Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.04.2024, 23:07:31 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Niepokojące objawy  (Przeczytany 26394 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #30 dnia: 05.10.2008, 20:43:56 pm »
Z w miarę bezpiecznych spróbuj: cykoria (możesz ją wsadzić do niziutkiego poziomu wody - żeby nie dotykała liści, i postawić na parapecie - zazieleni się), dynia, cukinia zielona i żółta, ogórek. Do tego dorzucaj mu liście - niech się już przyzwyczaja.

Posadź na parapecie fasolę (podajemy oczywiście liście, nie strąki), możesz zasadzić bulwy rzepy (tej czarnej i tej białej) i potem podawać liście - ale wybieraj bulwy nieuszkodzone, bez zgnilizny itd.

Dzięki - o to mi chodziło  :)

Na szybko kora może być - jest na pewno lepsza niż piasek.

W takim razie co innego polecasz? W tej chwili mam drewienka bukowe i trochę kory.


Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #31 dnia: 06.10.2008, 09:45:52 am »
Jak najbardziej możesz dać te korę i drewienka. mój Tuś ma właśnie taką mieszankę, sprawdza się świetnie.
TUPTUŚ

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #32 dnia: 22.10.2008, 17:29:40 pm »
Mam (kolejne) pytanie - przez ile godzin dziennie musi być wlączone UVB? (to jest żarówka Exo Terra Repti Glo 10.0) Przeglądałam forum, ale odpowiedzi są dość niejednoznaczne... Może po porstu powiedzcie przez ile czasu Wy naświetlacie swoje żółwie.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #33 dnia: 22.10.2008, 20:17:48 pm »
To zależy od pory roku, bo oświetlenie powinno generalnie imitować normalny związany z porą roku dzień żółwia.
Jeśli chodzi o pore wiosenno- letnia norma to około 10-12 godzin, jesienią krócej im bliżej zimowania tym coraz krócej (żółw już wtedy na ogół głównie spi).
Co do doświadczeń innych userów na bank było o tym już mówione, poszukaj w dziale "terrarium". :)

A jak żółwik???
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #34 dnia: 22.10.2008, 20:19:42 pm »
Większość się ze mną napewno nie zgodzi ale ja uważam że 7 godzin wystarczy np od 10.00 do 17.00
TUPTUŚ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #35 dnia: 22.10.2008, 20:29:26 pm »
Hejka z ta kora sie nie zupelnie zgodze jesli chodzi o dorosle zolwie, i o te drewienko to juz zupelnie nie , do maluszkow nie ma sprawy , u doroslych zolwi moze byc to klopotliwe .Zolwik moze taka kore zjesc a ta znowu nie chce sie tak szybko rozlozyc a przed zimowaniem jesli jej nie wypruzni to w czasie snu moze mu zgnic w zoladku itp. a drewno jest podobne tylko ze twardsze i moze mu stanac w przelyku . Ale to moja opinia. Co do lampy ja mam wlaczone wszystkie lampy razem , ustawione na czasowniki wiec sie nie martwie ze codziennie beda mialy inny czas pobutki.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #36 dnia: 22.10.2008, 20:48:13 pm »
Faktycznie kora może powodować różne problemy, ale zasugerowaliśmy ją tylko tak na szybko bo akurat dzieczyna miała to pod ręką, żeby żółw nie przebywał dłużej na piasku.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #37 dnia: 22.10.2008, 22:32:34 pm »
a drewno jest podobne tylko ze twardsze i moze mu stanac w przelyku

No i właśnie się zastanawiam, czy się tak przypadkiem nie stało!
Dałam mu cukinię i wyszłam z pokoju, a kiedy wróciłam większość była zjedzona, ale on jakoś dziwnie się zachowywał - wyciągał szyję, owierał buzie i pocierał głowę łapkami. Próbowałam z mamą coś wypatrzeć w jego gardle, ale niewiele udało nam się zobaczyć. Potem wykąpałam go, bo liczyłam na to, że sie napije, ale - jak zwykle - nic z tego nie wyszło. Natomiast stało się coś innego - zaczął wystawiać swoje... ekhem, narządy rozrodcze. Robił to już kilka razy (w ostatnim tygodniu czy dwóch, bo nigdy wcześniej cos takiego nie miało miejsca). Później włożyłam go do terra - dalej wyciągał szyję itd., ale też był wyjątkowo pobudzony - zaczął intensywnie kopać, co mu się ostatnimi czasy nie zdarzało. W końcu udało mu się zasnąć.
Powiedzcie mi, o co tu chodzi? Czy to może być przyklejony kawałek cukinii lub to nieszczęsne drewienko? A może to jakieś "godowe" zachowania? Boje się, żeby nic mu się nie stało...     

