Jeden z żółwików (ten z ostatniego zdj.) słabo je i przez większość dnia śpi. Wieczorem, gdy gaszę światło nie wraca jak pozostałe do kryjówki - w ogóle nie zmienia miejsca.
Dziś podczas ręcznego karmienia zauważyłem, że ma problemy z chodzeniem. Przemieszcza się za pomocą tylko przednich łapek, tył jest opadnięty. Tylne łapy wyglądają normalnie, nie są opuchnięte.
Jutro będę dzwonić po weterynarzach, może znajdę jakiegoś w miarę przyzwoitego. Ostatni douczał się z książki i z internetu - też tak mogę. Kazał podać witaminy, tj. pomidor, papryka, marchewka, itd.
Jest źle ?
W kale widziałem biały, biało - szarawy jakby proszek, czy kryształki - skrystalizowany kwas moczowy, czy efekt uboczny odrobaczania ?