Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Mateuszol w 03.07.2023, 12:02:19 pm
-
Witam. Kilka dni temu u mojego 10 letniego żółwia żółtolicego pojawiły się białe plamki, teraz jedno z oczu robi się takie zamglone, jakby zaćma. Żółw już słabo widzi i jest dość spokojny.
-
Hej, nie wiem jak ci pomóc bo to jest forum o żółwiach lądowych.
Mogę jedynie Ci doradzić żebyś odwiedził dobrego veta, który zdiagnozuje co się dzieje.
Napisz skąd jesteś, a kogoś Tobie polecę.
-
Żółwiowi odrobinę się poprawiło z oczami, trochę zjadł też ale bardzo malutko. Jednak wydalił coś białego, jakby białą błonę. Te problemy jego wszystkie mogą być związane ze zwiększoną ilością chloru w wodzie kranowej?
(https://i.ibb.co/3cVt2dj/Przechwytywanie.jpg)
-
Hmmm.
To wygląda jak kwas moczowy, czyli coś normalnego. Jak mówiłem, nie znamy się tu na żółwiach wodno-lądowych więc pomóc może dobry weterynarz. Skąd jesteś?
-
Niestety żółw wczoraj zmarł. Wydawałoby się, że wszystko już dobrze to nagle pojawiły się problemy z oddychaniem. Siedział w wodzie i nagle wszedł na wyspę i tak został, serce chyba stanęło. Jak go wyjmowałem to jakby woda się w nim przelewała. Możliwe że się utopił?
-
Bardzo mi przykro :(
Natomiast nie rozumiem kompletnie twojej reakcji a raczej jej braku, bo co by nie mówić to przyczyniłeś się do tego.
03.07. napisałeś pierwszy post o problemie z oczami. Tego samego dnia odpisałem ci że to nie jest forum o żółwiach wodno-lądowych ALE mogę polecić dobergo veta do którego powinieneś się wybrać i zapytałem skąd jesteś PO RAZ PIERWSZY
Na to pytanie oczywiście nie odpowiedziałeś, DLACZEGO??
Później po tygodniu napisałeś o czymś dziwnym wydalonym a ja PO RAZ KOLEJNY napisałem że to nie to forum i PO RAZ DRUGI zapytałem skąd jesteś i poleciłem udać się do veta.
Na to pytanie oczywiście nie odpowiedziałeś po raz kolejny, DLACZEGO??
Teraz piszesz że żółw zmarł, no przykro mi ale brak kontaktu i reakcji z twojej strony się do tego przyczynił. 2 razy pisałem żebyś odwiedził veta i nawet oferowałem pomoc w znalezieniu takiego, ale ty oczywiście milczałeś...