mam problem, pomóżcie proszę. Nie wiem co się dzieje z żółwikiem. Mam lamparta, który od 3 dni nie chce jeść i ciągle by spał. Dbam o temperaturę, lampę, wyżywienie, codziennie go kąpie nawet 2 razy, a on raz dziennie oczy otworzy i to na tyle ... próbuje wszystkiego łaskocze go po stopach głaszcze po głowie, a tu nic...
przypomnę, że kilka tygodni temu był odrobaczany u weterynarza specjalisty i wszystko było dobrze, nawet przytył 2 gramy, jedynie od tygodnia nie robi kupek jak wcześniej czyli dużych tylko małe bobki jak u chomika.
Spi ciągle, jeść nie chce co z moim żółwikiem? pomóżcie co mogę zaradzić? wizyta u weterynarza w poniedziałek dopiero boję się o niego... jak mu pomóc, czy to nienormalne? to lampart a więc nie powinien mieć snu zimowego. Czy ten czas na niego jakoś także wpływa? czy to możliwe ze to nie żółw lampraci?
proszę o pomoc, sugestie, wasze przemyślenia, może coś źle robię? dajcie znać miłośnicy:(
