Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: janucho60 w 17.01.2010, 21:57:52 pm
-
Posiadam żółwia lądowego od 18 lat. Przez cały pobytu u mnie miał swoje miejsce w łaience przy rurze CO. Przez ten czas nie miałem z nim żadnego problemu. Jednak od jakiegoś czasu nie je, ani nie pije. Do takich jego zachowań byłem przywyczajony. Bywały lata, że zimę przespał przy rurze. Jednak od jakiegoś czasu zauważyłem, że ma problemy z oddychaniem. Często wypuszcza szyję spod skorupy i głośno piszczy. Kiedy zmieniłem mu legowisko wracał pod rurę. Proszę o pomoc!
-
no żółw zdecydowanie potrzebuje pomocy! zapewne jest przeziębiony, a to u żółwi bardzo powazna sprawa. warunki w jakich go trzymasz są bardzo nieodpowiednie. żółw potrzebuje terrraium, secjalnych lamp... poczytaj trochę na stronie głównej i tu na forum, bo żółw potrzebuje natychmiastowych zmian warunków. a samego gada zabierz do weterynarza, koniecznie specjalisty od gadów. napisz gdzie mieszkasz, to spróbujemy jakiegoś dobrego weta Ci polecić.
-
Udaj się z nim pilnie do weterynarza , takie zachowanie nie jest niczym dobrym .
Ja Ci nie pomogę ale możliwe że czymś się zadławił .. Jutro idź do weterynarza on stwierdzi co z nim .
I zrób mu terrarium jeśli jesteś w stanie ..
Zrób fotki żółwia .. może ktoś z nas obecnych stwierdzi co mu jest ..
-
Mieszkam w Ostrowcu Św.
-
http://www.pf.pl/serwis/Weterynaryjne+lecznice-Ostrowiec+%C5%9Bw.-V1_YP.html?nav=TCSHMV
Tu masz link do weterynarzy z twojego regionu ..
No i nie wiem który z nich zna się na gadach ale zadzwoń i spytaj .. Niestety nic innego znaleźć nie mogę.
-
Dzięki
-
http://www.terrarium.com.pl/dzial/weterynarze
w świętokrzyskim akurat nie widzę żeby ktoś polecany był, ale może będziesz mógł gdzieś podjechać do tych wymienionych na tej stronie, którą Ci podałam, albo znajdziesz coś z tego od Rainok. Bo prawda jest taka, że weterynarze ogólni albo z inną specjalizacją często podejmują decyzje, które negatywnie odbijają się na gadzie.
-
Dla tego zadzwoń i spytaj czy mają doświadczenie na temat gadów a mianowicie żółwi ..
Bo 1 na 10 może się zna ..
-
Ja też jestem zdania, że powinieneś wybrać się z żółwiem jak najszybciej do jakiegoś weterynarza, chociaż ten też cudów nie zdziała... Niestety warunki w jakich żółw przez ostatnia lata przebywał są delikatnie mówiąc złe. Podejrzewam, że i jedzenie też nie było odpowiednie, a to wszystko odzwierciedla się z kolei na zdrowiu zwierzęcia :( Dużo by tu teraz o tym pisać, dlatego najlepiej będzie, jak poczytasz sobie na temat prawidłowej hodowli na stronie głównej.
-
Tak w przybliżeniu to zrób mu terrarium o rozmiarach 120x50 no i kup UVB , grzewczą ..
W zimie nie znajdziesz darni więc kup kostkę kokosową lub brukową .. No i też pewnie karmisz go sałatą .. Jeśli tak to z kończ z tym ..
-
Ja bym zapakowała żółwia i pojechała do Radomia do dr. Karola Chłopeckiego. Kawałek drogi jest, ale to naprawdę dobry specjalista od gadów. Wet - nie specjalista moze tylko żółwiowi zaszkodzić, a to nie pora na eksperymentowanie.
Jak żółw ma problemy z oddychaniem to może być zapalenie płuc.
Nie napisałeś jeszcze czym go żywiłeś? I czy miał choć latem dostęp do słońca?
