Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Agnieszka w 12.04.2007, 09:08:06 am

Tytuł: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 12.04.2007, 09:08:06 am
Wczoraj mielismy okropne zdarzenie. Gdy zajrzałam popołudniu do Tusia cała jego miseczka była we krwi, ogromna ilość krwi, wielki skrzep! Strasznie się bałam. Najdziwniejsze we wszystkim jest to, że Tusiek czuł się i czuje się zupełnie dobrze. Kontaktowałam się z dr. Malutą i napisała mi, że to mógł być krwotok z jelit, z pęcherza lub z penisa ale skoro żółw czuje się dobrze to najpradopodobniej z penisa. Tego była ogromna ilość, wygladało to jak galareta. Najprawdopodobniej wymieszała sie krew, sperma i siki. Bylismy u weta ale nic nam nie pomógł. :(
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Ines w 12.04.2007, 10:28:01 am
O kurcze, a przecież tak o niego dbasz ... A powiedziała Ci (A.Maluta) co mogło spowodować ten krwotok? Trzymam kciuki, mam nadzieję że to się nie powtórzy.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 12.04.2007, 11:02:09 am
Pytałam sie jej jaka może być przyczyna ale na drugiego maila już mi nie odpisała. Najważniejsze, że Tusiek czuje się dobrze. Zjadł sniadanie i jakby nigdy nic wygrzewa się właśnie pod lampką. To wszystko było bardzo dziwne. ???
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 12.04.2007, 11:42:11 am
Kurcze nio naprawdę dzinwe.

A moze tusiek zwymiotował krwią? Ale gdyby to zrobił to by były części jedzenia wkońcu żółwiem wolno trawią.

Mam nadzieję, ze to jednorazowy przypadek.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 12.04.2007, 12:17:04 pm
Też bym się nieźle wystraszył, oby wszystko było w porządku. Tak dziwne, że z dnia na dzień takie coś i to tak bez powodu.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 12.04.2007, 12:43:24 pm
Nie, to nie były wymioty bo obejrzalam go całego i to leciało z ogona. oprócz krwi, było cos czerwonego bardzo gęstego i tak jednolitego, że mogłam to wziąć do ręki, taki skrzep.  :'(
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Ines w 12.04.2007, 13:10:34 pm
A może chłopak zgwałcił jaką doniczkę i za twarda była? No bo, piszesz że jakby sperma tam wymieszana była ... Mój Zygmunt czasem penisa wyciąga na całą długość jak np. na dwóch dużych korach stoi i nim, jak by to w słowa ubrać - w powietrzu wymachuje  ;D
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 12.04.2007, 13:45:53 pm
Też tak mi sie wydaje, no ale taka duża ilość krwi od zadrapania czy skaleczenia? Musielibyście to widzieć, to chyba cud, że on nie zemdlał czy przytomnosci nie stracił przy takim uplywie krwi.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Ines w 12.04.2007, 14:46:39 pm
A może to przy sikaniu jakieś naczynko krwionośne pękło? I krew się zmieszała z moczem - stąd tyle tego było ...(?) No bo jeżeli ta cała mieszanina z krwią była na miseczce, a zakładam że Tusiek podobnie jak mój Zygmunt lubi pod koniec posiłku do miseczki nasikać - to stało się to raczej podczas sikania. To by wyjaśniało tą dużą ilość, krew się z moczem zmieszała. Ech, Agnieszka, trzymam kciuki, że już się nie powtórzy.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Beata w 12.04.2007, 22:53:17 pm
Również jestem w szoku i zastanawiam się co by to mogło być, ale jak zyję nie spotkałam się z takim przypadkiem. Postaram się dowiedzieć czegoś na ten temat, jesli się cos znajde to dam znać.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to wewnetrzna ranka w jelicie wywołana czymś ostrym, ale to chyba mało prawdopodobne by żółw połknął coś kanciastego... zwłaszcza że byłyby inne objawy - chociaż mój żółw miał w sobie kamienia (przypuszczalnie bardzo dłuuuugo) i prawie żadnych objawów, a juz na pewno nie takich które by sie wydawały z tym powiązane...

