Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Guśka w 26.08.2011, 19:45:25 pm

Tytuł: Mój żółw... kicha?!
Wiadomość wysłana przez: Guśka w 26.08.2011, 19:45:25 pm
Wczoraj, po powrocie ze spaceru zauważyłam, że mój żółw kicha (2-3 razy). Dziś było podobnie: na dworze, gdy zakopał się w trawie kichnął 2 razy, bezpośrednio po przyjściu do domu też 2 razy i ok. 19 znowu raz. Żadnej wydzieliny z nosa nie ma, zachowuje się w pełni normalnie. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

Dzisiaj i wczoraj owszem było wietrznie, ale temperatura była wysoka. Aktualnie, ponieważ żółw przebywa na dworze lampy ma wyłączone, w nocy otwieram okno w pokoju, więc temperatura w jego terrarium automatycznie się obniża - przeziębienie mogę chyba odrzucić.

Jako podłoże żółw ma darń. Na dworze sporo je, przebywa na słońcu i w cieniu.

P.S. Jako "kichanie" rozpoznaję w nim takie trochę impulsywne podniesienie głowy i schowanie się do skorupy z sykiem. Zaraz potem przeciera delikatnie oczy.
Tytuł: Odp: Mój żółw... kicha?!
Wiadomość wysłana przez: oli312 w 26.08.2011, 20:19:33 pm
żół ma może jaką alergi e bądź jest przeziębiony lepiej idź z nim do weterynarza lekarz przepisze maść lub powie ci co robić
Tytuł: Odp: Mój żółw... kicha?!
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 26.08.2011, 21:43:29 pm
Przez to ciągłe przenoszenie z wybiegu do terrarium mógł się zaziębić.
Dlaczego nie trzymasz go na zewnątrz cały czas?

Z tego co wiem to żółw przebywający na zewnątrz od wiosny do jesieni nabiera większej odporności.Moje są na wybiegu od końca kwietnia do początków października.

Teraz pewnie za późno na takie eksperymenty u Ciebie, skoro Twój żółw się zaziębił.

Poczekajmy na opinię innych...
Tytuł: Odp: Mój żółw... kicha?!
Wiadomość wysłana przez: Guśka w 26.08.2011, 21:54:43 pm
Mój żółw nie ma wybiegu. Mieszkam w bloku, na parterze, także na jakikolwiek wybieg nie mogę sobie niestety pozwolić. Zabieram żółwia na spacery na pobliską łąkę (zawsze tak, od kilkunastu już lat). Na ile pozwala mi czas i możliwości, tyle trwa spacer (ale nigdy nie jest to krócej niż 2 godziny). Żółwia zawsze pilnuję i obserwuję.
Tytuł: Odp: Mój żółw... kicha?!
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 27.08.2011, 08:06:40 am
To dziwne w takim razie, bo skoro od kilkunastu lat tak kursuje, i przebywa w tym samym miejscu, to ani przeziębienie, ani alergia nie wydaje mi się prawdopodobna. Może to tylko chwilowe podrażnienie dróg oddechowych? Ale gdyby kichanie się utrzymywało, to poszłabym z nim jednak do weterynarza.
Tytuł: Odp: Mój żółw... kicha?!
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 27.08.2011, 11:20:52 am
Oj, to kiepsko, że żółw nie ma wybiegu... :(

Może na balkonie dałoby się coś zorganizować?

Takie "spacery" to moim zdaniem za mało, no bo ile można spacerować?Godzinę, dwie? (przy okazji przenosząc żółwia z miejsca na miejsce, gdy już za daleko odszedł...).

Jakie ma szanse taki żółw, aby podczas spaceru znaleźć sobie jakieś fajne miejsce i powygrzewać się w słońcu tak długo jak chce?

Przykro mi, że tak moralizuję, ale hodowla żółwia bez wybiegu jest karkołomna... :(
Tytuł: Odp: Mój żółw... kicha?!
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 27.08.2011, 11:57:24 am
Może jakieś ciało obce w drogach oddechowych? Poobserwuj go jeszcze troche, może coś podrażniło drogi oddechowe i minie samo. Dobrze, że zabierasz żółwika na spacery  :)