Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Grzykrzy w 10.09.2011, 10:12:56 am
-
Witam. Dziś mój żółwik grecki- młodziak ( 4 lata)- samiec, od samego rana jak tylko wstał dziwnie się zachowuje. Otóż, chodząc po terrarium, czy po kamieniu, wykonuje takie koliste ruchy i trze plastronem po podłożu, tak jakby ten plastron chciał podrapać. Ale to chyba nie możliwe, aby plastron go swędził. A tak to właśnie wygląda. Ogłądałam go i nie widzę żadnych zmian. Tak poza tym, to je i zachowuje sie bez zmian. Oczywiście to pocieranie nie odbywa sie nan- stop, ale dość często. Zastanawiam sie czy to objaw choroby i udać sie z nim do lekarza, czy może takie zachowanie jest normalne i świadczy o czymś o czym jeszcze nie wiem. Żółw przebywa z samicą w tym samym wieku. Widzę też, że troszkę łuszczy mu się skórka, tak jakby przechodził wylinkę. Poradźcie co to może być.
Pozdrawiam.
-
Pierwsze słyszę o takim przypadku. Z opisu nie wygląda na zachowanie godowe. Na polskich forach cisza na ten temat, na ang. problem się pojawiał ale nikt nie potrafił wyjaśnić, skąd się bierze. Jedynie w jednym z wątków (nawet wrzucony filmik z innym grekiem robiącym to samo) --> http://www.tortoiseforum.org/archive/index.php/thread-27466-1.html pojawiły się hipotezy, że może być to spowodowane niewłaściwym, suchym podłożem, pasożytami lub, jak się okazało, zaparciem. Z racji że tylko jeden z żółwi tak się zachowuje, najbardziej prawdopodobną przyczyną byłyby jednak problemy z wydalaniem.
Póki ciepło, wizyta u weta przy najmniejszych niepokojach zawsze wskazana.
-
No właśnie, tak to wyglądało jak na tym filmie. Długo to nie trwało bo jakąś godzinę, dwie. Ustąpiło. Żółw się później wypróżnił i szczerze powiedziawszy wczorajszy stolec był nawet bym powiedziała nieco luźny ( jak zawsze). Ale dziś był już bardziej zwarty, tyle że wczorajszy problem nie wrócił więcej. Ale faktycznie może to było zaparcie, wilgotność w terrarium- 70%, a pasozyty też całkiem możliwe, żółwie dopiero wróciły z wybiegu, gdzie były całe lato.Zobaczymy, jeśli jeszcze raz coś takiego sie powtórzy, to udam się do lekarza. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
-
Żółwiczka na filmie robi sobie masaż brzucha. :) Dobrze w każdym razie, że zaparcie ustąpiło.
Semiramida, jesteś bezcenną osobą, zawsze coś wynajdziesz, co może pomóc.
-
Dzięki, starałam się pomóc :) dobrze, że już wszystko OK.
-
Witam. No niestety problem powrócił. Mniej więcej co drugi dzień jest to samo- kręci się i trze plastronem o co się da. Przy czym wypróżnia się normalnie co dziennie, więc to nie od zaparć. Poszliśmy do lekarza. Lekarz też pierwszy raz spotkał się z takim przypadkiem. Postawił na pasożyta zewnętrznego, pobrał naskórek do badania, ale nic pod mikroskopem nie wypatrzył( co prawda żółw był rano kąpany, więc mogło to zaburzyć obraz skóry). Ponieważ objawy występują tylko rano, lekarz skierował swoje obawy w kierunku pasożyta, którego żółwie mogły przywlec z wybiegu- ptaszyńce. Mamy obserwować terrarium po nocy. Ale mamy nadzieję, że to nie to, bo z tym pasożytem jest trudno walczyć ( najlepiej wymienić terrarium). Żółw był też oglądany pod taką lampą Wooda, ale też nie było sie do czego przyczepić. Na szczęście żółwik się wypróżnił i kał poszedł do badania. Wyszły nicienie. Ja się ucieszyłam,że wreszcie wiadomo, co jest żółwiowi, ale Pan dr. wcale nie jest o tym przekonany. Nicienie mogą być, albo równie dobrze nie być przyczyną takiego zachowania. Żółw dostał lek na odrobaczenie ( drugi żółw też dostał na wynos to samo lekarstwo). Za trzy tygodnie ponowna dawka leku. I zobaczymy. Jeśli nie przejdzie to będą badane, podłoże i sprzęty z terrarium. To tyle. Zobaczymy w najbliższych dniach.
Pozdrawiam
-
Przypadek rzeczywiście dziwny, ale dobrze że trafiłaś na weta, który poważnie podchodzi do sprawy. Miejmy nadzieję, że przyczyną są te już wykryte robale!
-
Tak, to lekarz polecony na forum, specjalizujący sie w gadach. Nasza wizyta trwała 1,5 godz. Żółw został przejrzany centymetr po centymetrze. Leki podane, no i zobaczymy. Napiszę co będzie się działo dalej, bo może komuś jeszcze się ta wiedza przyda. Pozdrawiam.
-
Witam. Jak na razie problem zniknął. Zółw jest spokojniejszy, nie kręci się i wszystko wróciło do normy. Za 2-a tyg. powtórna dawka leku. Pozdrawiam. :)
-
Podpijam znó temat. Nasz Rico zaczął się dziś zachowywać identycznie. Czy ktoś też coś takiego miał???