Uszkodzenie penisa - też możliwe, choc dziwi mnie fakt że żółw by się sam skaleczył, ale kto wie...

Jakiej wielkości był ten skrzep? Ile było krwi i jakie miała zabarwienie, chodzi mi o to czy była czerwona czy raczej rdzawa?

A jak jego kupka? Robił? Jak wyglada? Może to zaszło na tle jakiegoś większego zaparcia...

 ??? ??? ???
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 13.04.2007, 08:31:19 am
Kupki nie było, a krew, hmm, nie wiem jak wytłumaczyć bo to było takie dziwne, jakby mu wnętrzności wylazły przez ogon na zewnątrz. To było ogromne i czerwone. Wyobraźcie sobie wątróbkę, taką do jedzenia - jest czerwona, krwista i w dotyku gładka, to było własne cos takiego a do okoła tego pełno krwi.
Tusiek czuje się zupełnie dobrze, tak jakby tego zdarzenia wogóle nie było.  ???
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: nulus w 13.04.2007, 13:04:21 pm
Może to wypadanie odbytnicy?
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 13.04.2007, 13:49:50 pm
No ale mnie teraz wystraszyłeś  :o
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: nulus w 13.04.2007, 15:17:49 pm
To nie strachy, ale nie jestem pewien czy ta choroba tak wygląda... ;)
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: evereen w 13.04.2007, 22:13:18 pm
Przed chwila przeczytalam i troche te wiadomosci chaotyczne (co zrozumiale bo tez bym byla w szoku).
Agnieszko - jak piszesz
...jakby mu wnętrzności wylazły przez ogon na zewnątrz. To było ogromne i czerwone. Wyobraźcie sobie wątróbkę, taką do jedzenia - jest czerwona, krwista i w dotyku gładka, to było własne cos takiego...
to napisz jeszcze, czy "to" zolw wydalil jak kupe czy schowal spowrotem w ogonie, bo z tego opisu nie wiadomo. Jezeli lezalo osobno to rzeczywiscie cos bardzo, bardzo dziwnego przy takiej opiece jaka ma Twoj zolw i pojecia nie mam co by to moglo byc.
Jezeli schowalo sie spowrotem to byl penis - wyglada dokladnie tak jak opisalas (no u mojego Lizaczka jest moze bardziej fioletowy). W calej okazalosci jest w ksztalcie sporego grzybka (powiedzmy tak fi 4-5cm) z koncem nozki umieszczonym w ogonie. Podniecony zolw potrafi wysunac go calego i wcale nie wyglada to fajnie. Bardzo mozliwe, ze pierwsze wysuniecie go u Tuska (taka inicjacja) wiazala sie z przebiciem jakiejs blony lub cos w tym stylu - teraz sie domyslam, bo jak jest naprawde z pierwszym razem u zolwiowego chlopaka to nie wiem. Mozliwe tez, ze go sobie troszeczke zadrapal, a to delikatne urzadzenie wiec bylo sporo krwi.
Jezeli "to" sie schowalo a Tusiek sie zachowuje normalnie to sie nie denerwuj.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 14.04.2007, 09:50:50 am
Nie, to się nie schowało spowrotem do środka, wylałam to do ubikacji razem z krwią. Też myślałam czy to mogłoby mieć z wiązek z "pierwszym razem" czy coś takiego, ale Tusiek juz od pewnego czasu penisa pokazuje a takie coś stało się dopiero teraz.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: still w 14.04.2007, 13:06:05 pm
wow no z tego co czytam to widzę że jakas czarna magia  :-\
skoro to nie penis ani kupka to nie mam zielonego pojęcia co to może być :-\
co do tego że czuje się dobrze nalezy pamiętać że gady cierpią w ciszy i musisz go teraz bardzo dokładnie obserwować. też poszukam jakiś informacji o tym co to mogło być.
 
