U weterynarza może nie chcieć zrobić (choć moja pasjami to lubi)

Ważne, żeby była jak "najświeższa", najlepiej zrobiona tuż przed wizytą. Możesz ew przechować w lodówce, ale nie za długo.
Sprawę jajek powinno wyjaśnić rtg lub badanie ginekologiczne. Jeśli to kwestia jajek to podróż będzie sporym stresem, ale jeśli chcesz być pewna to raczej jedyna możliwość.
Przy okazji wet mógłby zrobić przegląd gadzinie, krew zbadać.
Przeglądałam opinie o tym wecie i są naprawdę dobre. Może wtedy dopiero zabierał się za gady.