Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.04.2024, 01:57:22 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Niepokojące objawy  (Przeczytany 26396 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #15 dnia: 03.10.2008, 09:34:17 am »
Dobrze, widać nerki trochę ruszyły. Kąp go w ciepłej wodzie i mimo wszystko pilnie skontaktuj się z weterynarzem, którego podała Ines.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #16 dnia: 03.10.2008, 11:44:35 am »
O tak, kapiele powinny delikatnie ulżyć tym biednym nerkom. Też odrazu myślałam, że to nerki jak napisała, że żółw jest spuchnięty. Tak było przecież z Tomaszkiem, który nam umarł i innymi.No nic, trzeba czekać na polecenie weta.
TUPTUŚ

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #17 dnia: 03.10.2008, 15:24:52 pm »
Ok, będę go kąpać. W samej wodzie, czy z jakimiś dodatkami? No i - czym go teraz karmić? On jest STRASZNIE wybredny...

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #18 dnia: 03.10.2008, 15:28:07 pm »
Kontaktowalaś się z jakimś wetem?!

Kapać żółwia można z dodatkiem szałwii lub rumianku ale takze w czystej wodzie. Karm go tym co lubi najbardziej (oczywiście w ramach tego co mozna podawać).
TUPTUŚ

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #19 dnia: 03.10.2008, 15:30:44 pm »
Kontaktowalaś się z jakimś wetem?!

Wysłałam maile, ale nikt nie odpisał... Będę próbowała dzwonić. Przed chwilą wróciłam ze szkoły!

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #20 dnia: 03.10.2008, 16:19:17 pm »
To daj znać co i jak.
TUPTUŚ

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #21 dnia: 03.10.2008, 19:38:21 pm »
Kąpiele są teraz najważniejsze, z jedzeniem można poczekać podejrzewam, że i tak nie będzie chciał jeść. W każdym razie go nie zmuszaj.
Pozwól mu często i długo leżakować w ciepłej czystej wodzie, tak by jej poziom siegał mu do podbródka. Możesz też leciutko i ostrożnie masować jego tylne nóżki.

Ale weterynarz będzie niezbędny. Być może ci do których napisałas doradzą Ci coś mailowo ale i tak nie zwlekaj z wizytą. Z żółwiami jest tak, że jak już zachorują to nie wychodzą z tego szybko, a chwilowa poprawa bywa czasem naprawdę chwilowa...
 
Napisz czy żółw pije i jak wygladał mocz, który wydalił? Jak się w ogóle zachowuje?
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #22 dnia: 04.10.2008, 13:37:42 pm »
No cóż, dzwoniłam (a właściwie nie ja, tylko moja mama), do weterynarza, którego mi poleciliście. Powiedział, że faktycznie, mogą być to nerki. Najlepszym rozwiązaniem byłby oczywiście osobisty kontakt, ale obawiam się, że nie będę miała takiej możliwości... Na razie powiedział, żeby uważać z antybiotykami (żeby nie podać jakiegoś, który zaszkodzi, zamiast pomóc) i stososwać jakieś leki moczopędne. No i trzeba by było zrobić badania... Tylko ciekawe gdzie ???
Wczoraj w lecznicy na moim osiedlu, był ten wet, o którym wcześniej wspominałam. Byłam u niego. Niesety, jednak nie zna się za żółwiach, a w każdym razie nie bardziej, niż którykolwiek inny wet z Białego. Ale przynajmniej zasugerowałam mu, że to mogą być nerki i podał mu coś mocząpędnego.
Co do samego Jacka - jest ZDECYDOWANIE lepiej (przynajmniej, jak na moje niedoświadczone oko). Opuchlizna praktycznie zeszła, plamy bledną i zmniejszają się, je, jest coraz bardziej ruchliwy. Nie pije, ale żywi się głównie warzywami, więc otrzymuje jakieś płyny. A właśnie - podowie moje pytanie - czym powinnam go karmić?
No i jeszcze kwestia podłoża... Wiem, że piasek nie jest odpowiedni. Mam go zmienić na korę?