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 14.04.2007, 13:10:29 pm
Tak, wiem, że gady cierpia w ciszy i w sumie to zasmuciłeś mnie teraz tym. Ale on spaceruje, broi, ma apetyt i wszystko jest tak jak zawsze. Też mnie to wkurza juz trochę bo nie potrafię Wam tego wytłumaczyć, tego co sie stało, wyglada to jakbym jakieś rzeczy z kosmosu opowiadała.  :'(
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Piotr_K w 14.04.2007, 13:22:19 pm
Agnieszko już się nie martw.. co było a nie jest nie pisze się w rejestr.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 16.04.2007, 14:12:29 pm
Dzisiaj znowu było mocne krwawienie, tym razem z kupka!  :'( :'( :'(
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Piotr_K w 16.04.2007, 15:06:22 pm
... !!!!!!!!!! ...
Znając ciebie pewnie dzwoniłaś już do weterynarzy?? Ja nie będę obstawiał co to może być.. takie gdybanie nie ma sensu.
Zachowaj spokój, to jedyne co mogę powiedzieć
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: nulus w 16.04.2007, 15:32:06 pm
Hm, to jednak idź do weta.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: evereen w 16.04.2007, 17:54:03 pm
Och! Co to moze byc? Moze jakis zjedzony patyczek suszki i nie strawiony gdzies utkwil w jelicie grubym? Czy Tusiek nie probowal ostatnio zajadac jakis kamyczkow lub cos w tym rodzaju (specjalnie po to, zeby zetrzec pokarm i sobie "przepchac" flaczki - zolwie maja takie rozne swoje sposoby)?
Jestem z Toba. Napisz co dalej. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: nulus w 16.04.2007, 18:37:22 pm
Agnieszka prawdopodobnie pojedzie do Wrocka, do dr. Piaseckiego, ale nie jestem tutaj niczyim adwokatem.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 17.04.2007, 10:21:50 am
Kourcze ja jestem śmiertelnie wystraszony, wiem, że Agnieszka dobrze opiekuje się Tuśkiem a to takie coś, ja  to się chyba nigdy na żółwia nei zdecyduje za bardoz się boję własnie, ż emu może cos się stac a ja nie będe wiedział co zrobić.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Beata w 17.04.2007, 10:53:52 am
Moim zdaniem sytuacja wygląda poważnie. Obecność krwi w kale i wcześniejszy krwotok nie są czymś zwyczajnym. Ciężko powiedzieć co jest przyczyną tego problemu. Żółwik jest bardzo dobrze traktowany i ma dobre warunki zatem podejrzewam jakiś wypadek.
W wolnych chwilach wertowałam angielskie strony ale nic sensownego nie znalazłam, będę jednak szukac dalej.

Sądzę że to jednak jakaś przyczyna wewnętrzna i jak pisze evereen wydaje mi się że może być to jakieś ciało obce w jelicie. Pisałaś Agnieszko że żółw ma jako podłoże drewienka bukowe. Może połknął takie właśnie drewienko... Żółwie z ciekawości biora różne rzeczy do dzioba a nawet połykają. To oczywiście moja hipoteza ale sądząc po jego warunkach i objawach tylko to przychodzi mi do głowy...

Żółw będzie wymagał zrobienia RTG i w dalszym wypadku zrobienia lewatywy albo również podania mu środków przeczyszczających - jeśli ta hipoteza się potwierdzi. Wszytsko musi ocenić wykwalifikowany weterynarz.

Dla pocieszenia dodam że znalazłam informację o tym, że żółwie są znacznie bardziej odporne od ssaków na utrate krwi i jeśli mimo krwotoku zachowują sie normalnie (nie są osłabione) - jest duża szansa że stan nie jest poważny. W przeciwnym wypadku konieczna jest transfuzja.

