Powiem Wam, ze moj Paurek od kilku dni rowniez jest straszliwie nieznosny, od 5-6 rano halasuje, caly dzien przewraca wszystko w terra, kostka bukowa, ktora byla w jednej czesci terra jest juz wymieszana z ziemia z drugiej czesci w proporcji 1:1 tak maly szarzuje:

Historia sie powtarza, jakies 3-4tyg temu dzialo sie to samo, wtedy myslalam, ze moze to pelna ksiazyca jakos na niego oddzialuje. A teraz to sobie mysle, ze czuje wiosne, przeciez temp za oknem bardzo mocno wzrosla ostatnio.
A gdy tylko przychodza mrozy, mimo, ze Pazurek ma lampy, odpowiednia temp, to caly dzien przesypia pod grzewcza.
Ot moj barometr
