Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: justysia_artur w 09.05.2012, 16:55:39 pm
-
Mamy żółwia stepowego od ponad 2 lat. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy u niego takiego zachowania, otóż: ciągle leży zakopany pod ziemią, potrafi tak leżeć po kilka dni. Co parę dni wyciągamy go i kąpiemy, żeby pobudzić jego trawienie i wtedy coś tam skubnie. Sam jednak nie wychodzi po jedzenie. Obawiamy się, że to przez to iż nie był zimowany. W terra ma temp ok. 30 stopni wilgotność też jest ok. Co może być nie tak?
-
Witaj. Napisz coś więcej o nim. Co je, jak mieszka. Wrzuć zdjęcia. Wtedy będzie można lepiej pomóc :)
-
Nieciekawie to brzmi... Gdybyście go nie wyciągali, to nie wiem, czy by wyszedł...
Najlepiej wstaw zdjęcia ;)
-
To nasz Filip:
http://imageshack.us/photo/my-images/829/dsc01148wg.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/443/dsc01149ya.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/225/dsc01150r.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/196/dsc01151e.jpg/
Ma ok. 13 cm. Jeździmy z nim do Pani dr Wilk w Bytomiu i zawsze go chwali, jako okaz zdrowia, więc tym bardziej martwi jego zachowanie. Latem je głównie mlecze, koniczynę, a zimą suszki Herbal Pets, albo to co mu sami zasuszymy.
Terarium 1m10 co/40 cm. Pod lampą tempetaura ok 32 stopnie.
-
A na słońcu bywa? Ma wybieg?
-
Jego szczęka jest w fatalnym stanie... potrafi w ogóle jeść?
Od kiedy macie tę żarówkę UV?
-
Fajna skorupka, ale nie wydaje mi się, że jest w idealnym stanie ???
Jak z wilgotnością w terra?
Czy całość jest wysypana korą?
-
Żółwik poprzednie lata bywał z nami na działce. Teraz przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania i chcemy zrobić wybieg na balkonie.
Co do szczęki- zwracaliśmy pani dr na to uwagę, ale twierdziła, że po nieregularnym kształcie dzioba widać, że żółw sobie go ściera i nie trzeba w to ingerować (może jednak trzeba?). z jedzeniem problemów nie ma- do tej pory wcinał wszystko (i suszki i zielone).
Żarówka ma niecały rok.
Co do wilgotności to ostatnio, jak były te upały to faktycznie była dość niska, ale staramy się codziennie pryskać terarium. A podłoże to górna warstwa to kostka kokosowa, a pod spodem ziemia.
-
Trudna sprawa, bo z opisów nic nie wynika. Zarobaczony też nie jest?
Przyda mu się pobyć na słońcu, jak macie balkon to wykombinujcie chociaż coś prowizorycznego, jakaś skrzynia, pojemnik na pościel, stary mebel, cokolwiek i wystawcie go na dwór, albo chociaż kąpiele róbcie na zewnątrz.
No i dieta to sam mlecz i koniczyna? Teraz tyle roślin kwitnie, warto korzystać.
Taka apatia wiosną jest strasznie nienaturalna.
-
A ta kostka Wam nie pleśnieje? Ja bym zmienił całkiem podłoże. Na ziemię z gliną i darń. Zawsze łatwiej utrzymać wilgotność, a i nie ma wtedy praktycznie problemu z pleśnią, oczywiście przy odpowiedniej wentylacji.
-
A wypróżnia się normalnie?
-
A znacie jej poprzednie warunki? Była u kogoś ,czy była kupiona w sklepie?
-
Odrobaczany był na jesieni. Z kostką problemów nie ma, nie pleśnieje- aczkolwiek przy najbliższej wymianie podłoża chyba z niej zrezygnujemy. Wypróżnia się regularnie, zazwyczaj robi to podczas kąpieli. Żółwia kupiliśmy z hodowli z bielska- białej ma papiery, jest z Uzbekistanu.
-
Na "oko" nic niepokojącego nie widać.
A do pyska mu zaglądaliście?
O tej porze to nie powinien się tak zachowywać. Spróbujcie jak tylko jest słońce wynieść go zewnątrz - na spacer, albo choć na balkon w jakimś pojemniku z ziemią wystawić. Może mu się coś pory roko poprzestawiały.
-
Pierwsze moje skojarzenia związane z podejrzanym zakopywaniem się to kolejno: złe temperatury w terrarium, zaczopowanie, zarobaczenie, no i żółtaczka (jak ankan radzi - zaglądnąć do pyska). Pierwsze najlepiej rozwiąże wybieg, drugie kąpiele i przeczyszczające roślinki, ostatnie wizyta u weta.
Gadzinka poza tym ma strasznie duży ostatni przyrost - i jeśli to zakopywanie nie jest objawem poważnej choroby, to ośmielę się rzec, że żółw się dopomina o zimowanie. Dotąd intensywnie rósł, a kiszki i kłębuszki pracowały jak szalone.. czas trochę odpocząć.