Druga ważna sprawa - żółw potrzebuje w tym okresie dużo wody aby nie doszło do odwodnienia, gdyż utrata krwi oznacza zarazem utratę płynów organizmu.

Agnieszko - obserwuj żółwika i wybierz się do dobrego weterynarza, bo potrzebna jest dokładna diagnoza. Informuj nas o stanie Tuptusia. Trzymam za niego kciuki...
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 17.04.2007, 11:31:02 am
Umówilam sie już z wetem na zbadanie "moczu" i kupy. Nie jest to specjalista od gadów ale ma bardzo dobrze wyposażoną przychodnię i specjalistyczny sprzęt i jest mozliwośc zrobienia podstawowych badań np. krwi. Ma też rentgen ale powiedzial, że przez skorupe i tak niewiele zobaczymy. Jak rozmawiałam z nim przez telefon to powiedział, że przyczyną może być zapalenie nerek ale ja też obawiam sie połknięcia drewienka! Myslicie, że teraz spacery są wskazane bo właśnie wybieramy sie znowu nad rzekę.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Beata w 17.04.2007, 11:44:36 am
Ma też rentgen ale powiedzial, że przez skorupe i tak niewiele zobaczymy.

Ciało obce powinno byc widoczne.

Myslicie, że teraz spacery są wskazane bo właśnie wybieramy sie znowu nad rzekę.

Trudno powiedzieć bo nie znamy przyczyny, a ta może być zupełnie inna niż nasze przypuszczenia. Nie wiemy zatem czy dobre będzie dla niego wygrzewanie się w Słońcu czy może przetrzymywanie go w chłodniejszym miejscu w celu np. obniżenia metabolizmu. Ja bym jednak się wstrzymała jeśli spacer wiąże się ze stresem lub wstrząsami (przenoszenie, jazda samochodem)...
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 17.04.2007, 11:54:10 am
Wstrząsy, jazda samochodem? Nie! Dunajec płynie jakieś 300m przed naszym blokiem. Idziemy tam parę minut.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 17.04.2007, 11:55:19 am
A Tusiek jest taki żywy, widać, że by sobie polaził!
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 17.04.2007, 13:22:22 pm
Pojedziemy z Tusiem do tej przychodni

