Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 10.07.2025, 05:08:19 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Kichanie, wydzielina...  (Przeczytany 13335 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline AndrzejD

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 0
Kichanie, wydzielina...
« dnia: 22.09.2011, 18:26:48 pm »
Witam, mam problem ze swoim stepkiem. Otóż wczoraj po kąpieli żółw 3 razy kichnął, z nosa sączyła mu się przy tym wydzielina. Po lekturze forum stwierdziłem,że takie rzeczy po kąpieli się zdarzają, jednak dzisiaj żółw znowu kilka razy kichnął. Wydzieliny tym razem brak, natomiast mam wrażenie, że ma wilgotny dziobek. Poza tym co jakiś czas go otwiera, tak jakby miał problemy z oddychaniem. Od kilku dni je coraz mniej, dzisiaj nie zjadł nic. Aktywność ogranicza się do wychodzenia pod lampki i chowania się do kryjówki.
Staram się mu stworzyć warunki jakie zalecacie na forum, tzn. lampki, odpowiednia dieta itd.
Domyślam się, że to przeziębienie. Znacie jakiegoś godnego polecenia weterynarza z Rzeszowa? Ewentualnie proszę o sugestie jak mogę doraźnie pomóc żółwikowi.

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #1 dnia: 22.09.2011, 18:35:25 pm »
Póki co możesz zrobić mu kąpiele w naparze z rumianku z dodatkiem jodowanej soli,  dodawać do jedzenia wit C: np pokruszyć rutinoscorbin lub w kroplach: Cebion, robić takie inhalacje: miseczka z kilkoma kroplami olejku eukaliptusowego (do kupienia w aptece) z gorącą woda w jakimś pudle i od góry przykryj np kocem (rada od Ankan :) ), tylko uważaj żeby żółw się nie poparzył, możesz też zakropić mu nos jakimiś kroplami do nosa. Zwiększ temperaturę i wilgotność w terrarium.
 A najlepiej jak najszybciej udaj się z nim do dobrego weterynarza. Niestety nie znam zadnego w Podkarpackim, ale tu znalazłam coś: http://www.terrarium.com.pl/forum/weterynarz-od-gadow-rzeszow-lub-tarnow-pilne-t-535950

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #2 dnia: 22.09.2011, 20:04:17 pm »
Spróbuj z tym co Viktoria napisała. Możesz jeszcze 2x dziennie Oxycortem nosek posmarować.
Takie leczenie może pomóc tylko w przypadku wodnistego wysięku z nosa. Jeśli jest on ropny albo zauważysz, że żółw otwiera pyszczek i łapie nim powietrze to do weta natychmiast, bo może to być zapalenie płuc i wtedy trzeba podać antybiotyk w zastrzyku, np. Baytril.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Skorupa

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 6
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #3 dnia: 22.09.2011, 22:53:39 pm »
Jak nasza Skorupcia miała takie objawy to okazało się, że ma zapalenie płuc, które najczęściej jest śmiertelne dla żółwi, dlatego szalenie ważne jest, żeby szybko zareagować...
Przystaw sobie żółwia do ucha i posłuchaj czy ciężko oddycha/dyszy... Wydzielina i kichanie, brak apetytu i łapanie powietrza poprzez otwieranie dziobka mogą świadczyć właśnie o chorobach układu oddechowego. Jak najszybciej do weterynarza!
Kąpać żółwia trzeba, żeby się nie odwodnił, ale w cieplejszej wodzie...no i dobrze byłoby zwiększyć temp. jego otoczenia, pod lampą i w ogóle...tak nam wet. kazała. Spróbuj żółwikowi dac do jedzenia coś, co bardzo lubi, może się skusi...musi dużo jeść, żeby miał siłę wyzdrowieć...

No i jeszcze raz radzę - jak najszybciej do weta...

Offline AndrzejD

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 0
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #4 dnia: 23.09.2011, 18:04:36 pm »
Byłem u weta. Stwierdził że to przeziębienie. Podał tetracyklinę i kortyzon + witaminy w formie zastrzyku. Kazał ponownie przyjść w poniedziałek. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...

Offline Skorupa

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 6
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #5 dnia: 23.09.2011, 21:04:27 pm »
My również mamy taką nadzieję :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #6 dnia: 25.09.2011, 22:35:20 pm »
Na zwykłe przeziębienie antybiotyk niedobry. On wybija wszystko jak leci, żółw traci odporność i potem znów bardzo szybko łapie coś nowego.
Witamin w zastrzyku też się nie powinno podawać - chyba, że gad ma poważne niedobory.
Czy Twój wet zna się na gadach?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #7 dnia: 25.09.2011, 23:57:38 pm »
Moim zdaniem kuracja tez bez sensu. Co to za wet?
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline Skorupa

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 6
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #8 dnia: 27.09.2011, 17:23:53 pm »
I co z żółwiem?

Offline AndrzejD

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 0
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #9 dnia: 27.09.2011, 17:57:31 pm »
Nie jest to przychodnia wyspecjalizowana w przyjmowaniu wyłącznie gadów. Takiej niestety w Rzeszowie nie znajdę. Wet twierdzi jednak, że mają doświadczenie w leczeniu żółwi.

Co do samego żółwia, byłem wczoraj na ponownym zastrzyku, dostał to co poprzednio. Mam się zgłosić jeszcze w czwartek. Żółw nadal jest mało aktywny, wydzieliny z nosa nie ma, kicha mniej. Na szczęście zaczął cokolwiek jeść.

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #10 dnia: 27.09.2011, 18:05:48 pm »
Wnioskuję z tego, że mimo iż leczenie gadziny nie było idealne pomogło jej.
Trzymam za nią kciuki! :)
Niech bidula jak najszybciej wraca do zdrowia!
pozdrawiają hela i parys

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #11 dnia: 27.09.2011, 21:01:35 pm »
To poproś choć w czwartek wersję bez witamin. Bo naprawdę wykończysz sobie gadzinę.
Niestety weci szafują "witaminkami", a gadom podając je można bardziej czasem zaszkodzić niż pomóc. Tym bardziej, że u gadów reakacja na leki jest opóźniona.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Skorupa

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 6
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #12 dnia: 28.09.2011, 07:49:35 am »
No dokładnie. Nasza wet kazała nam dlatego częściej kąpać żółwia i zwiększyć temp pod lampą, żeby szybciej pozbywać się leków z organizmu, zamiast je kumulować...

Trzymam kciuki za gadzika ;)

Offline AndrzejD

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 0
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #13 dnia: 15.10.2011, 11:31:33 am »
Witam po dłuższej przerwie spowodowanej pracą, a później awarią komputera. Żółw po otrzymaniu serii 3 zastrzyków przestał kichać, ale nadal był apatyczny i niewiele jadł. Z czasem jednak to minęło, ruszał się coraz więcej, a dzisiaj wydaje się że wszystko już w porządku. Żółwik je, wędruje śmiało po całym terrarium, wspina się na przeszkody itd.

Mam natomiast pytanie, mianowicie czy tak stosunkowo młodego żółwia i po takiej chorobie mam zimować? Byłoby to pierwsze jego zimowanie, ostatnią zimę spędził w terrarium.

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Kichanie, wydzielina...
« Odpowiedź #14 dnia: 15.10.2011, 12:28:20 pm »
Zimować, lub nie... Hmm. Moim zdaniem trzeba wykonać badanie krwi i być pewnym, że wszystko jest w miarę ok. ;) Warto się nad tym zastanowić. Jeśli tak, to już trzeba odrobaczać, by nie robić tego na ostatni dzwonek.
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)