Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Alejhandro w 27.09.2010, 10:17:05 am
-
Przygarnęłam drugiego żółwia, niby stepowy ma 4 pazurki ale jest bardzo ciemny caly jakis czarny. i dziwne jest to ze jak je, to sika tak ze masakra i mu normalnie odbyt wystaje jakos dziwnie, i zolw sie kurczy. Wogóle jest caly napuchniety najgorzej nogi tylnie masakra. co mam robic z nim juz sama niewiem! i ciagle chce spac
-
Wstaw może jakieś fotki to będzie nam łatwiej.
-
Tak wyglada tyl
-
Alejhandro - natychmiast udaj się do weta. Żółw jest potwornie napuchnięty - najprawdopodobniej siadają mu nerki i jeśli nie dostanie odpowiednich leków to może długo już nie pożyć, biedna gadzinka..:((
A na stepka to on nie wyglada - raczej na mauretańskiego.
-
Żółw rzeczywiście na stepka i na zdrowego nie wygląda :( Wstaw jeszcze fotkę pyszczka, ale podobnie jak ankan radzę Ci skonsultować się jak najszybciej z weterynarzem, bo jest wysoce prawdopodobne, że ten biedny żółwik cierpi.
-
przod. A moze jakies kapiele na opuchnizne?
-
Z tego co pamiętam to do kąpieli na nerki dobry był sodiazot. Ale lepiej samemu nie eksperymentować, tylko najpierw iść do weta. Daleko masz do najbliższego znającego się na gadach?
Opuchlizna sama w sobie nie jest tu chorobą - tylko jej symptomem.
I bardzo niedobrze, że włożyłeś nowego żółwia, jeszcze w dodatku chorego do swojego stepka..:( Powinien zostać umieszczony w zbiorniku kwarantannowym, bo jeśli coś mu jest poza nerkami to step może się od niego zarazić. Poza tym wygląda na to, że są odmiennych gatunków, czyli i tak nie możesz ich trzymać razem, nawet po wyleczeniu.
-
No właśnie!!!
Po kiego grzyba te dwa żółwie są razem?!!!!
Powinnaś wywnioskować, że skoro temu ciemnemu coś dolega to niebezpiecznie wkładać go do terrarium z innym żółwiem!Tym bardziej, że nie wiadomo co mu jest.
Oprócz tego pisaliśmy na tym forum nie raz, aby nie mieszać gatunków.Czytasz nieuważnie albo wcale nie czytasz.Przykro mi, że muszę to pisać, ale popełniłaś dwa gigantyczne błędy.
W związku ze stanem żółwia napisz proszę w jakich warunkach poprzednio przebywał i czym był żywiony.
-
Tomaszu opanuj trochę emocje. Owszem żółwie nie powinny przebywać razem ale z tego co widzę Alejhandro jest nowym użytkownikiem a pozatym żółw jest z niedawnej adopcji.
Ja również obawiam się że nerki są w złym stanie z uwagi na ten ogromny obrzęk. Potrzebna jest pomoc dobrego weterynarza. Napisz skąd jesteś może znamy kogoś takiego w pobliżu.
-
Alejhandro wspolczuje Ci. Ludzie zamiast pomagac tylko gnojom.A co mial go zostawic na ulicy???????????? lepiej ze stepkiem co???????? masakra tu jest.................
-
Wygląda to fatalnie, albo solidnie uszkodzone nerki, albo zaczopowanie...piach, jaja ? Do weterynarza, koniecznie.
Stepowiec to to nie jest na pewno moim zdaniem.
-
A także teraz zauważyłam - oprócz chorych nerek żółw pewnie ma wypadnięcie odbytnicy.
-
Jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego weterynarz to teraz chyba jedyna pomoc i udaj się tam czym prędzej bo żółw tak za długo nie wydycha
-
Kasienka
Nikogo nie "gnoję" (bo tak to nazwałaś).
Wyraziłem tylko moją opinię.
Oczywiście, że nie miała zostawić go na ulicy!Czy ja coś takiego napisalem?Zastanów się najpierw, a potem oskarżaj!
Uważam tylko, ze umieszczenie chorego żółwia z drugim żółwiem, który też nie jest w najlepszym stanie było dużym błędem.Nie wspomnę, że dwa różne gatunki.
Ktoś wyżej napisał, że obowiązuje kwarantanna (w przypadku łączenia nowych żółwi ze starymi w obrębie tego samego gatunku).
-
Alejhandro wspolczuje Ci. Ludzie zamiast pomagac tylko gnojom.A co mial go zostawic na ulicy???????????? lepiej ze stepkiem co???????? masakra tu jest.................
Miał on na myśli ,że chorego lub " podejrzanego " żółwia się nie łączy z zdrowym żółwiem .
A o kwarantannie już nie wspomnę .
-
Dzięki rainok ! :)
Tak.O to mi właśnie chodziło. ;D
-
Nie wiedzialal ze robie zle.........dzieki
-
A jak żółw? Byłaś z nim u weta?
-
Ska jesteś? bo w doborze lekarza można tu pomóc, ale szybko trzeba działać.
-
Jestem ze slaska. Bylam u weterynarza, jakis zastrzyk mu zrobil, dal krople co mam mu dawac, nie udaje mi sie to no bo jak mam mu pyszczek otworzyc? jak on nie je i ciagle chce spac. Kazal kapac w cieplej wodzie codziennie i powinno po tych lekach przejsc, pozatym dieta, ma jesc sama zielenine itp. a nie jak byl wczesniej karmiony slodkimi owocami gruszkami truskawkami serem i niewiem czym jeszcze. ponoc.....bo calej prawdy niewiem. a dlaczego on ma taka skorupe dziwna zle wyksztaltowana, czy to jest objawem ze np nie byl nagrzewany na slonku....czy malo wapna, zla dieta co? zal mi go. mam dobrze terrarium zrobione, odzielilem go od drugiego zolwia. jesli on ciagle spi to dalam go do mniejszego terrarium, ale ciagle spi, wyciagam go tylko na kapiele i spowrotem spi,aha wet powiedzial ze jak nie chce jesc to mam mu nie dawac i nie budzic specjalnie do jedzenia. moze sie wylaczy w koncu?
-
U jakiego weterynarza byłaś? Jaki zastrzyk mu dał i jakie leki? A może przede wszytskim - jaką postawił diagnoze?
Jak był tak karmiony to nie dziwota że tak z nim źle... :(
Stan pancerza jak najbardziej jest spowodowany katastrofalną dietą, brak UV sie mógł dołożyć do tego.
-
Hej jak ze śląska to do pani Wilk do Bytomia podjedź, na rozbarku Silesia-vet, w tym tyg. jest od godz 9 do 13. Bo to sprawdzony weterynarz, a inny nie wiesz czy na pewno się zna na rzeczy.
-
Tutaj masz dodatkowo adres strony do Silesia-vet http://www.silesia-vet.pl/
Również potwierdzam kompetencje Pani Kasi Wilk
-
I jak zakończył się ten problem?