Karmienie przez rurkę

[GosiaZ]

Witam
Jestem na forum pierwszy raz bo troche sie martwie. Wet u mojego Arnolda (żółw stepowy) wykryl zapiaszczenie jelita. Od piątku podajemy mu syrop na przeczyszczenie natomiast dzisiaj Pan dokrot powiedzial ze mozna sprobowac dac mu cos do jedzenia (juz bardzo długo nie jadł). Zaproponowal rozcienczona zupke jarzynowa Gerbera przez rurke (tak jak podawalismy mu syrop). Podalam mu ta zupke - tak jak kazal wet 2 ml. A żółw zaczął podnosić glowe i łapać powietrze, martwie sie czy sie nie dusi. Nigdy wczesniej tak nie robil. Nie wiem czy bylo za geste czy po porstu to przełyka. Co moge zrobic? Prosze o rade.

[witia]

Spróbuj może podawać mu jednorazowo jeszcze mniejsze dawki - np. zamiast 2ml to 1ml, za to dwa razy. Więcej w sumie nie mogę Ci nic poradzić bo trudno tak coś pisać nie mając sytuacji przed oczami... Ja jak chodziłem ze swoimi żółwiami do weta na odrobaczanie, to też czasami wyglądały jakby się dusiły, no ale nic dziwnego skoro wet wprowadza rurkę aż do żołądka...

A czy Ty jesteś pewna, że piasek został już całkowicie z jelit usunięty? Zauważyłaś go w żółwiowych odchodach? Skoro żółw się zaczopował piaskiem to podejrzewam, że go na tym piasku cały czas trzymałaś i zapewne go wraz z jedzeniem podjadał...?!

[Nerever]

Nienawidzę piasku..
To naturalne, że żółw coś takiego robi. W końcu nie codziennie ma rurkę w gardle.
Tak się zastanawiam, a może to reakcja wymiotna na tą rurkę?  Nie mam za bardzo innego pomysłu co mu może być. Najlepiej, abyś poinformowała o tym tego weta. Jednak warto spróbować wykorzystać pomysł Witii i zamiast 2ml na raz podawać żółwikowi po 1ml dwa razy.
Jaki to musi być stres dla żółwia, gdy się go tak karmi.. No ale czasem trzeba w imię wyższych racji..