Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: still w 01.04.2007, 12:10:19 pm

Tytuł: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: still w 01.04.2007, 12:10:19 pm
Zacznę od przeprosin za to, że coś, co zapowiedziałem w połowie listopada pojawia się dopiero teraz. Ale w mojej obecnej sytuacji czuję się poniekąd usprawiedliwiony (mam nadzieję że się nie mylę) {odbywam obecnie zasadniczą służbę wojskową, dlatego tak mnie tutaj mało-ale już tylko 115 dni :D }
Chciałbym przedstawić z grubsza jak zaczęła się moja przygoda z terrarystyką i jakie trudności napotkałem na jej początku...

     Lipiec 1994 roku 8 letni wówczas Filip od tygodnia męczy rodziców by kupili mu żółwia-"małego dinozaura". Wszystkie jego rysunki przedstawiają mniej lub bardziej podobne do tego gada stworki. Jak większość rodziców i oni ulegają i jadą do najbliższego sklepu zoologicznego, w którym w jednym terrarium siedzi mały, poobijany, niemrawy żółw stepowy za pieniądze w granicach 10 zł i grecki za 50 (z powodu ładniejszego wzoru na skorupie). Na szczęście Nasz bohater widząc słabszego postanowił go zabrać, bo było mu go po prostu żal. Sprzedawca poinstruował żeby karmić sałatą, warzywami i owocami oraz kąpać raz na tydzień-tak było przez rok... Już od zakupu podopieczny prawie nie miał drugiej tarczki kręgosłupowej a pozostałe były poobdrapywane. Po konsultacji z weterynarzem  po każdej kąpieli cały pancerz był nacierany wit.A+D3 i środkiem JBL Schlidkrótenglanz.(zapobiega kruchości skorupy, chroni przed insektami, właściwości odkażające, wspomagający proces łuszczenia się naskórka)
Po około dwóch latach i kilku książkach i własnych obserwacjach dieta uległa zmianie na prawidłową a uszkodzone płytki wbrew temu, co wszyscy mówili zregenerowały się.
(chciałem tutaj podkreślić że nacierania żółwia po to żeby się błyszczał nie popieram, ale odradzano mi to również wtedy kiedy chciałem mu pomóc i jak widać to ja miałem rację)
I to byłoby chyba na tyle.
     Teraz "MARY¦" szaleje, jest zdrowy i silny i jest ze mną już 13 lat, podczas których non stop dowiaduję się o nim czegoś nowego i staram się by komfort jego życia był jak najwyższy, bo w końcu wziąłem go do niewoli...

APEL DO RODZICÓW
JAK WIDZICIE ZWIERZĄTKO NIE JEST PROSTE W HODOWLI A JEST PRZESYMPATYCZNE, CO NIESTETY PRZYCZYNIA SIÊ DO JEGO NIELEGALNYCH ODŁOWÓW W NATURZE.
NIE ULEGAJCIE SWOIM POCIECHOM, BO ŻÓŁW TEŻ CZUJE, A JEŻELI JUŻ SIÊ ZDECYDUJECIE POMAGAÆ W OPIECE SWOJEMU DZIECKU UPEWNIJCIE SIE CZY ZWIERZAK POCHODZI Z HODOWLI I CZY MA WSZYSTKIE POTRZEBNE DOKUMENTY.
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Beata w 01.04.2007, 13:43:26 pm
Bardzo ciekawa historia. Można powiedzieć że żółw miał dużo szczęścia, że trafił do Ciebie, bo nie każdy dzieciak jest w stanie zapewnic żółwiowi dobrą opiekę a przede wszystkim spokój, stąd moje uwagi, że w zasadzie nie jest to zwierzę dla dziecka. Tym większe uznanie za to że pomimo młodego wieku wykazałes się dużą odpowiedzialnością i rozwagą.
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 02.04.2007, 11:34:52 am
No wielkie brawa, ja taki dobry nie byłem, ale diete takż ezmieniłem, tylko nacieranie umnie było nieopotrzebne i gdy kupiłem odpowiednie lampy do oświetlania to mi żółwia z wybiegu ukradli.