Wystepują jeszcze jakieś inne objawy - miękka skorupa, spuchnięte oczy, włóknik w oczach?
-
Jeśli chodzi o objawy, o których piszesz to nic z tych rzeczy nie ma. Jeśli chodzi o karmienie to jadł marchewkę, ogórka, jabłka, a takze ...sałatę. Podjadał też suchy pokarm mojemu pieskowi. Po posiłkach normalnie się załatwiał. W lecie miał dostęp do słońca bo chodziłem z nim na dwór. Wtedy zajadał się mleczem.
-
Ankan nie pamiętasz innych użytkowników co mieli takie żółwie w wieku 18 lat?
Większość z nich nie wiedziała że żółw może być w terrarium ..
Karmione sałatą , bez jakiejś pielęgnacji dzioba i pazurków .. Takie były czasy , i nie doświadczenie .
To jest sukces że one w ogóle przeżyły w takich warunkach ..
I miło słyszeć od innych że im na nich zależy .. Ja osobiście znam ludzi co mają żółwie no i traktują je tak właśnie jak inni niedoświadczeni , mówię im swoje zdanie a odpowiedź jest jedna "ale on tak od małego zawsze siedzi na podłodze i tak lubi " Nikt nie przyzna się że nie czytał nic o tych cudnych gadach .. Zawsze jest tylko jedno "mamo kupisz mi takiego żółwika? Będę się nim opiekował" no i ulegają ..A potem taka męczarnia dla gadzinki ..
Dodano 17.01.2010, 22:25:50 pm
Suchy pokarm psa ? .. Nie dawaj mu tego, może się właśnie tym zadławił ..
-
Tak czy siak, pierwsze co musisz zrobić to wybrać się z żółwiem do weterynarza. Jeśli uda się go uratować - w co wierzę - to powinieneś zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do podobnej sytuacji, a to możesz osiągnąć poprawiając jego warunki życiowe - czekają go wielkie zmiany. Oprócz wspomnianego już terrarium żółw będzie potrzebował odpowiednich lamp i przede wszystkim odpowiedniego jedzenia, bo to co do tej pory dostawał tylko mu szkodziło!
-
Żółw może też mieć problem tarczycy .. Co nie można wykluczyć .
-
Na pewno skorupa jest twarda? Plastron też? Nie ugina Ci się po palcami?
Jeśli jest OK i oczy też to może nie jest jeszcze dramatycznie.
Żółw już długo nie je?
Na razie bym zrobiła tak - kąpiel ok. pół godziny w temp. ok. 32-34 stopnie. I kąp go na razie codziennie, bo może być odwodniony. Zrób mu jakieś tymczasowe terra - choćby w dużym kartonie. Daj cośkolwiek - kostkę bukową, czy korę, trochę suszonych liści, czy siana. Najepiej postaw to pudełko na czymś (nawet na kawałku styropianu), żeby odizolować zółwia od podłoża. I włącz mu na dzień choć lampę grzewczą (zwykła lustrzanka). Dobrze byłoby w zoologiku kupić też lampę UVB. I nakarmić zwierzaka - jedzenie dla psa i sałata wykluczone. Daj już jak nic nie masz cykorię sałatową, ogórka, kabaczka, cukinię, dynię.
I jak najszybciej umów się do weta. Do jakiegokolwiek nie idź, bo tacy dają żółwiom jedynie witaminy, a tu nie za bardzo wiemy co mu dolega, przy takich warunkach oprócz widocznych kłopotów z oddychaniem może mieć problemy z nerkami, gospodarką Ca-P, może mieć MDB.
Jak u niego z poruszaniem? Chodzi normalnie?
-
A o kąpaniu poczytaj w innych wątkach bo pewnie nigdy nie kąpałeś żółwia ..
Nalej troszke wody do podstawki od kwiatka i go włóż ..
Ankan , może dla żółwia lepsze terrarium ale troszkę ciężko będzie go odizolować od podłogi skoro 18 lat na niej siedział ..
-
I dlatego teraz jest chory, bo na niej siedział. Może sie przeziębił.
