Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: chmiel67 w 07.06.2011, 16:30:48 pm
-
Jestem w szoku!! mam kilka 1,5 rocznych żółwików greckich ,są u mnie od 5 miesięcy .duże terrarium ,temperatura ,wilgotność ,światło ,UV wszystko w normie ,karmione zieleniną z łąki ,wszystkim dopisuje apetyt .ale od kilku dni zauważyłem że jeden coś stroni na boku i jest mniej ruchliwy,nie je i jest jakiś osowiały ,ale kiedy stwierdziłem że na noc nie chowa się z innymi w "jaskini"i 2 dni spędził na zewnątrz w jednym miejscu,zacząłem się niepokoić.Najpierw pomyślałem że naszła go ochota na jakiś planowany letarg,ale kiedy nie reagował na dotyk stwierdziłem po długotrwałej obserwacji ,kąpielach słonecznych i wodnych że NIE ŻYJE!
proszę o jakieś wnioski co do przyczyny ,bo boję się o pozostałe stadko. czy to zatrucie ,a może jakieś wady genetyczne, które teraz się ujawniły .Co Wy na to??
-
Nie zauważyłeś innych objawów? Poczytaj sobie na tej stronie : http://www.zolw.info/hodowla/choroby/spis-chorob-zolwi-ladowych o wirusie herpes. Czy zatrucie to sam powinieneś wiedzieć czym je ostatnio karmiłeś, no ale jeśli wszystkie jadły to samo to nie tylko ten jeden miałby problem. Myślę, że jeśli chcesz się dowiedzieć co było przyczyną to najlepsza będzie sekcja zwłok. Możesz napisać do użytkownika Serpentin, wiem że się tym zajmował/zajmuje.
Młode żółwiki są bardzo słabiutkie, może wystąpić u nich wiele komplikacji.
-
Bardzo mi przykro. Niestety kilka lat obserwacji prowadzi do wniosku że śmiertelność wśród młodych jest duża.
Niejeden był taki przypadek na forum.
Przyczynami mogą być wady genetyczne i rozwojowe, które z kolei mogą być powodowane błędami na etapie procesu rozrodu (niezimowane osłabione osobniki, osobniki spokrewnione, zbyt młode), zakażenia związane z mieszaniem gatunków, nieprzyswajalność witamin po wyczerpaniu zasobów woreczka żółtkowego. Trzeba też pamiętać że w naturze też część młodych ginie, jest to naturalna selekcja. W naturze młody żółwik musi uporać się z hibernacją mimo że ma pół roku. Nie wszystkie dają radę i niektóre się już nie budzą. Bywa też tak że niektóre osobniki są po prostu słabsze.
-
Witam ! Po kilku tygodniach obserwacji i szczególnej dbałości o warunki w terrarium, nadal nie znalazłem przyczyny jednostkowego zgonu żółwika . Dziękuję Beacie i Wiktorii , za naprowadzenie na możliwe przyczyny . Prawdopodobne jest że jakieś wirusy, infekcje lub wady genetyczne czy rozwojowe nabyte we wczesnym okresie życia ,mogą ujawnić się w każdym momencie ,i wystarczy mały impuls pod postacią zmiany warunków w terrarium aby organizm żółwia wpadł we wstrząs ,który kończy się niestety tragicznie .Ale to tylko moja teoria ,może ktoś ma inne wnioski .
-
Niestety wbrew naszym najszczerszym staraniom w hodowlach dochodzi do upadków młodych osobników co ma również miejsce w środowisku naturalnym. Oczywiście śmiertelność w warunkach hodowlanych jest znacznie wyższa od tej jaką obserwują badacze w naturze co wynika z błędów hodowlanych opiekunów. Należy pamiętać, że osobniki pochodzące z ferm przebywają dosyć długą drogę, a zagęszczenie zarówno podczas podróży jak i późniejszego przetrzymywania przez handlarzy sprzyja rozprzestrzenianiu się różnych chorób. Przyczyn jednostkowego upadku zwierzęcia bez dokładnych badań laboratoryjnych może być mnóstwo więc nie widzę w sumie sensu spekulacji. Następnym razem może uda się uniknąć takiej nieprzyjemnej niespodzianki np. poprzez zakup CB urodzonego w Polsce ;)
Pozdrawiam i proszę się nie załamywać