http://www.syriusz.ptt.org.pl/

Wiem, że to specjaliści od psów i kotów, ale jak rozmawiałam z lekarzem przez telefon, widać było, że naprawdę chce pomóc.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 17.04.2007, 19:58:13 pm
No to nie polaził sobie, szybko wrócilismy do domu bo nie chciał spacerować. Nie rozumiem tego bo w terra cały dzień grzeje sie pod lampką a jak wyszlismy na słonko to tylko trawy szukał, żeby się zakopać. Beatko dziękuję Ci, że szukalaś czegos o tym krwawieniu, ja też szukałam ale nic nie znalazłam. Dwa razy wkładałam go dzisiaj do wody żeby krwotok go nie odwodnił.  :-\
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Beata w 18.04.2007, 11:08:22 am
Agnieszko daj znać jak będzie już coś wiadomo. Zawsze możesz też skonsultowac się telefonicznie/mailowo z polecanym przez nas weterynarzem. Wiem że kontaktowałaś się z Pania Malutą ale sytuacja trochę się zmieniła...
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 19.04.2007, 15:56:24 pm
Odebralismy już wynik kału. Jest dobry, nie ma żadnych pasożytów ani jaj. Zgodnie z zaleceniem lekarza kapię Tusia w wywarze z rumianku co ma działać przeciwzapalnie i odkażająco. Jestem dobrej myśli.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 20.04.2007, 07:55:52 am
Dr Wilk napisała mi, że skoro kał jest czysty to pozostaje jaieś mechaniczne uszkodzenie kloaki lub hemipenisów przez twardy kał lub bryły kwasu moczowego i, że nadal mam stosować kąpiele w rumianku.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: evereen w 20.04.2007, 09:57:37 am
Ja bym w takiej sytuacji jak najczesciej wynosila "na spacery" w godzinach posilku. Zaraz ma sie zrobic cieplo no i zbliza sie dlugi weekend. Niech sobie na lace znajdzie odpowiednie lecznicze rosliny, jakies kamyczki zeby "zetrzec" zalegajacy pokarm itp. Zolwie maja instynkt i potrafia sobie dobrac odpowiedni pokarm przy roznych dolegliwosciach. W terrarium sa tego pozbawione.
I zeby na laczce caly czas go bylo widac podsuwam metode (nie do konca niezawodna, bo moze sie np w krzaczkach zsunac, ale zawsze cos) - moje zolwie "lataja" po dzialce, szczegolnie chlopaki, w gumkach od majtek, do ktorych przywiazany jest kolorowy, gruby sznurek. Moze byc np. czerwone sznurowadlo. Gumka jest zwiazana i tworzy ciasne oczko, ktore nakladam na srodek skorupy. Zwiazanie oczka jest na grzbiecie zolwia i do niego podwiazana jest tasiemka. Stosuje ten sposob od dawna, nie zaobserwowalam zadnych skutkow ubocznych a zolwia od razu widac w trawie po tasiemce.
Pozdrawiam i czekamy na dalsze wiesci. Moze z qpa wydali cos kanciastego.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 21.04.2007, 19:54:03 pm
No właśnie! Jak byliśmy na spacerze to Tusiek zaczął wcinać ziemię! Wszystkie mleczyki i koniczynki omijał z pogardą i wyszukiwał grudek ziemi!
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: nulus w 21.04.2007, 22:08:25 pm
Aga, a jak wyniki reszty badań?
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 23.04.2007, 21:09:56 pm
Był jeszcze rentgen ale taki nieudolny z którego niewiele było widać, wet badał siuśki, czy nie ma nic niepokojacego ale nie było. Tusiek jest w formie i wszystko jest ok.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 27.04.2007, 11:57:45 am
Mamy jeszcze troche problem z wypróżnianiem, Tusiek robi kupki ale trochę go to męczy, ale ogólnie jest ok.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 27.04.2007, 17:37:47 pm
Ale przyczyna jest nadal nie znana???
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Patrycja :) w 27.04.2007, 17:57:35 pm
Agnieszko to straszne :o!!! przy takich dobrych warunkach, coś takiego!!!
ale najważniejsze ze wyprużnia sie i je, i nie jest apatyczny.
3mam kciuki za ciebie i za Tusia!!
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 27.04.2007, 19:25:11 pm
No niestety nadal nieznana. Do tej pory nie było kolejnego krwawienia i mam nadzieję, że już nie będzie. Najprawdopodobniej zjadł kawałek kanciastego podłoża (wywalam drewienka bukowe) i poranił sie od wewnątrz a teraz po trochę to wydala. Ale czuje się zupełnie dobrze, tylko musi teraz te "niestrawności" przecierpieć - tak myślę. Obejrzałam dokładnie jego penisa i wcale nie był poraniony.
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 27.04.2007, 21:20:11 pm
Te drewienka faktycznie trochę za małe są wg mnie, możliwe, że to właśnie przez prze nie doszło do krwawienia, co prawda czytałem, że są dość dobre, ale i tak obstawiam korę i ew. darń.
Współczuję Tobie i Tuśkowi, okropne zdarzenie.  :(
Tytuł: Odp: Krwotok!
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 28.04.2007, 08:18:43 am
Ja myślę, że jak pojechalismy z mężem na święta on był głodny i zjadł. Nieraz widziałam jak w nich grzebał, tylko przy mnie by mu sie to nie udało! Ale jak był sam.... gdyby on coś rozumiał to by dostał ode mnie w dupę za to co zrobił, ale nie rozumie...