnia jest bardzo aktywny, wręcz biega po akwarium i bardzo dużo je. Natomist przykładowo przez pare dni leży cały czas w tym samym miejscu i nic nie zje. Jeżdze z nim do weterynarza prawie codziennie od miesiąca.Dostaje antybiotyki i wit, poniewaz jest to podejrzenie zapalenia płuc. Niestety poprawa raz jest, a póżniej znowu to samo. Już nie wiem co robić!!!Pomocy!! Juz mi zal patrzec na niego !!
-
Co to za weterynarz,który daje choremu żółwiowi witaminy??Napisz skąd jesteś,wstaw fotki i samego żółwika i terrarium.Jest chory,może ma zapalenie płuc,a może dusi się od nieprawidłowego podłoża,które pyli.Musisz napisać więcej informacji i tak jak mówię wstaw fotki.Napisz jaka masz temperaturę w terrarium,może trzeba będzie podnieść,napisz tez czy robisz mu kąpiele.Skąd jesteś?Może pomożemy Ci znaleźć weterynarza?
-
Narazie nie mam możliwości przesłania zdjęć mojego żółwika i jego akwarium. W środku ma drewniany domek, płaskie drewienko do wspinania oraz piasek, lampka cieplna i UVB. Chciałam dołożyć drewienka i różnego typu inne dodatki, lecz facet z zoologicznego ochrzanil mnie na cały sklep, że nie trzeba i sam piasek wystarczy i pokazał mi swoje żółwie. Co do kąpieli robiłam mu kiedys dosc często i systematycznie,lecz teraz z powodu choroby unikam tego z obawy na możliwość zawiania itp.
Dodano 16.04.2012, 09:38:25 am
Zapomniałam dodać, że jestem z Nowego Sącza.Niestety nie ma tutaj, ani w poblizu żadnych specjalistów od gadów :'(
-
Możesz mu zrobić cieplutka kąpiel nawet w terrarium,koniecznie wymień ten piasek.Facet ze sklepu nie wie co mówi!Podłoże ma być twarde i dobrze ubite.Możesz położyć darń wykopaną z łaki.
Piasek tylko mocno pyli, przykleja się do pokarmu, żółw zapada się w nim .Piasek jest suchy ,nie trzyma wilgoci,żółw może Ci się tylko odwodnić,a czy ma chociaż basenik z woda w terrarium?
-
Niestety facet z zoologa to dupek i jego należało na cały sklep ochrzanić a następnie zgłosić do towrzystwa opieki nad zwierzętami, że męczy gady. To by mu je zabrali.
Wywal piach - daj mu ziemię z gliną, gliniastą ziemię albo darń. Ten piach pyli i zatyka mu drogi oddechowe. Poza tym ma tam sucho jak na pustyni i moze poświstywać.
Jaki to w ogóle gat. żółwia - stepowy?
Koniecznie go wykąp - temp. ok. 32-35 stopni. Wstaw miskę z żółwiem do wanny do której uprzednio nalejesz gorącej wody na dno. Będzie trzymało się ciepło.
Witaminy i ten antybiotyk odstaw - bo żółwia Ci wreszcie wet wykończy.
Masz żarówkę grzewczą i UVB?
-
Co do weta,podaje Ci linki poszukaj
http://forum.zolw.info/weterynarze/
http://www.terrarium.com.pl/dzial/weterynarze
-
tak mam lampki grzewczą i uvb
-
To zmień piasek, wykąp gada i zobacz czy te problemy nie od zapylenia i niskiej wilgotności.
A jak jego oczy? Nie ma załzawionych, zapuchniętych?
-
Zrobię to jak najszybciej! Nie, oczka ma śliczne i zdrowe ;)
Dodano 16.04.2012, 13:26:17 pm
Aaa i gatunek żółwia tupka : stepowy.
Dodano 16.04.2012, 15:11:47 pm
Tuptuś wykąpany, piasek zlikwidowany. Teraz ma w akwarium torf, drewienka bukowe i kokos. Niestety jest nadal źle ze stanem zółwika, ale mam nadzieje,że za pare dni się już uspokoi :( jak nie to juz nie będę wiedziała co robić...