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #38 dnia: 23.10.2008, 08:13:50 am »
Nie powiem ci na bank ze nie , ale jak dla mnie to troche bardziej godowe zachowanie, jezeli jego glowa poruszala sie do gory i na dol to by znaczylo gody , ale wsumie jesli nie ma samiczki albo konkurenta do walk wokolo to troche dziwne. Jesli  stanelo by mu cos w gardle to napewno objawem by byly dziwwne odglosy np; stekanie z pruba przelkniecia czegos. Otwieral by pyszczek i mogla bys zobaczyc jak silnie pracuje jego szyja by sobie pomoc, no a co gorsza to ze wleci to jeszcze nie wszystko bo przeciez mosi jeszcze wyleciec a to moze byc tak samo bolesny proces dla malucha. ALE NA TWOIM MIEJSCU JESLI SIE NIE POKOISZ MOZE WARTO ZAJZEC DO WETERYNARZA on moglby go zbadac i moze przeswietlic i mogla bys miec pewnosc co do jego zdrowia. Pomysl moze warto, zdrowie zolwika to dobra inwestycja swoich oszczednosci a sama poczujesz sie lepiej.

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #39 dnia: 02.11.2008, 21:21:12 pm »
No i znowu... Już miałam nadzieję, że będzie trochę lepiej.
Dziś żółw nic nie zjadł, postał nad miską i w końcu poszedł. Ale pomyślałam, że to jeszcze nic strasznego, w końcu wczoraj coś tam jadł. Ale teraz zauważyłam, że zwymiotował(?) taką przeźroczystą wydzieliną! Co mam robić? Co to może oznaczać?

Offline Ewa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #40 dnia: 03.11.2008, 01:47:08 am »
Żółwiowi trzeba zbadać krew, wg mnie powinien lekarz sobie z tym poradzić, możesz podpowiedzieć że najłatwiej pobrać z zatoki żylnej. Niech mu też zajrzy do dzioba, bo z powodu awitaminozy może mieć nadżerki i dlatego nie je. Te czerwone plamy to takie posocznicowe :(, wg mnie przydałby się antybiotyk (np. enrofloksacyna codziennie), troche sterydu, ale mało, żeby podziałać p/zapalnie ale nerek nie rozwalić do końca, jeśli nie je to płyny, witaminy, wapno. Raczej żółw nie ma już nerek, ale to moga ocenić tylko badania krwi.

Offline Ewa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #41 dnia: 03.11.2008, 01:47:57 am »
Jak to cudownie ze ja mam komu żółwie odsyłać :) ;D

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #42 dnia: 03.11.2008, 07:54:26 am »
Wymioty to u żółwia poważna sprawa. Przyczyny mogą być różne ale jeśli ma to związek z nerkami to może oznaczać po prostu ich niewydolność i zatrucie organizmu. Według mnie potrzebny jest pilnie dobry weterynarz.
Sama nic nie poradzisz, żółw potrzebuje specjalistycznego leczenia. Jak pisze Ewa może konieczny być antybiotyk (w przypadku podejrzenia posocznicy). Naprawdę nie możesz z tym dłużej zwlekać. Ostatnio kąpiele trochę pomogły ale najwyraźniej nie był to jednorazowy problem i żółw potrzebuje dokładnej diagnozy i leczenia w przeciwnym razie po prostu może umrzeć.   

Wykąp żółwika w ciepłej wodzie, umów się telefonicznie z dr Malutą i najlepiej jeszcze dziś zabierz go do niej.
Wiem, że masz trochę kilometrów ale nie wiemy czy w Twoim mieście ktoś będzie w stanie mu pomóc, a nie ma czasu na eksperymenty, które mogą w dodatku zaszkodzić...
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline naftikj

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #43 dnia: 03.11.2008, 17:36:47 pm »
Raczej żółw nie ma już nerek

Co to znaczy?! Czy w takim razie w ogóle można go jeszcze uratować?  :(

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Niepokojące objawy
« Odpowiedź #44 dnia: 03.11.2008, 17:43:18 pm »
Nerki to on raczej ma. Może mieć jakiś rodzaj niewydolności nerek, przy czym niezbędne jest natychmiastowe leczenie.
A właśnie, nie wiem kto napisał że żółwi może nie mieć nerek, możliwe to jest? Można żyć z 1 nerką, ale same chyba nie znikną co? :)