Bardzo mi przykro
Natomiast nie rozumiem kompletnie twojej reakcji a raczej jej braku, bo co by nie mówić to przyczyniłeś się do tego.
03.07. napisałeś pierwszy post o problemie z oczami. Tego samego dnia odpisałem ci że to nie jest forum o żółwiach wodno-lądowych ALE mogę polecić dobergo veta do którego powinieneś się wybrać i zapytałem skąd jesteś PO RAZ PIERWSZY
Na to pytanie oczywiście nie odpowiedziałeś, DLACZEGO??
Później po tygodniu napisałeś o czymś dziwnym wydalonym a ja PO RAZ KOLEJNY napisałem że to nie to forum i PO RAZ DRUGI zapytałem skąd jesteś i poleciłem udać się do veta.
Na to pytanie oczywiście nie odpowiedziałeś po raz kolejny, DLACZEGO??
Teraz piszesz że żółw zmarł, no przykro mi ale brak kontaktu i reakcji z twojej strony się do tego przyczynił. 2 razy pisałem żebyś odwiedził veta i nawet oferowałem pomoc w znalezieniu takiego, ale ty oczywiście milczałeś...