Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Marekpro2 w 17.10.2010, 22:46:08 pm
-
Witam mam problem z moim żółwiem stepowym od tygodnia ciągle śpi jak zapale żarówki to wychodzi z domku pod żarówkę i dalej śpi od 3 dni nić nie zjadł a i ciągle ma zamknięte opchnięte oczy. Przypuszczam że może już by chciał sie kłaść w sen zimowy ale ja nie zamierzam go zimować i jak mogę go zachęcić do bardziej aktywnego trybu życia??
-
żółw ci pokazał co on zamierza...
to teraz zostaw go i pilnuj, albo zimuj
-
popieram !!!
-
A jak zachowywał sie wcześniej? Czy w zeszłym roku był zimowany?
Wstaw może zdjęcie tych oczu.
Takie nastroje o tej porze roku mogą być całkiem normalne ale wszystko zależy od tego czy jest to zachowanie typowe czy nietypowe, no i te oczy są niepokojące.
-
Możecie mi wyjaśnić oco w tym chodzi że mam go pilnować ?
Dodano 18.10.2010, 20:03:22 pm
A co do zimowanie ja mam go od wakacji ale z tego co wiem to wcześniej nie był zimowany
-
Powiem tak. Żółw wygląda jakby coś mu dolegało. Jest późna jesień żółw owszem może przysypiać ale nie ma non stop zamkniętych oczu, jak już się obudzi to wygląda normalnie. No i wyglądają na opuchnięte.
A jakieś inne objawy?
Wkładałeś go do naczynia z wodą? Spróbuj, może jest odwoniony. Kiedy się ostatnio wypróżniał i czy kupka i mocz były w porządku?
Spróbuj oczy mu przemywać naparem ze świetlika, dbaj żeby miał wysoką wilgotność. Dawaj go do wody, żółwie czasem sobie same zanurzają oczy żeby je wypłukać. Jeśli to podrażnienie powinno ustąpić. Jak się sytuacja nie poprawi to trzeba będzie się zastanowić co dalej.
-
No kupę robił jakiś czas temu i była w porządku co do przemywania co to jest ten świetlik moge go zastąpić rumiankiem ? A jak moge zwiększyć wilgotność oprócz spryskiwania terrarium ? A jakiś czas temu próbowałem mu przemyć oczy wodą wyniosłem go trochę na dwór bo zawsze tam sie ożywiał ale nic otworzył na chwile oczy i dalej spał
Dodano 18.10.2010, 21:50:38 pm
Podejrzewam że on ma problemy z oczami bo nieraz je pociera łapkami a z góry mowie że u mnie niema dobrego weta. nawet psa nie umiał wyleczyć poprostu tragedia a najbliżej mam jakieś 100km do innego dobrego weta.
-
Kup w aptece ziele świetlika, to takie ziółko stricte na oczy, będą wiedzieli co to jest. Zaparzaj tak jak pisze na opakownaiu, wystudź i zimnym przemywaj mu oczka kilka razy dziennie. Żółwik jak poczuje krople na oku będzie mrugał i o to chodzi żeby mu się przepłukało.
Upewnij się że podłoże mu nie pyli.
Opuchnięte oczy mogą być też związane z jakimś problemem wewnętrznym lub niedoborem wit A.
A jaką żółwik miał dietę dotychczas?
-
Marek, gdzie mieszkasz? I jak będziesdz świetlikim czy rumiankiem płukał oko, to chwilę przedtą czynnością umyh mydłem ręce.
Na czas kilku dni zmień warunki w otczeniu tego żółwia na inne niz dotąd i obserwuj.
-
Żółwik podobny do mojego Kubusia ja bym ci doradził codzienne kompiele i żeby mu oczka przmyć najlepiej rumianke albo iść do dobrego weterynarza żeby ci polecił dobrą maść. Mój Franek (żółw wodno lądowy) który zmarł 3 lata temu miał tak samo zamknięte oczka przepchnięte i nic mu już nie pomogło. Dostawał zastrzyki wzmacniające ale i tak już cierpiał więc go uśpiliśmy :'(.
