Rany ten zolw sie rozsypuje !!!, zaloze sie ze w niemczech macie dobrych specialistow, a napewno fora gdzie ktos by mogl go zaadoptowac, on wymaga leczenia, ktos mosial by na niego spojrzec chodzi mi o kogos z doswiadczeniem jesli nie masz kasy na veta, bo inaczej to jak znecanie sie nad nim, testowanie co, jak i ile a on wyglada tragicznie .
Prosze znajdz mu lepszy dom , ta skorupa wyglada okropnie, ciekawa jestem czy dalej bedzie sie rozpadac, oczka go napewno bola , pazury dziobek to wszystko wymaga korekty, dla poczatkujacego posiadacza zolwia to poprostu za duzo , nie wazne ile masz juz tego zolwia drastyczna zmiana diety, warunkow zycia, tez moze mu w pewny sposob zaszkodzic, jesli dostanie biegunki to moze sie odwodnic, pewne rosliny moga nawet niezle zaszkodzic bo zaloze sie ze jego zaladek nie pracuje poprawnie.