Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: kontodousuniecia w 06.07.2010, 11:26:34 am
-
Witam mam kolejne pytanie jak wygląda to odrobaczanie ? jak to się robi ? coś się wszczykuje ? podaje preparat ? jak się dowiedziec czy żółw ma robaki ? proszę o odpowiedzi !
-
Dzisiaj będę jechać ze swoim to ci wieczorem opowiem :)
-
Jest kilka opcji:
Nr 1 - Dostajesz od weta pastę, smarujesz nią jakiś liść z żarcia i dajesz żółwiowi. Po 2 lub 3 tygodniach powtarzasz. Potem trzeba wymienić podłoże, bo w nim mogą być jaja robaków.
Nr 2 - Preparat podaje wet prosto do żołądka za pomocą sondy.
-
ile cos takiego kosztuje ?
-
Ja za pastę na 2 odrobaczania dla 2 żółwi zapłaciłam 10 zł.
-
Jest też proszek do posypania na żarełko oraz takie coś w kroplach do aplikacji na skórę (zdaje się pachwiny)
-
A ja mam pytanie czy ktos ma doswiadczenie w kwestii odrobaczania zolwia poza Polska, w Anglii konkretnie?
Wiem ze bede musial odrobaczyc zolwia przed zima, ale do tutejszych weterynarzy mam raczej male zaufanie. W zwiazku z tym chcialbym wiedziec czy istnieje jakis preparat dostepny np. przez internet? i jaki srodek jest Waszym zdaniem najlepszy/najskutecznieszy? Bo domyslam sie ze kazdy vet poleca cos innego.
-
Ja sam odrobaczam swoje żółwie, ale wcześniej noszę kał do zbadania do weterynarza, bo jeśli analiza wykaże, że żółwie są "czyste", to nie "faszeruję" ich niepotrzebnie lekami. (Koszt takiej analizy wynosi w Austrii ok. 10€)
Jeśli chodzi o sam lek, który do tego celu używam, to nazywa się on Panacur w formie cieczy (syropu). Czy jest on dostępny w Anglii?! - tego nie wiem, ale na pewno w Polsce i w Austrii. W Austrii używa go większość weterynarzy, w tym moja dobra znajoma, która mi go również poleciła. (Z nią również konsultuję moje poczynania odnośnie odrobaczania) ;)
Samo odrobaczanie można przeprowadzić na sposoby, jakie wyżej wymieniła ankan. Ja np. robię to za pomocą sondy, ponieważ u mnie sposób z jedzeniem niestety nie funkcjonuje... :( Odrobaczanie zaczynam we wrześniu (najpóźniej na początku października), a dawkę wyliczam tak: 1ml leku na 1kg masy ciała zwierzęcia. Także jeśli zwierzę waży 200 g, to jednorazowa dawka powinna wynosić 0,2 ml. Odrobaczanie powtarzam średnio co 5 dni (najczęściej jeszcze 2-3 razy), aż do momentu kiedy w wydalanym kale nie stwierdzę żadnych pasożytów - te widać (najczęściej martwe) gołym okiem.
-
Ja smaruję liść, bo moje żółwie zawsze każdy liść zjedzą. :)
-
A jakiego stezenia Panacur'u uzywacie? Z tego co widze to sa dostepne 2.5 i 10% (jako syrop), 18.75% (pasta) i 22% granulki
Ja smaruję liść, bo moje żółwie zawsze każdy liść zjedzą. :)
Basia, czyli ty uzywasz pasty, nie syropu?
-
Ja uzywałam pasty na bazie Fenbendazolu - musiałabym sprawdzić nazwę w domu w książeczce oraz preparatu na skórę Profender Spot-on. Przy czym preparat na skórę nadaje się raczej w lżejszych przypadkach - np. przy owsikach, natomiast przyz znaczym zarobaczeniu moze nie dać 100% rezultatu.
-
Panacur tez jest na bazie Fenbendazolu wiec mozliwe ze uzywasz tego samego co Basia:)
-
A jakiego stezenia Panacur'u uzywacie? Z tego co widze to sa dostepne 2.5 i 10% (jako syrop), 18.75% (pasta) i 22% granulki
Ja używam Panacur 2,5 % - ten z kolei jest najbardziej skuteczny w walce z owsikami, jak i z glistami - w sumie te pasożyty występują u żółwi najczęściej...
-
Ja Fenbendazol żel.
-
Mój ostatnio używany środek to Pyrantelum (pasta).
-
A jak odrobaczacie? Rutynowo, np. raz do roku przed zimowaniem czy tylko po zbadaniu kupki i jesli zachodzi potrzeba?
-
Ja różnie, ale ty odrobacz w sierpniu.
-
Ale najlepiej wpierw zbadać kał, bo jeżeli nie ma pasożytów to nie ma potrzeby ładowania w zwierze chemii.
-
Ja różnie, ale ty odrobacz w sierpniu.
A czym sie w tym przypadku sugerujesz, mowiac zebym odrobaczyl w sierpniu?
-
A jak odrobaczacie? Rutynowo, np. raz do roku przed zimowaniem czy tylko po zbadaniu kupki i jesli zachodzi potrzeba?
Najlepiej jest jednak wykonać badanie odchodów, bo jeśli się okaże, że żółw nie ma robaków to szkoda go faszerować tymi lekami no i niepotrzebnie wydawać pieniądze.
-
Sugeruje się planami zimowania :)
-
Tak lekko odbiegając od tematu:
Czy człowiek może złapać pasożyty od żółwia?:) Jak tak to w jaki sposób bo mój właśnie jest w trakcie odrobaczania a trochę biegał sobie po mieszkaniu... Często pojawia się skrót choroby "SS" czy chodzi o slamonelle?
-
człowiek może a część jest nawet wspólna :o :o ale to raczej rzadkie
-
z tego co wiem to żółwie mają na sobie chorooby których nie czują tylko je na sobie noszą
-
Misio na sobie żółwie chorób nie noszą..:)
Pasożytami typu glista czy owsik człowiek od żółwia sienie zarazi. Salmonellą może - ale w tym przypadku wystarczy zachować higienę - gad musi mieć swoje miski na jedzenie i wodę, miskę do kąpieli (a nie zlew czy wannę). Najczęściej zarażały się od gadów małe dzieci, które dotykały zwierzaka a potem wsadzały palce do buzi, albo coś łapały coś do jedzenia.