Jakby miał parcie na samicę to jak zwykle odbyłby stosunek z kamieniem, że tak się wyrażę. Zastanawiające jest to, że kiedy go wysuwa zawsze się załatwia i nie wygląda na rozochoconego. Mam wrażenie, że to jakaś niestrawność, zaparcie czy coś w tym stylu. Na szczęście nie często mu się to zdarza (zaobserwowałem to zaledwie kilka razy na kilkanaście lat)