Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: margherita w 29.04.2012, 19:30:05 pm

Tytuł: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 29.04.2012, 19:30:05 pm
nowy zolwik,nowy watek....2 dni temu dostalam drugiego stepka.praktycznie od poczatku jest apatyczny ,tam gdzie go postawie tam stoi ,nic od 2 dni nie zjadl,postawilam przy misce z jedzeniem w ciagu kilku sekund usnol....zaczyna mnie to niepokoic.jak myslicie zmiana miejsca czy moze cos z nim nie tak?dodam ze tak wczoraj jak i dzisiaj kapalam,podejzewam ze do zadnego baseniku to on dojscia nie mial....
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 29.04.2012, 19:39:30 pm
Z takiego opisu nikt Ci nic nie powie. Możesz wkleić jego zdjęcia? Napisać jakie warunki miał nim do Ciebie trafił?
Siedzi sam czy z drugim żółwiem? Na słońcu powinien się rozkręcić. Ale nie męcz go za bardzo, na pewno jest zestresowany nowym miejscem
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 29.04.2012, 19:48:10 pm
Cóż...musisz go poobserwować - czy to stres czy coś mu dolega.
A jakieś objawy niepokojące zauważyłaś jeszcze ? Żółwik jest wychudzony, ma miękką skorupę, zapuchnięte oczy itp?
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 29.04.2012, 19:50:32 pm
nic juz nie rozumiem ja odpowiadam a tu nie publikuje :-
 

Dodano 29.04.2012, 19:54:41 pm
ok.wiec...siedzial z kilkoma zolwiami ( tylko stepki)na jakis drewienkach.jedzenie to oczywiscie tylko  salata(jak mowil moj maz wygladala na dosc stara)wczorai i dzisiaj wystawilam go na balkon.w to piekne sloneczko jedyne co zrobil to raz sie przeszedl po wybiegu...jedzenie nie interesuje go wogole...oczka wyglaqdaja dosc dobrze jedyne co zauwarzylam to wydaje mi sie ze jest troche lekki.dodam ze wczoraj zrobil kupke zopelnie nie przypominajaca odchody zdrowego gada....zielono zoltawa bardzo miekka..
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 29.04.2012, 19:58:28 pm
To pewnie od tej sałaty taka kupa.
Może być odwodniony i niedożywiony.
Jeśli jakiś innych objawów niepokojących nie ma, oddycha normalnie, to daj mu trochę czasu.
Jak jadł tylko sałatę to może nie chcieć roślin polnych i wtedy na początek dobrze jest np. dać cykorię, żeby w ogóle zaczął jeść a potem robić z niej i roślin polnych sałatki - z czasem wycofując cykorię z zestawu.
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 29.04.2012, 20:00:25 pm
Kupka może tak wyglądać skoro zjadał sałatę. Na pewno przyda się ją zbadać.
Warto byłoby go zważyć i zmierzyć. Wiesz kiedy wykluty - w jakim jest wieku?
A poza tym daj mu trochę czasu, jeśli nie widać żadnych poważnych objawów chorobowych - popuchnięte oczy, katar, miękka skorupa ani nic z tych rzeczy to dbaj żeby jak najwięcej czasu spędzał na słońcu, kąp go i póki co nie łącz z drugim żółwiem.