Offline Grzesiek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 4
  • Żółw Grecki
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #23 dnia: 04.10.2008, 14:11:20 pm »
Świetnie że żółwik wraca do formy. Muszę przyznać że jak na początku przeczytałem ten post to byłem bardzo zmartwiony. Niewydolność nerek to poważna sprawa u żółwi.
Co do twoich pytań. Warzywa i owoce nie mogą być podstawą diety żółwia. Sporadycznie raz na jeden, dwa tygodnie może zostać podany jakiś owoc.
Podstawa diety żółwia powinny być rośliny polne (http://www.zolw.info/pierwsze-kroki/rosliny-polne-dla-zolwi.html tutaj masz spis)
Piasek odpada. Żółw może się nim zaczopować a poza tym nie zapewnia on odpowiedniego podłoża. Co do kory mam mieszane uczucia. Kiedyś miałem ją w terra. Z wierzchu wszystko wyglądało OK ale dolne warstwy kory były spleśniałe wilgotne i w dodatku śmierdziały :-\. Najlepsze podłoże to darń wykopana z lasu. Jeśli nie ma się możliwości jej zdobycia to ja osobiście polecam kostkę bukową. Sam ją mam od ok 5tyg i jak narzazie nie ma śladu pleśni.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #24 dnia: 04.10.2008, 14:16:46 pm »
Cieszę się że są dobre wiadomości. Jeśli wet jest w porządku i sam się przyznaje że się nie zna to faktycznie można mu zasugerować coś wedle wskazówek innego weta i może coś poradzi, w końcu to też lekarz, powinien mieć ogólną wiedzę z anatomii, farmakoterapii itp.
Dlatego myślę, że dobrze zrobiłaś. Boję się tylko tego żeby choroba nie była zaawansowana, a tu żeby coś stwierdzić potrzebne są badania i odpowiednia terapia.

Kąp go w dalszym ciągu, jak pisałam z karmieniem ostrożnie, wpierw nerki muszą zacząć funkcjonować poprawnie, jesli żółw ma apetyt to dawaj mu trochę roślin polnych, mniszków itp. Napisz jak wyglądał mocz? I czy od ostatniego razu znów coś wydalił?

Najlepszym podłożem dla żółwia będzie darń, ale jest z tym trochę zachodu, więc jesli w tej chwili nie masz możliwości to na razie daj mu na szybko tę korę - piasek usuń jak najszybciej.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #25 dnia: 04.10.2008, 14:26:42 pm »
 
Co do twoich pytań. Warzywa i owoce nie mogą być podstawą diety żółwia. Sporadycznie raz na jeden, dwa tygodnie może zostać podany jakiś owoc.
Podstawa diety żółwia powinny być rośliny polne (http://www.zolw.info/pierwsze-kroki/rosliny-polne-dla-zolwi.html tutaj masz spis)
Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę, ale jak pisałam wcześniej - mam BARDZO wybredne zwierzątko... On tak naprawdę od początku (tzn, od kiedy go mam, czyli jakieś 5 lat) nie chciał jeść żadnych roślin polnych. W tej chwili jego dieta to niestety głównie cukinia, ogórek i od czasu do czasu jabłko. Dlatego właśnie pytałam, co jeszcze mogę mu podawać, żeby nie zaszkodzić jego nerkom, szczególnie z warzyw, bo do tego najłatwiej go przekonać...
Ale wczoraj, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, zjadł dwa, czy trzy małe listki brzozy! Oczywiście później szybko zrezygnował, ale... Może jednak uda mi się go kiedyś przestawić na zdrowszą dietkę. Jak na razie cieszę się tym, że w ogóle chce jeść.
Co do kory mam mieszane uczucia. Kiedyś miałem ją w terra. Z wierzchu wszystko wyglądało OK ale dolne warstwy kory były spleśniałe wilgotne i w dodatku śmierdziały :-\. Najlepsze podłoże to darń wykopana z lasu. Jeśli nie ma się możliwości jej zdobycia to ja osobiście polecam kostkę bukową. Sam ją mam od ok 5tyg i jak narzazie nie ma śladu pleśni.
Wielkie dzięki! Nawewt nie wiedziałam, że jest coś takiego jak ta kostka :) Ciekawe, czy w ogóle ją dostane w Białym... Zobaczymy. W każdym razie - jeszcze raz dzięki!


Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #26 dnia: 04.10.2008, 14:36:07 pm »
Cieszę się że są dobre wiadomości. Jeśli wet jest w porządku i sam się przyznaje że się nie zna to faktycznie można mu zasugerować coś wedle wskazówek innego weta i może coś poradzi, w końcu to też lekarz, powinien mieć ogólną wiedzę z anatomii, farmakoterapii itp.
Dlatego myślę, że dobrze zrobiłaś. Boję się tylko tego żeby choroba nie była zaawansowana, a tu żeby coś stwierdzić potrzebne są badania i odpowiednia terapia.
Dzięki :)
Też się tego obawiam... Ale na razie jest lepiej, więc będę próbowała go podleczyć w ten sposób. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
Kąp go w dalszym ciągu, jak pisałam z karmieniem ostrożnie, wpierw nerki muszą zacząć funkcjonować poprawnie, jesli żółw ma apetyt to dawaj mu trochę roślin polnych, mniszków itp. Napisz jak wyglądał mocz? I czy od ostatniego razu znów coś wydalił?
Kąpię go, co do karmienia - jak już napisałam, rośliny polne idą bardzo opornie... Czy są jakieś w miarę bezpieczne warzywa?
Jeśli natomiast chodzi o wygląd moczu - nie jestem w stanie Ci powiedzieć jak wyglądał. Mam ten nieszczęsny piasek w terrarium, więc niewiele mogę zobaczyć... Od tamtego czasu raczej nic nie wydalił, chyba że coś przoczyłam...

Offline Grzesiek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 4
  • Żółw Grecki
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #27 dnia: 04.10.2008, 15:22:50 pm »
Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę, ale jak pisałam wcześniej - mam BARDZO wybredne zwierzątko... On tak naprawdę od początku (tzn, od kiedy go mam, czyli jakieś 5 lat) nie chciał jeść żadnych roślin polnych.
Wiem coś o tym. Mój żółw też jest niesamowicie wybredny. Do suszu przekonała go dopiero ponad tygodniowa głodówka. Nie jestem pewien czy taka głodówkowa metoda jest dobra dla żółwia w tym stanie. Lepiej niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony.
Może byś spróbowała podawać żółwiowi różne gatunki roślin. Może mu jakaś przypadnie do gustu i będzie przez niego chętnie zjadana :D.

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #28 dnia: 04.10.2008, 16:24:51 pm »
Cieszę się, że żółwik ma się lepiej, oby zaczął jeść normalnie.
TUPTUŚ

Offline Azazella

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 17
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #29 dnia: 05.10.2008, 10:06:20 am »
Z w miarę bezpiecznych spróbuj: cykoria (możesz ją wsadzić do niziutkiego poziomu wody - żeby nie dotykała liści, i postawić na parapecie - zazieleni się), dynia, cukinia zielona i żółta, ogórek. Do tego dorzucaj mu liście - niech się już przyzwyczaja.

Posadź na parapecie fasolę (podajemy oczywiście liście, nie strąki), możesz zasadzić bulwy rzepy (tej czarnej i tej białej) i potem podawać liście - ale wybieraj bulwy nieuszkodzone, bez zgnilizny itd.

Na razie ważne żeby w ogóle jadł. Na Twoim miejscu nie dawałabym jeszcze przez jakiś czas suszu, bo jeśli ma problem z nerkami, to powinien mieć wodę w jedzeniu. Wstawiaj mu też podstawek z wodą do terra, aby mógł się napić zawsze kiedy chce, a nie tylko podczas kąpieli.

Na szybko kora może być - jest na pewno lepsza niż piasek. By uniknąć pleśni trzeba z umiarem nawilżać podłoże i np. 1 raz w tygodniu je trochę przekopać - wywrócić do góry nogami, a żółw może się np w tym czasie kąpać. Na dłuższą metę, to nie jest najlepsze podłoże, ale tak na teraz może być.