-
A co się dzieje dokładnie. Czy żólw ma któryś z objawów:
- wycieki z nosa (wodniste lub ropne);
- puszcza bańki nosem,
- wyraźne kłopoty z oddychaniem i próbuje łapać powietrze otwartym pyszczkiem,
- świszczący oddech,
- ma jakiś nalot, zaczerwienienia w pyszczku,
- jest apatyczny, nie ma apetytu
Jeśli nie to poczekaj 2-3 dni, wykąp co codziennie, daj do terra miska z wodą i zobaczysz czy będzie zmiana.
-
Nie,nie ma żadnych wycieków ani bąbli z nosa. Był pewien okres kiedy próbował łapać powietrze otwartym pyszczkiem, ale juz mu to minęło. Dusi sie co jakiś czas jak by miał zatkany nos i przy tym oddaje odgłos właśnie jak by miał zatkany,ale zaglądając mu do noska nic tam kompletnie nie ma. Stojąc w miejscu co jakiś czas głowa mu lata w góre jak by właśnie nie był w stanie nabrać powietrza. Jeżeli chodzi o apetyt to czasami je tak, że sama nie nadąrzam z podawaniem jedzenia, a czasami to w ogóle nic nie je przez pare dni i lezy w miejscu....
Dodano 16.04.2012, 16:03:12 pm
Jeszcze mam pytanie dot wyprozniania.Jak powinna wyglądać prawidłwa defekajcja zólwika?
-
moim zdaniem zolw powinien trafic jak najszybciej do weta od gadow...pozdrawiam :)
-
Moim zdaniem także.. udaj się możliwie jak najszybciej do weterynarza.. Nie ma na co czekać.. :)
-
Gdybym miała możliowość to już bym się tam znalazła....
-
A to jest samczyk?
I robi tak że wyciąga głowę i kiwa nią w górę i w dół? Może się przy tym unosić jeszcze lekko na przednich łapkach.
A ten dzwięk to nie jest taki świst jakby gwałtownie wypuścił powietrze?
-
Tak to jest samczyk, ale glowy tak nie wyciaga i raczej tego dzwieku nie nazwala bym swistem.. ;/
-
A jak długo go masz?
-
UUffff...ja dostałam go kiedy miałam jakieś 9/10 lat... teraz mam 20. Mój tata kupił go "spod lady". Pani z zoologicznego trzymala go w jakimś pudelku z tego co pamiętam. Ja jako małe dziecko nie sprawdzałam jakie dkładne wymagania ma taki żółwik, a mój ojciec trzymał się takich zasad jakie usłyszał od innych ludzi i myśleliśmy, że piasek i jedna zwykła lampka starczy. Akwarium z tuptusiem było w pokoju mojego taty, spoglądałam na niego systematycznie, lecz szczegółowe objawy dostrzegłam dopiero, gdy przeniosłam go do siebie do pokoju... i staram sie jak moge, żeby było mu teraz jak najlepiej...
-
Ankan, muszę przyznać, że ciekawy trop :)
Mnie jedno nurtuje, nie znalazłam w wątku. Na jakiej podstawie wet podejrzewa zapalenie płuc? Robiony był rentgen i ew jaki?
-
Podejrzewa po objawach opisanych przeze mnie... Proponowałam rentgeny jakieś...ale kończyło się tylko na gadaniu... I tylko antybiotyk, przeciwzapalne i parę razy witaminy... i tak chyba od miesiąca jak nie dłużej...
-
Tuptek,chciałabym zrozumieć dlaczego nie możesz udać się do weta.Nie zrozum mojego pytania jako atak,bo nie mam tego na myśli.Może jest zapylony,moim zdaniem (w jego stanie) powinien mieć jak najmniejszą ilość wiórek itp.Zrób mu ciepłą kąpiel,sprawdź dokładnie temperaturę pod lampa i w miejscu chłodniejszym :). Każdy trop jest dobry,czym go karmisz?Jeśli już odpowiedziałaś na te pytania,to przepraszam (ja tak z doskoku ) ;)
-
U weterynarza jestem praktycznie codziennie!Problem jest w tym, że wet specjalizujący sie w gadach najbliższy jest w Krk, a nie wyobrazam sobie tachac sie z zółwiem w autobusie przez ponad 2 godz na jedną wizyte i nie wiadomo czy ona by coś dała...