Dlatego należy go jak najszybciej z podłogi zabrać. Zabezpieczyć przed przeciągami, podwyższyć temperaturę i nawodnić. To można zrobić "od ręki".
-
Tak ale nie wiadomo do końca co mu jest .
Jak możesz to daj zdjęcia żółwia , pomogło by to i to bardzo ..
-
Dzięki za informację i pomoc. Jeśli chodzi o skorupę i inne pytania jest ok. Nie chce jeść jakieś 3 tygodnie. Ale to już przerabiałem wcześniej. Potrafił nie jeść całą zimę. Ale wtedy spał. I jeszcze jedno: to nie jest żółw z tych malutkich. Wymiary jego skorupy to 18 x 20 cm. Pozdrawiam!
-
Pewno, że dorosły zółw nie jest mały. I do pudełka po butach go nie wsadzisz. Dlatego terro musi być spore.
A gdzie spał? Jak w temperaturze pokojowej to nie zimowanie. Powinien być w chłodnym pomieszczeniu albo w lodówce.
Za dobrze go nie trakowałeś, ale zawsze jest czas na zmianę warunków lokalowo-żywieniowych.
-
Żółw żył w tragicznych warunkach i napewno jego stan jest taki sam. Konieczna błyskawiczna interwencja u dobrego weterynarza oraz w zmianie warunków hodowlanych gada. Wklej fotki zwierzaka to obejrzymy.
-
witam
no po takich warunkach jakie żółw miał jak mniemam jeśli był w łazience to na kafelkach
ale i tak cieszę się że jesteś gotów stworzyć odpowiednie warunki żółwikowi
jak najszybciej jedź do weterynarza przeczytaj wszystkie informacje na stronie głównej i zrób temu żółwikowi terrarium kup UVB i lustrzankę jako podłoże może być torf do jedzenia możesz mu dawać suszone roślinki z zoologa żadnych bioreptów zasadź trzykrotkę kup jakieś sukulenty eszewerię aloes kalaoche hibiskus na kwiaty :)
-
Janucho, a do Radomia masz daleko, bo może uderzyć jednak tam do dr Chłopeckiego?
-
Witam! Byłem z żółwiem u lekarza. Stwierdził zapalenie górnych dróg odeechowych. Dostał zastrzyki. Po nich stał się bardziej żwawy. Wczoraj zrobił nawet kupę, a dziś siku (2 razy). Nie chce jednak dalej nic jeść i pić. Niepokoi mnie, bo cały czas wyciąga szyję spod skorupy i syczy. Teraz bardzo często. Zgodnie z sugestiami zmieniłem mu też miejscówkę. Dzięki za wszelką pomoc. Pozdrawiam!
-
cały czas wyciąga szyję spod skorupy i syczy.
Przy zapaleniu górnych dróg oddechowych wydaje się to normalne... Najważniejsze jednak, że byłeś z żółwiem u weta, i że dostał on lek. Dzięki temu jest szansa na całkowite wyleczenie. Oczywiście, że od razu nie zacznie jeść - ludzie przy chorobie też niewiele jedzą. Musisz trochę odczekać, aż żółw się lepiej poczuje, aż leki zaczną na dobre działać. A na kiedy masz następny termin do weterynarza, bo zakładam, że tych zastrzyków będzie więcej?! No i co Ci weterynarz jeszcze doradzał na temat tego, jak z żółwiem postępować?
-
Z moim podopiecznym mam się zgłosić do lecznicy jutro. Seria zastrzyków ma potrwać 5-6 dni. Powiedziałem lekarzowi o sugestiach na forum. Powiedział, ze można mu podać wodę strzykawką i nie widział problemu z kąpielami w ciepłej wodzie. To robię. Po południu postaram się wrzucić fotki.
-
To wrzuć, ale w kilku ujęciach.
