Ziemia podobnie jak piasek jest również podłożem brudzącym ale jest zasadnicza różnica. Na wybiegu żółw chodzi po ziemi ubitej, często też zarośnietej trawą, co tworzy jedną ściśle ukształtowaną bryłę i nie osypuje się. Nawet luźna ziemia wsypana do terra i ugnieciona mi inną strukturę niż piach, chociaż też wierzchnia część brudzi, oblepia żółwiowe łapki, a wyschnięta pyli. Jednak na wybiegu nie ma tego problemu.
Co do samego zjadania ziemi to jest to bardzo ciekawy problem. Faktycznie zdarza się że żółwie biorą do dzioba grudki ziemi, rozgryzają je, połykają nawet drobne kamyczki. Nie jest to do końca wyjaśnione, być może brakuje im czegoś w diecie. Ale zdarza się to sporadycznie, być może wręcz jednorazowom jeśli żółw nie miał wcześniej kontaktu z ziemią. Trzeba pamietać że te gady w naturze całe życie spędzają na ziemi lub w ziemnych norach, jest więc to dla nich coś co być może instynktownie znają i wyczuwają. Żółwie też mają tendencję do tego aby badać w ten sposób różne rzeczy, z racji ich budowy zmysł dotyku mają mocno ograniczony i wiele rzeczy biorą do dzioba z czystej ciekawości lub potrzeby zbadania a nam się kojarzy to tylko i wyłącznie z jedzeniem.
Czym innym jest np. stałe trzymanie żółwia na piachu bo ten piach sie wszedzie przykleja i żółw czy chce czy nie zjada go dzień w dzień niemałe ilości.