-
A może zadzwoń chociaż do weta specjalizującego się w gadach i poproś o poradę?Może się uda? ;)
-
Może to całkiem dobry pomysł ;)
Dodano 16.04.2012, 18:21:37 pm
Przez kolejne pare dni sprawdzę jak reaguje na nowe podłoże i będę go codziennie kąpać. Jeżeli nie zauważe poprawy to zadzwonie ;)
-
A mnie po objawach właśnie zapalenie płuc nijak nie pasuje. Zresztą żółw po miesiącu z zapaleniem płuc już by nie żył. A nie, że dzień jest z lekka apatyczny a na drugi biega i wcina.
Jeśli był przez 10 lat trzymany w akwa na piachu bez UVB i żywiony tym co w ówczesnych książkach pisali, to może mieć problemy z narządami wewnętrznymi. Tym niemniej one takich objawów by nie dawały.
Mógł ten pysk otwierać bo miał za sucho, mógł się piasku najeść i mu w paszczy przeszkadzał. Czasem też żółwie otwierają pysk z innego powodu - normalnego - ziewają, albo starają się natręta odstraszyć. Kiwają przy tym do tego łebkiem, czasem syczą albo świszczą.
Nie uda Ci się nagrać choć krótkiego filmu jak on się zachowuje? Bo może nic mu nie dolega albo coś innego - i wet go niepotrzebnie lekami faszeruje.
-
w prawdzie nie jest to lekarz od gadow ale zapewniaja ze moga pomoc w znalezieniu odpowiedniego lekarza,sprobuj zadzwonic i popytaj czy nie ma weta od gadow w twojej okolicy,zapytac nie zaszkodz...http://panoramafirm.pl/nowy_s%C4%85cz/serwin_lecznica_weterynaryjna_jan_serwin-nrchk_kd.html#tab
-
Tak wpadłam już na pomysł nagrania filmiku. Powinnam za niedług coś wrzucić jak tylko dam radei zdj i filmik. Ale na pewno to była jakaś choroba albo coś, bo nie raz w nocy tak sie dusił, że myślałam, że po żówiku... :'(
-
Postaraj się wrzucić filmik jak najszybciej.Jest tu tyle doświadczonych osób,że może coś pomogą,podpowiedzą.
-
Chciałam wszystkim bardzo podziękować za cenne rady. Po zmianie podłoża i kilku kąpielom mojej gadzinie już przeszło :D żałuję tylko, że wcześniej nie zjawiłam się tu po porade, bo napewo zaoszczędziło by to wiele cierpień mojemu tupkowi. W każdym razie tuptuś ma sie już dobrze i w poniedziałek czeka go przeprowadzka do nowego terrarium. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! :D :D :D :D
-
A wstawisz jego zdjęcia i warunki w jakich teraz przebywa było by bardzo miło :)
-
Super, ze wszystko dobrze się skończyło :)
Czekamy na zdjęcia ;)
-
Pewnie;) chciałam już wrzucić,ale za duze są, a niechce mi się kombinować z pomniejszaniem. Zaraz po przeprowadzce postaram się pokombinować ze zdjęciami. ;D
-
W takim razie czekamy niecierpliwie na zdjęcia ;).
Jeśli masz na komputerze program Picasa do zdjęć, to spróbuj je tam zgrać a potem kliknij "eksport", tam będzie rozmiar zdjęcia, czy coś takiego i możesz sobie dowolnie dostosować wielkość fotografii ;)
Powodzenia
-
Bardzo sie cieszę ,że dobrze się skończyło.Dobrze ,że trafiłaś na forum.Mam nadzieję,że zostaniesz z nami już i będziesz chwalić się swoja skorupką :)
Co do zdjęć,to ja zmniejszam w paintcie :)
-
Oto nowe mieszkanko Tuptusia:)
-
Terrarium się pięknie prezentuje, estetycznie wykonana wentylacja - tyle tylko, że to na pewno nie jest żółw stepowy. Niedokładnie widać, wrzuć fotki z bliska to może się da ustalić gatunek.
-
Terro fajne..:)
A żółwik rzeczywiście nie stepowy. Greckiego mi bardziej przypomina ale lepsze foto potrzebne, żeby na 100% gat. ustalić.