Niezupełnie, powiedzmy, ze mamy za sobą pierwsze podejście. Pierwszą dawkę leku dostał, drugą po 14stu dniach. Potem 6 tygodni nic i kontrola (wczoraj). Niestety nadal są jaja: owsiki i glisty, sama widziałam pod mikroskopem - bardzo dużo. Wczoraj dostał tak jakby znowu pierwszą dawkę, kolejna wizyta 23.12, druga dawka. Potem znowu 6 tygodni nic i znów kontrola. Przez ten czas tylko gazety, ma być pieluszkowany że tak powiem. Myty po każdej kupie itd.