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 29.04.2012, 20:01:40 pm
moze masz racje.poobserwuje troche a jak nie to do weta trzeba bedzie..a mam pytanie o cykorie,ja mojemu pierwszemu zolwiowi podaje cykorie,chyba nie jest szkodliwa?nie czesto ale czasem je
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 29.04.2012, 20:02:47 pm
To temu też daj. Żółwie sałatowe za cykorię się zwykle chwytają.
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 29.04.2012, 20:03:47 pm
Czasami możesz podać, ale teraz masz dostęp do roślin polnych, ziół więc cykorię lepiej zupełnie odstawić. Jak przyjdzie jesień, wczesna wiosna i roślin będzie mało to możesz mu czasem podać.
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 29.04.2012, 20:20:33 pm
ja czasem dodaje do salatki jak robie.a temu nowemu to dzisiaj dla ciekawosci probowalam nawet salate dac(ale tylko dla sprawdzenia nie dalabym mu jej jesc)ale i tego nie chcial,podejrzewam ze to bedzie jednak stres...pozostaje poobserwowac i nasuwa mi sie pytanie czy on wogole w sklepie jadl czy juz taki apatyczny byl?jak tylko wetow otworza to zaniose kupke na badania,ale jakis innych objaw nie ma.nosek suchy skorupka twarda oddycha nornalnie oczka raczej ok.jak tylko uda mi sie pstryknac fotke do wstawie.jak do tej pory cdaly czas spi i nie chce go odkopywac.
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 29.04.2012, 20:26:58 pm
Ja bym sprubowala dac mu rukole , roszponke , rzymska, zeby zobaczyc czy on wogule cos zje, a potem sie martwic co mu do tego po trochu dokladac. I duzo kapac w cieplej wodzie , ja mialam kilka misiecy temu sulkate ktora byla lekka jak wydmuszka, kapiele pomagaja w wyproznieniu , moje zolwie zazwyczaj sa po nich bardzo glodne , no i zolw moze sie przy tym spokojnie napic ile tylko mu potrzeba.
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 29.04.2012, 20:32:49 pm
Małgosiu myślę,że powinnaś jak najwięcej go kąpać.
Ja czekam z niecierpliwością na fotki!Mam nadzieję,że wstawisz dzisiaj?
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 29.04.2012, 20:38:24 pm
Tosiu dzisiaj tez fotek nie bedzie bo jeszcze nawet nie zrobilam szkoda mi go meczyc.musialabym go budzic bo caly czas spi.moze jutro cos uda mi sie popstrykac ;)
kompalam juz 2 razy,ale nie widzialam zeby pil,ale za to po kompieli wydala ta zielona kupke,moze sie wyprozni z tego niezdrowego jedzenia i mu apetyt wroci.Z rukola jeszcze nie probowalam ale jurto poprobuje.a te codzienne cieple kompiele to mozna robic?czy za czesto kompanie codzienne?
 

