Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: TomaszW w 26.02.2011, 17:59:55 pm
-
Witajcie!
Pewnie pamiętacie żółwia greckiego, którego przygarnąłem we wrześniu za sprawą tego forum.Zimował u mnie pierwszy raz po dłuuugim czasie.Obudziłem go dwa czy trzy tygodnie temu (tak w nawiasie reszta moich żółwi również już obudzona tzn. dwa stepowe i maleńki obrzeżony).
Co z tym grekiem?Od samego początku, czyli od września wydał mi się bardzo dziwny.Skorupa ok.Tylne łapy też.Ale przednie....Jakieś takie zwiędłe...Żółw jest taki przyklapnięty.W terrarium leży jak placek.Mało chodzi.Apetyt na szczęście ma.
U poprzedniego hodowcy był trzymany na podłodze - podobno 15 lat.Może to jest przyczyną.Jadł śliwki i makaron... :o
Jeszcze jesienią zbudowałem dla niego wybieg w ogrodzie (to już mam cztery), więc od maja będzie tam.
Miał ktoś podobny przypadek?
ps.Zainteresowanym prześlę zdjęcia na adres e-mail (zrobione przez poprzedniego hodowce, więc nie chcę ich oficjalnie umieszczać na forum).
-
Ja też tak miałem ze swoim którego przygranąłem na tym forum!
Minowicie tez tak jak twój mało chodził całyc zas prawie leżał tylko zę mój miał coś z tylnymi łapkami u poprzedniego własciciela siedziął tylko i wyłącznie na podłodze około 20 lat a w lato naszczeście był na wybiegu!
-
Witaj Adrianie:)
Czy to, że Twój żółw był całe lato na zewnątrz pomogło?Czy stosowałeś jakieś inne zabiegi np. kąpiele i masowanie tych tylnych łapek?
-
Ale to żółw niebył u mnie na wybiegu w lato tylko u tego chłopaka co wziałem od niego żołwia!
A to raczej mu nic nie pomagało bo jak lato siedziął na wybiegu a w zimę i tak wracał na podłogę(:
-
Ok.Rozumiem.Mam nadzieję, że Twój żółw dojdzie do siebie...
-
Na pewno ta dramatyczna dieta i warunki miały wpływ na kondycję żółwia.
Natomiast zastanawiający jest dla mnie fakt, że gorzej sprawują się jego przednie łapy, niż tylne. U podłogowych jest odwrotnie - żółw ma rozbudowany przód i silniejsze łapy przednie - na których się podciąga, poruszając się po śliskim podłożu. Natomiast zwykle wlecze za sobą tylne, którymi próbuje się odpychać. W efekcie wlecze prawie plastron po ziemi, a tylne łapy rozjeżdżają mu się na boki.
Myślę, że Twojemu potrzeba czasu i dobrych warunków. Dobrze, że zimował. Za niedługo sezon wybiegowy - to zobaczysz czy tam się ożywi i spróbuje podnieść na łapkach.
-
Tomek- trudno chyba z tobą o tym :D :D :D
Ale opisz - jak on je? Albo wstaw filmik. Jak się obraca? jak wychodzi skadś?
I czas, czas i czas...oraz słońce i ciepło, plus mniszek.
-
Z tylnymi łapami wszystko w porządku? Może po prostu te przednie oklapły mu od nieprawidłowego poruszania się lub chodzenia po złym podłożu. Moja żółwinka ma niedowład tylnych łapek i do tego była dłuższy czas podłogowcem, dlatego więc ma te przednie strasznie pokrzywione. A czy nie miał jakiś uszkodzeń mechanicznych? Mogły mu się nawet połamać i źle pozrastać.
-
Z tylnymi łapami wszystko w porządku.Może rzeczywiście te przednie oklapły od chodzenia po nieodpowiednim podłożu...
Nie wiem nic o uszkodzeniach mechanicznych.Tak jak pisałem mam tego żółwia od września.
-
Odświeżam wątek.
Żółw jest już w świetnej kondycji!Wydaje mi się, że wszystko dzięki temu, że od kwietnia przebywa na wybiegu (dzień i noc, niezależnie od pogody).Promienie słoneczne rzeczywiście mają działanie uzdrawiające.
Grek nabrał wigoru.Chodzi bardzo szybko, ma apetyt i co najważniejsze odpowiednio stawia łapki oraz unosi pancerz wysoko nad ziemią!
Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy! :)
Dla przypomnienia link z aktualnymi fotkami:
http://forum.zolw.info/galeria/i-jeszcze-raz-kwartet-egzotyczny-na-wybiegu-)/
I rok temu:
http://forum.zolw.info/gatunki/jaki-to-gatunek/
-
Cieszę się, że jest z nim ok :) Walnij jeszcze jakąś słit focie :laugh:
-
Walnij jeszcze jakąś słit focie :laugh:
Oj, chyba jestem już starej daty, bo nie rozumiem... ;D :-[ :-[
-
Oj, chyba jestem już starej daty, bo nie rozumiem... ;D :-[ :-[
Już tłumaczę młody dziadku: :laugh:
Zaszczyciłbyś nasze oczy pięknymi zdjęciami?
-
Haha dokładnie jakieś fotki się przydadzą ;D.
Każdy prosi o nie inaczej ale w gruncie rzeczy wszyscy chcą jednego.
-
Zupełnie inny gadzior na wybiegu...:)
Tamten był oklapnięty, z matowymi oczkami - a ten wesoło się rozgląda w koło. I ładnie plastron na łapkach unosi...:)
-
:)
Dodano 24.08.2011, 20:50:00 pm
Z najnowszymi zdjęciami będzie ciężko, bo żółw w Polsce, a ja nie.... :'(
Przykład mojego żółwia potwierdza jednak, że żółwie potrzebują dużo, dużo słońca do tego, aby były w dobrej kondycji.
Wydaje mi się, że żadna lampa tego nie zastąpi.Poza tym na wybiegu zewnętrznym jest inna wilgotność powietrza niż w terrarium.
Oprócz tego jak żółw sobie pokopie w ziemi i nawet się wybrudzi, czy porysuje sobie lekko pancerz to wygląda jak te z naturalnego środowiska (moja stepówka "od Rusków" taka była).
-
Cieszy, że żółwiowi coraz lepiej, i przyłączam się do chóru próśb o świeże zdjęcia (całej czwórki, a co ;P)
A najszczęśliwszy na świecie żółw jest na słoneczku, umorusany i koniecznie walczący z wyrwaniem jakiejś smacznej łodygi ;) żadne zwierzę nie dorówna tej pasji wyrywania, oj nie.
-
Oczywiście, że wybieg to podstawa. Najlepszy ogród, ale jak nie ma - to i balkon się nada.
Żadna, nawet najlepsza lampa słońca naturalnego nie zastąpi.