witam, jestem tu nowy, prosiłbym więc, aby od razu mnie nie zjedzono negatywnymi komentarzami

od tygodnia jestem właścicielem malutkiego, 9 miesięcznego żółwika obrzeżonego, i niestety od samego początku był to żółwik z problemami- już u hodowcy nabawił się nicieni oraz kataru, gdy poszedłem z nim do weterynarza 3 dni po zakupie to miał objawy kataru, a dodatkowo badania kału wykazały nicienie-te choroby powoli zwalczam, na nicienie mam preparat, na wzmocnienie organizmu też, robię mu również kąpiele w rumianku-katar praktycznie ustąpił, nosek juz ma prawie odetkany, apetyt ma bardzo duży, jest aktywny, martwi mnie jednak jego miękki spód skorupy-już weterynarz to zauważył, mam lampę UVB 10.0 Repti Glo, mam również żarówkę grzewczą, dieta żółwika to rukola, bazylia i jako dodatek kapusta pekińska oraz ogórek sporadycznie, ale żółwik zdecydowanie woli zioła. jedzonko ma posypywane wapniem firmy ZOO carnivorous reptile calcium powder, dodatkowo ma obok miseczki z jedzeniem miseczkę, w której jest wapno w proszku a także mam sepię, ale żółwik jest malutki, i niechętnie, a właściwie wcale z niej nie korzysta.warunki termiczne w terrarium są książkowe, czyli pod żarówką 35 stopni,w najbardziej oddalonym od niej miejscu 25, problem mam jedynie z utrzymaniem wilgotności,ponieważ jako podłoże mam kostkę bukową, a ona szybko odparowuje wodę, nawilżam ją 2 razy dziennie, prócz tego mam dwie miseczki z wodą, jedną mniejszą, w drugiej żółwik może się spokojnie kąpać-czy możecie coś doradzić, ponieważ minął prawie tydzień,a spód skorupki niezbyt się zmienił, jest nadal miękki. Proszę wszystkich doświadczonych hodowców o pomoc