Jeszcze raz wielkie brawa.  ;D
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Ferbi w 03.04.2007, 21:18:38 pm
Wiesz chyba mało rodziców zagląda na fora. hehe
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 03.04.2007, 21:51:55 pm
Wiesz chyba mało rodziców zagląda na fora. hehe
A wielka szkoda :/
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Ferbi w 04.04.2007, 14:00:25 pm
Masz rację... :(
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 04.04.2007, 16:02:14 pm
Taka jest niestety smutna prawda, a gdyby było inaczej to pewnie wiele żółwi hodowanych przez dzieci nie umieraloby tak szybko, bo niestety młodzi "hodowcy" popełniają często okropne błędy.
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Ferbi w 05.04.2007, 07:35:07 am
Nie tylko młodzi popełniają błędy. Znam 30 letnich dorosłych którzy nie mają pojęcia o hodowli żółwi. :-\
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 05.04.2007, 13:01:44 pm
Nie tylko młodzi popełniają błędy. Znam 30 letnich dorosłych którzy nie mają pojęcia o hodowli żółwi. :-\
Też takich znam, często "opiekują się" żółwiami gorzej niż dzieci.
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: nulus w 05.04.2007, 18:51:29 pm
Heh, jak ja Wam coś opowiem, to padniecie.

Mam znajomego, który ma samiczkę stepową.
Trzyma ją od 9 lat na podłodze...karmi twarogiem, sałatą, mandarynkami itp.
Pomimo długich rozmów ze mną, na temat szkodliwości tego postępowania, zero odzewu.
Żółwik ma już chyba straszne deformacje na skorupie.

"Nie ja pierwszy, nie ja ostatni"  "Żółw jest jak człowiek, zje wszystko. Przystosuje się..."-po tym to ja miałem już odlot spowodowany napadem wściekłości.

Nie wiem, jak osoba dorosła, poważna, może być pod tym względem tak oporna...

A najlepsze jest to, że owy kolega chciałby ode mnie małego wyklutego stepcia..buhahaha...
Bo mu zapewniłby dobre warunki...a jego żów to co to jest?! Tak samo wymaga dobrej opieki,a teraz
pewnie ratowania życia już....
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Ferbi w 05.04.2007, 21:46:48 pm
Mam dokładnie takiego samego kolegę. Tylko że jego żółwia na dodatek pies pogryzł. >:( Próbowałem go przekonać. ale nic
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Piotr_K w 05.04.2007, 22:31:20 pm
Nulus , Ferbi!!

Czytając wasze posty przypomniałem sobie pewną sytuację.
Zacznę od początku.

  Za 7 górami i 7 lasami, w pewien słoneczny dzień poszedłem do kolegi. Oczywiście mówił mi jakie to on ma cudne zwierzęta - psa i kota. Zaciekle o nich opowiadał. O tych mniej ciekawych dla niego nie wspomniał. Wtedy nie mogłem przypuszczać że za wrotami do jego domu żyje sobie żółw.
  Gdy po raz pierwszy przekroczyłem mieszkanko mego qmpla przywitał mnie pies. Następnie poszliśmy do pokoju. Na podłodze siedział sobie żółw. Oczywiście jako pasjonata, nie zważając na nic podbiegłem do gada. Wiedziałem co się święci. Był to zwykły "podłogowiec".
  Oczy miał zlepione, a pancerz był przeraźliwie miękki. żółw nie chodził po mieszkaniu tylko wegetował w jednym miejscu. Bardzo się tym przejąłem. Następnie opowiedziałem o takich historiach nieodpowiedzialnych właścicieli. Oczywiście na nasze stosunki dobrze to nie wpłynęło. Zaproponowałem mu że wezmę żółwia do siebie na parę dnia i spróbuję go podleczyć. To był ogromny błąd.
  Rodzice tego chłopaka, nie wiem czemu ale się bardzo zdenerwowali. Mówili że zwierzę jest zdrowe, a ja nie mam żadnego dyplomu z weterynarii abym mógł namawiać do  takich usług. Bardzo mnie to zabolało. Od tamtej pory nie proponuję nikomu pomocy.
 Łatwo przewidzieć co się stało po 2 miesiącach. Marcel podszedł do mnie na przerwie i powiedział że żółw zdechł. Według mnie nie przypominało to rozpaczy ani smutku, lecz obojętność. Wypowiedział to z takim tonem jakby zapomniał zeszytu od religii.  :-\