-
walcz o żółwika kąpiele są wskazane szczególnie w czasie choroby żeby żółwik się nie wycieńczył
-
Oto zdjęcia mojego żółwika:
-
skorupa dość mocno zdeformowana, ale tak na prawdę tego już nie naprawisz. jednak zmieniając mu warunki zatrzymasz dalsze deformacje, które nieraz są tak mocne, że przeszkadzają we właściwej pracy narządów wewnętrznych, bo je 'zgniatają'. no i powiedziałabym, że dzióbek do korekty - u weterynarza to się załatwia, bo samemu można uszkodzić przez przypadek, a przerośnięty dziób przeszkadza w jedzeniu.
-
żółw ładny jak na ten wiek no i takie warunki ..
-
Dołączam się do tego co powiedziała Viktoria. Ponadto wydaje mi się on jakiś taki ciężki, nie wiem czy nie ma on czasem nadwagi?!
-
Dołączam się do tego co powiedziała Viktoria. Ponadto wydaje mi się on jakiś taki ciężki, nie wiem czy nie ma on czasem nadwagi?!
Czemu ciężki ? Mi on wygląda na normalnego dorosłego osobnika podłogowego ..
A no i czyż byś obcinał mu pazurki ? Bo wygląda tak jak by miał niedawno obcięte .
-
Witia, a może to też wynikać z problemów z nerkami, bo on z tyłu taki lekko 'spuchnięty'.
A pazury mogą być wykrzywione i wytarte od chodzenia po nieodpowiednich powierzchniach.
-
Witia, a może to też wynikać z problemów z nerkami, bo on z tyłu taki lekko 'spuchnięty'.
To jest wysoce prawdopodobne. Przy takim stylu życia to w sumie wszystko jest możliwe..., każda dolegliwość. Podejrzewam, że i wątroba też może być w nienajlepszym stanie....
-
Skorupa jest zdeformowana - podniesiona z tyłu, przyrosty za dłuże - ogólnie efekt zbyt wysoko białkowej diety. Pazury do korekty, dziób też. Rozbudowany przód i opuszczony tył - efekt życia na podłodze.
Wydaje mi się, że żółw nie tyle jest spuchnięty co utuczony. Jak jadł "suszki" dla piaska to nie dziwne.
Warunki i dietę ewidentnie mu trzeba zmienić i po wyleczeniu tej infekcji może jeszcze w dobrych warunkach pożyć długo.
Zmiany w narządach wewnętrznych mogły nastapić, ale tego nie da się stwierdzić bez specjalistycznych badań. Obecnie na pewno trzeba go często kąpać. Do wody do kąpieli można dodawać rumianku (zaparzyć torebkę i wlać do miski).
Przy infekcji dróg oddechowych żółw może mieć spuchnięte gardło i może go po prostu boleć jak oddycha, stąd syczy. Może też mieć przez to problemy z jedzeniem.
-
żółwik ma duże przyrosty i dość zdeformowany pancerz a dziobek do korekty
-
Biedna gadzinka. Rzeczywiście widać duże zmiany, w większości nieodwracalne. Na pewno natomiast można i trzeba poprawić mu komfort życia i dietę. Mam nadzieję że jest właściwie leczony, bo jak już było pisane prawdopodobnie ma chorobę dróg oddechowych, co u żółwi jest groźne i samo nie minie.
Poczytaj na stronie głównej jak zrobić mu terrarium. Zwłaszcza teraz potrzebuje odpowiedniej temperatury i wilgotności. Częste ciepłe kąpiele też są jak najbardziej wskazane aby się nawodnił i przepłukał organizm. Dbaj aby nie miał przeciągów. Musi mieć punktowe źródło ciepła w terrarium, aby mógł z niego korzystać kiedy chce. Do walki z infekcją potrzebuje odpowiedniej temperatury.
Jeśli tylko masz możliwość od wiosny gdy będzie ciepło zorganizuj my wybieg ogrodowy.
Dobrze że zamieściłeś fotki. Warto ten wątek podlinkować tym wszytskim mądralom co głoszą że ich żółw od 15 lat lata gdzie chce i je to co chce i jest super. Oczywiście zdjeć żółwia nigdy nie pokazują. A życie w takich warunkach to pewna choroba, tylko kwestia czasu.