-
Stan żółwia się poprawił ;D podje mu świetlik w postaci kropel i zwiększyłem wilgotność w terra ostatnie dni ma nawet apetyt ostatnio zauważyłem że mu nawet susz smakuje. Dodaje zdjęcie na którym pokazuje obecny stan żółwia oczy jeszcze trochę opuchnięte ale podaje świetlik i myśle że opuchlizna zejdzie
-
Oczy dość solidnie opuchnięte. Jeśli nie przejdzie to do weta
-
mi weterynarz powiedział że nie wolno przemywać zwierzętom oczu rumiankiem ponieważ ten zasusza im spojówki
czy słyszał ktoś z was o tym ?
czy może ktoś to potwierdzić ?
-
Może te oczy wyglądają lepiej,ale nie wiem, czy mimo wszystko skoro opuchlizna utrzymuje się już tyle czasu (myślę,że to za długo i nie jest to otarcie oka,czy jakieś drobne mechaniczne uszkodzenie), to wskazana byłaby wizyta u weterynarza, bo może się okazać,że oko to tylko symptom innej dolegliwości.
-
Jeżeli miałoby się okazać, że opuchlizna spowodowana jest niedoborem wit. A, co często się zdarza, to dobrze byłoby podać mu marchewki i dużo rożnych kwiatów, żeby uzupełnić niedobory, ale jak już poprzednicy wspomnieli może być to objaw czegoś znacznie poważniejszego więc jeżeli opuchlizna po kilka dniach nie zejdzie to najlepiej odwiedzić weterynarza.
Badanie kału miał robione?
Opuchlizna rzeczywiście dość mocna.
-
Powiem szczeże ,żę dobrze to on nie wygląda ;/
Mój żółw miał podobnie , ciągle spał , troche oczy mu przypuchły i wyglądał jak by w sen zimowy zapadł .
Zrobiłem mu ciepłe kąpiele , podawałem marchewkę <zwiera wit A> i po kilku dniach ożył jak nigdy ;p
Teraz biega po całym terrarium , je jak nigdy i wogóle jest taki żywotny .
-
Byłem u weta. i mi powiedział że to normalne o tej porze roku a co do badań kału to powiedział że to zbędne bo żółwiowi nic nie dolega. :-\
Żółw stał sie coraz bardziej energiczny biega po terrarium i widzę że jest poprawa
-
Badanie kału nigdy nie jest zbędne .
A pora roku tu nie tyczy się z opuchniętymi oczami .
Pora roku może jedynie tłumaczyć jego ospałość .
-
Tyle razy mówi się żeby nie chodzić do pierwszego lepszego weterynarza, ale do specjalisty od gadów, na forum jest spis, jak nie to można zapytać, ale nie chodzić "byle gdzie", bo to może żółwiowi zrobić większą krzywdę niż pomoc. Spojrzał na żółwia i powiedział że badanie kału zbędne bo wszystko z nim ok?! :o a skończył ten weterynarz studia? :P przecież to chyba każdy głupi wie, że pasożytów wewnętrznych na zewnątrz nie widać, nie cierpie takiej ignorancji, zwłaszcza u lekarzy... :-X
-
Niestety coraz częściej Viktorio są ogólnie lekarze, którzy tak zadzieraja nosa że na suficie rysy robią.
Dam przykład jak byłem z królikiem na szczepieniu to najpierw poszedłem się spytać ile kosztuje to szanowny pan weterynarz nawet na mnie nie spojrzał tylko powiedział cenę i ani do widzenia ani pocałuj mnie w d... Potem jak przyszedłem z kasą to był taki przemiły że go nie poznałem
-
No ja właśnie ostatnio rozmawiałam z pewnym panem weterynarzem, dośc starszym już i on właśnie mówił, że w tej chwili "produkuje się" lekarzy weterynarii, jakby stało się to modne i tak na prawdę byle kto tak idzie.
No szkoda, że ludzie tak stawiają wszędzie na zarobek, bo przecież mogli by i zarobić i pracować sumiennie - ale to chyba zbyt wiele ;)
-
To jest jedna strona medalu a druga jest taka że na studiach weterynaryjnych nie uczono o zwierzętach zmiennocieplnych, egzotycznych.
Może teraz się to trochę zmienia ale bez praktyki i poszerzania wiedzy na własną rękę jeden przedmiot na studiach nie wystarczy.
-
ale w przypadku badania kału to przecież bez różnicy czy to egzotyczny żółw czy domowy pies :-\