Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Slawexsdz w 26.06.2007, 16:50:10 pm
-
Dzisiaj byłem w labolatorium (ludzkim, a nie weterynaryjnym) i okazało się, że mój żółwik chyba ma tasiemca. Pani powiedziała, że nie ma odpowiedniego katalogu, ale "to coś" bardzo przypomina tasiemca ludzkiego. Jutro idę do weterynarza i... no właśnie: faszerować żółwia środkiem odrobaczającym, czy nie? Co można zrobić w takiej sytuacji, bo przecież 100% pewności nie ma.
I jeszcze jedno pytanie. Czy środek dobiera się odpowiednio do rodzaju pasożytów, czy ma on raczej działanie ogólne?
-
Jeśli to samo co napisałeś powtórzysz weterynarzowi, on będzie wiedział co robić i jaki lek dać, bo z tego co wiem jest kilka leków w zależności od rodzaju robali. Skoro coś ma trzeba odrobaczyć, nie zwlekaj, robale obciążają organizm.
-
Tylko teraz jest pytanie, czy trzeba robić badanie specjalistyczne?
-
Poradzę Ci napisać mejle do weterynarzy z naszej listy. Odrobaczanie nie jest aż tak trudnym procesem, a lepiej je skonsultować z weterynarzem znającym się na tym, niż iść od jakiegoś niekompetentnego w tej dziedzinie lekarza.
-
W woj. łódzkim raczej trudno będzie znaleźć speca od gadów.. :-\ Chyba, że się do Warszawy wybierasz..
-
Po konsultacji ze specem, odrobaczenia może się juz podjąć zwykły wet.
-
Jak sam stwierdziłeś laborantka nie miała pewności, więc potrzebne będzie raczej zbadanie kału przez dobrego weterynarza. Skoro tylko on może dobrać właściwy środek to nie zaszkodzi aby przebadał kał i miał 100% pewność co do rodzaju pasożyta i jego występowania (bo odrobaczanie wolnego od pasożytów żółwia nie jest obojętne dla zdrowia).
Tasiemcem żółw mógł się zarazić tylko zjadając jakiś organizm bo tasiemiec ma złożony cykl rozwojowy i potrzebuje żywiciela pośredniego. W przypadku żółwia mógł to być np. ślimak. Czy żółw mógł mieć dostęp do ślimaków, np. na wybiegu?
Nie wiem dokładnie - leki odrobaczające działać mogą na pewne grupy, pewne typy pasożytów, ale raczej nie ma jednego leku na wszystko, bo pasożyty mają różną budowę ciała, różne cykle rozwojowe, żyją w różnych narządach.
A czy żółw ma jakieś objawy które mogłyby świadczyć o chorobie?
-
Wczoraj byłem u weterynarza (najlepszego w mieście). Zważyliśmy żółwia i podaliśmy mu środek odrobaczający. Mam przyjść drugi raz za tydzień w celu powtórzenia zabiegu. Mam nadzieję, że żółw będzie zdrowy.
Żółwie wypuszczam na wybieg od około tygodnia, więc trudno mi jest powiedzieć w jaki sposób się zaraził.
Objawem były spuchnięte oczka.
-
Mam pytanie, czy to nie za wczesny krok tak szybko odrobaczać żółwia?
Jaki środek został podany? I powtórka za tydzień? Hmmm...już wątpię w tego weterynarza, bo najlepsze środki dla żółwi podawane są ponownie co 2-3 tygodnie.