Chodzi właśnie o to białe coś na oku. Byłam już u weta jak żółwinka miała katar, oglądał to oko, ale powiedział, że po antybiotyku powinno przejść - nie przeszło. Ten wet po prostu nie jest od gadów. Dziuni skóra dalej schodzi, wygląda koszmarnie. Dziś pochłonęła duuuuużo mlecza i nic innego nie chce jeść. Martwi mnie też to, że nie chce jeść sepii - w żadnej postaci - ani w kawałkach, ani skruszonej, ani na jedzeniu, ani w wodzie już nie wiem jak ma jej to podawać.