Chora żółwica:(

[dewotka82]

Witam,
mam problem z moją znalezioną żółwicą stepową. Znalazłam ją rok temu. Była zarobaczona i miała katar. Po leczeniu weterynaryjnym doszła do siebie. Całe lato była bardzo aktywna, dużo jadła (nawet chrupki kocie). Obecnie od dwóch tyg. zaobserwowałam na jej skorupie czarne plamy, przestała jeść, ma wydzielinę z nosa. Byłam u weta, daję już 3 antybiotyk (pierwszy jak w zeszłym roku, drugi na zapalenia bakteryjne, a teraz o dużym spektrum działania), jest nawadniana i dostaje multiwitaminy, oraz  krople do nosa. Mimo tego nadal nie je, siedzi w jednym miejscu. Ale przy tym jest bardzo silna i mam problem z podaniem jej leków doustnych i wykonaniu zastrzyku. Mam jeszcze dwa żółwie znajdy są samcami i mimo takich samych warunków trzymania są aktywne i zdrowe. Trzymałam je w jednym dużym terrarium 3000l.
Co dolega mojej żółwicy? Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam
E.

[Viktoria]

Czy wszystkie żółwie są tego samego gatunku?
Opisz dokładniej warunki. Czy mają odpowiednie lampy (grzewczą i UV)? Tempertaurę? Wilgotność? Dietę? (a to chyba nie bo skoro jadła jedzenie dla kota to najwyraźniej chodzi po podłodze - źle i je różne dziwne rzeczy, a powinna zielenine polną i inne - na forum dużo na ten temat znajdziesz). Ospałość żółwia może wynikać z pory roku, zimą żółwie zapadają w sen zimowy - w niewoli powinno im się to zapenić przez odpowiednie przygotowanie (też dużo o tym znajdziesz na forum). W każdym razie nie znając dokładniejszych warunków niewiele można z tego wywnioskować. Jeżeli trzymasz żółwie różnych gatunków razem to bardzo źle- mogło dojść do infekcji bakteryjnej. Każdy gat. ma inną florę bakteryjną więc jeden dla drugiego może stanowić zagrożenie i zarazić go czymś na co organizm tego drugiego nie jest odporny.
 
Dodano 11.11.2010, 11:54:34 amPoza tym nie trzyma się 2 samców razem... samca z samicą też nie. Jedyną w miarę ok kombinacją jest grupka samic + ewentualnie jeden samiec. Oczywiście wszystkie muszą być zbliżonych rozmiarów i TEGO SAMEGO GATUNKU!

[dewotka82]

Żółwie są tego samego gatunku. Wszystkie znalazłam w ogrodzie- mam sklep zoologiczny i ludzie mi przez płot wrzucili najpierw samiczkę i starszego samca ( stąd wiem,że jadła suchą karmę kocią). Trzymane były razem w dużym wybiegu w ogrodzie. Na zimie trafiły do terrarium.  Latem, aby nie dochodziło do scysji, bo pojawił się 3 podrzutek również samiec trafiły do terrarium 3000l przystosowanego dla żółwi (kamień grzewczy, lampy, zróżnicowane podłoże, źródła wilgoci) chłopaki super zaaklimatyzowały się w nowym domu, samiczka na początku bardzo ładnie funkcjonowała w tych warunkach. Obecnie od 3 tyg. przebywa w domu w oddzielnym terrarium gdzie i tak się nie przemieszcza ani nie je.
W terrarium ma zapewnioną odpowiednią temp. Moja Pani weterynarz nie ma już pomysłu na dalsze leczenie.

[Viktoria]

No to super, że żółwie spędzają ciepłe dni w ogrodzie
Jeśli mogę Ci coś odnoście terrarium - kamień grzewczy nie nadaje się, żródło ciepła powinno padać tylko z góry, grzanie im brzuchów jest nienaturalne i szkodliwe.
A odpowiednie lampy tzn co? Masz UV i grzewczą (najlepiej lustrzanke-daje najlepsze światło)? Temperatura to ok 35st? Wilgotność ok 60%? Musisz mówić konkretnie, bo dla niektórych właściwe jest trzymanie żółwi na podłodze i karmienie ich sałatą i kocią karmą - a to oczywiście odpowienie nie jest
Może więc pora zmienić weterynarza? Z gadami to jest tak, że potrzebują specjalisty, nie każdy weterynarz wie jak powinno się z nimi obchodzić. Nie twierdze że Twój wet jest zły, ale skoro ona nie ma już pomysłu to może pora wybrać się do kogoś innego? Tu na forum mamy spis polecanych weterynarzy dla gadów,  może znajdziesz kogoś ze swojej okolicy, a jak nie to postaramy się pomóc znaleźć.
A katar to wbrew pozorom poważna sprawa a podawanie 4 z rzędu antybiotyku, który może być znowu tylko niewypałem to kiepski pomysł. W końcu dojdzie do całkowitego wycieńczenia organizmu, antybiotyki ją bardzo osłabiają w dodatku nic nie je. Dlatego polecam Ci wybrać się do innego weterynarza - dla dobra żółwika.
Powodzenia Wam życzę

[Beata]

Czy możesz wstawić zdjęcia żółwia i tych plam? To by pomogło. Weterynarze rzadko się znają na gadach, Twoja weterynarz leczy chyba na oko bo o diagnozie nic nie piszesz. Może uda nam się ustalić co mu jest ale potrzebne jest więcej informacji.

Kocia karma dla kota to jedzenie najgorsze z możliwych... karm żółwie tylko roślinami z ogródka, szczególnie że masz do nich łatwy dostęp.

[Basia]

A jaki to gatunek?

[neo]

A jaki to gatunek?

według pierwszego posta to bedzie żółw stepowy - tak też napisała

[witia]

Dewotka, widać że się starasz i to Ci się chwali! Ale kamień grzewczy i ta kocia karma to totalna abstrakcja w świecie żółwi nie mająca nic wspólnego z prawidłową hodowlą! Dlatego dobrze byłoby, gdybyś się jeszcze w tym zakresie trochę podszkoliła.

Co do apatii twojego żółwia, to moża ona być wywołana wieloma czynnikami - ostatnio był już ten temat poruszany na forum, dlatego zerknij tutaj  http://forum.zolw.info/ogolny/dlaczego-moj-zolw-nie-chce-jesc-i-nie-chce-byc-w-klatce/msg35280/#msg35280

[Basia]

abstrakcję można zmniejszyć poprzez czytanie i czytanie

[dewotka82]

Zrobiłam prześwietlenie żółwia i wyszła,że ma zapchane jelita!!Dostaje probiotyk, nawadniany jest, wit. B3 oraz antybiotyk.
Dziękuje wszystkim za odp.

[witia]

Ciekawy jestem czym te jelita się zapchały, ale podejrzewam, że piaskiem! Pewnie takie podłoże miałaś? Ale dobrze, że chociaż znamy już przyczynę tego stanu rzeczy.