Koniec mojej niezbyt ładnie stylistycznie historyjki. Morał wyciągnijcie sami  ;)

Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: bela w 05.04.2007, 23:03:04 pm
to teraz ja...
moja kolezanka ma od ponad 15 lat zolwia stepowego..kocha go nad zycie..jest typowym zolwiem podlogowym..ale o dziwo skorupe ma PIEKNA i wyglada na to ze jest w SWIETNEJ formie, nie wiem czym go karmi czy wg ksiazek, czyli salata twarogiem owocami itd czy czystym pysznym zielskiem.
Widzialam go i jest wielki i piekny i tryska zdrowiem..tak wiec mam dowod na to  ze nie zawsze zolwie podlogowe zle koncza..
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Piotr_K w 05.04.2007, 23:13:30 pm
A może dlatego że w lato ma zapewniony wybieg?? Wtedy słoneczko by zrobiło swoje. A w zimę "zimuje" pod łóżkiem.
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: bela w 06.04.2007, 00:11:51 am
z tego co wiem on nie zimuje wogole..
a w czasie lata nie za bardzo jet na wybiegu, kolezanka mieszka w warszawie i nie za bardzo ma jak i gdzie go puszczac..

wiem za to ze w mieszkaniu w jednym miejscu ma zawsze wlaczone dwie lampy/ slonce i grzewcza/ tak wiec jak zolw ma ochote to sie grzeje..



Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Ferbi w 06.04.2007, 08:40:43 am
I to są normalnie tacy ludzie których bym ukatrupił!!!!! Kurde normalnie zadzwonić do Salamandry!!! >:( >:(
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: nulus w 06.04.2007, 09:29:16 am
Ne..organizację S. zostaw w spokoju, niech oni się lepiej do niczego nie mieszają...
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Beata w 10.04.2007, 13:04:20 pm
to teraz ja...
moja kolezanka ma od ponad 15 lat zolwia stepowego..kocha go nad zycie..jest typowym zolwiem podlogowym..ale o dziwo skorupe ma PIEKNA i wyglada na to ze jest w SWIETNEJ formie, nie wiem czym go karmi czy wg ksiazek, czyli salata twarogiem owocami itd czy czystym pysznym zielskiem.
Widzialam go i jest wielki i piekny i tryska zdrowiem..tak wiec mam dowod na to  ze nie zawsze zolwie podlogowe zle koncza..

Trudno powiedzieć dlaczego tak jest. Nie znamy wielu szczegółów, ale jeśli żółw ma złe warunki to choroba jest kwestią czasu - w przypadku jednych osobników ten czas może trwać znacznie dłużej, bo są organizmy odporniejsze ale każdy w końcu się złamie...
Podobnie jest niekiedy z ludźmi - są tacy co nie dbają o zdrowie a mimo to żyją długo a inni dbają a i tak chorują.

Wyjątek ponoć potwierdza regułę więc może i tak jest tym razem...
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: nulus w 10.04.2007, 14:26:14 pm
Wiesz, jak jest prawidłowo karmiony, to ze skorupka nic mu nie będzie, natomiast nie wiadomo, w jakim stanie są jego stawy.

A jak jest xle karmiony? To jego narządy wewnętrzne prędzej czy później padną, zobaczysz ;)
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 10.04.2007, 20:28:16 pm
Pamiętaj Belu, że po żółwiu często nie widać, że jest chory i poprostu zdycha z dnia na dzień.
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: bela w 13.04.2007, 20:04:56 pm
dobra dobra, macie racje ale taz moze byc tak ze rzeczywiscie mu nic nie jest nie mozemy tej wersji wyeliminowac..prawda?
Tytuł: Odp: Każdy zasługuje na szansę:]
Wiadomość wysłana przez: nulus w 13.04.2007, 21:32:57 pm
Niby nie. Badanie krwi by wszystko pokazało.