Dodano 30.04.2012, 15:52:27 pm
dzisiaj kolejny dzien przesypia,probowalam podawac juz chyba wszystko pod nos.tylko troszke lattugi skubnol(mozna milimetrem odmierzyc)kapalam ponownie ale nie widze nawet zeby robil siusial.podejrzewam ze powaznie cos jest nie tak,mysle ze kupilismy chorego zolwika,bo raczej wiezyc mi sie nie chce zeby zolw przez 3 dni nie zrobil ani jednego kolka po terrarium lub na sloncu :(
 

Dodano 30.04.2012, 17:44:27 pm
10 min.temu....wychodze na balkon a gadzina je :o...wprawdzie lattuge i ruccole ale to zawsze cos :)
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 30.04.2012, 17:47:52 pm
Co za nowiny,a już się zaczęłam martwić jak czytałam watek,a tu proszę!Małgosia powtarzam,może potrzebuje troszkę czasu na oswojenie się?A gdzie fotki??
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 30.04.2012, 18:22:58 pm
jak na razie 2 fotki  ;)
 

Dodano 30.04.2012, 18:23:23 pm
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 30.04.2012, 18:29:53 pm
Nie wydaje mi się, żeby dziobek był za długi.
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 30.04.2012, 18:49:50 pm
taki troszke szpikowaty jest,ale moze to moje wrazenie.nie wszystkie gadzinki sa takie same ja porownuje caly czas do Pocho ;) je tak troszke smiesznie ale juz sie zastanawialam czy on wogole jadl z tymi 6-cioma zolwiami w akwarium,moze jadl malo.bo dziwne ze prawie 3 dni nic nie jadl(moze sie bal)do tej pory na slalacie a teraz zabral sie wlasciwie za wszystko(ruccola,bazylia,origano,bratki,liscie rozy)na ogol zulwie nie chca tak szybko sie przestawic.maja fochy,a tu wyglada ze wyglodzony ::)skoro strach przeszedl i wszystko je.oby tak dalej :)
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 30.04.2012, 21:11:56 pm
Małgosiu gratuluje!Maleńki szkrabik szybko dojdzie do siebie.Rzeczywiście jest trochę pokrzywiony,ale wina jest warunków w jakich przebywał.Ja chce wiecej fotek! :P
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 30.04.2012, 22:06:34 pm
Tosia to byl najprostrzy zolw jakiego mieli w sklepie  :( (wiem od meza on kupowal)
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 30.04.2012, 22:39:01 pm
Okropne!Dobrze,ze skorupka trafiła do Was.Czekam na jutrzejsze fotki!
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: !Mateusz! w 30.04.2012, 22:45:50 pm
Czekamy na więcej fotek... ale jeżeli ten najprostszy to jakie tamten musiały być  :o u mnie w zoologicznym są złe warunki ale nie aż takie żeby do takiego stanu doprowadzić  :o
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 13.05.2012, 00:58:14 am
I gdzie te fotki? ;)
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 19.05.2012, 14:06:11 pm
fotek na razie nie bedzie ....bo moj komp padl i na razie uzywam kompa mamy,ale za to bedzie nowe sprawozdanie.wygladalo na to ze sytuacja sie ustabilizowala ale od kilku dni pojawily sie babelki z noska i przy tym stale gadzina ma zamkniete oczka.zastosowalam sie do porady inchalacji.zrobilam juz 3 razy inchalacje i oczka ma dzisiaj ladnie otwarte,ale.....widze ze babelki przerodzily sie w dobrze widoczny katar.nosek caly czas mokry i brak apetytu :(
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 20.05.2012, 00:40:03 am
A już się zapowiadało, że na prostą wychodzicie.
Gosiu, a to ta gadzinka miała wcześniej problem z katarkiem?
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 20.05.2012, 03:11:03 am
Mam nadzieję, że to niewielkie przeziębienie, a nie coś gorszego. W takim razie teraz grzał bym żółwia tylko w terra, nie wystawiając go na dwór przy nie pewnej pogodzie. Liczę na to, że żółwik szybko dojdzie do siebie.
 

Dodano 21.05.2012, 12:59:08 pm
I jak z katarem żółwia? Ustał już?
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: margherita w 21.05.2012, 13:19:05 pm
Katarek nadal sie utrzymuje ale mam wrarzenie ze nie meczy juz jak na poczatku.nadal robie inchalacje.ale dzisiaj rano mialam badzo milo niespodzianke.gadzinka sama wstala i jak kazdy zdrowy zolw poszla sie pogrzac pod lampe a potem....poszla do baseniku wziasc kompiel (sama!) i co najwarzniejsze zlapala sie za jedzenie(czego juz dawno nie robila)do tej pory musialam podsuwac na sile listki pod pyszczek bo zainteresowania jedzeniem wlasciwie nie bylo.troszke pojadla i zaczela jesc mlecze PORAZ PIERWSZY!!! :)zaczyna zwiedzac terrarium,kopie .nie bylo tak do tej pory,byl apatyczny i caly czas spal.bede kontynuowac inchalacje dopuki gadzina na wizyte do weta nie trafi ;)
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: !Mateusz! w 21.05.2012, 14:14:20 pm
 :) cieszy mnie to że się jemu poprawia  ;D
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: żółwiasta w 21.05.2012, 18:00:18 pm
Super, miło słyszeć dobre wiadomości  ;)
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 21.05.2012, 18:06:43 pm
Każdy zdrowiejący żółw to dobra nowina :D
Tytuł: Odp: Czyżby chory?
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 21.05.2012, 19:43:44 pm
Margherita, Ty jesteś z cieplejszych krajów, to raczej nie musisz odmawiać mu słoneczka :) Niech się grzeje to katar wysuszy ;) Jak będzie miał mocny ten katar to możesz jakieś kropelki do nosa mu podać, ale póki widzisz poprawe to pozostań przy inhalacjach. I pilnuj czy oddech nie zaczyna być świszczący. Ale skoro apetyt zaczyna się poprawiać i aktywność to rczej nie spodziewamy się pogorszenia. Gratulacje :)