z basenikiem otwartym po polskich drogach jezdzic ?
Kartonik mam spory, on i tak gdzie bym go nie przelozyla podczas drogi, znajdzie sobie kacik jakis, zakopuje sie i sobie spi, pozatym na noc jedziemy
na miejscu ma terrarium swoje, stoi i na niego czeka, wystaczy mi tylko wsypac sciolke do niego.
jestem dosyc sceptyczna do plastiku dla zolwia, jestem przekonana ze raz po zakupie plastikowych podstawek jako basenik i na jedzonko drapal sie po glowce. po usunieciu dziadostwa z terra ustapilo, wiec mysle ze to wina tego byla.. dlatego wole bardziej eko.
nie jedziemy pierwszy raz, to juz bedzie hmm.. ok 4 taka nasza podroz, mam nadzieje ze pojdzie nam tak samo dobrze jak poprzednio