Żółwie lądowe > Choroby

Krwiaki na skorupie

(1/2) > >>

Chlebek:
Witam
Miesiąc temu zauważyłem u żółwia czerwoną plamkę która była tak malutka że ją zignorowałem
Teraz tego żałuje bo plam jest już kilka a plastron zaczął nabierać różowego koloru....
Jak naciskam na skorupę to krew znika
Zaznaczam że żółw na pewno nigdzie nie upadł
Czy możliwe że to sepsa? 

Chlebek:
Na tym zdjęciu więcej widać

Chlebek:
I plastron

Kenet:
Spokojnie posocznica to to nie jest. Takie różowe przebarwienia na plastronie występują w trakcie przyrostu. Na karapaksiem to efekt albo uderzeniami coś np. kamień, korzeń itp. lub lekkie poparzenie.

Chlebek:
Uff to dziękuję za dobre wiadomości :D
Ze strachu już chciałem się do weta umawiać

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej