Hej, może mam głupie pytanie, ale bardzo mnie to męczy więc piszę. Dzisiaj lekarz stwierdził u mnie grypę (nawiasem mówiąc nikomu tego nie życzę..) i przyszło mi od razu na myśl czy jest taka możliwość, że mój żółw mógłby się zarazić (mieszkamy w jednym pokoju)? Wydaję mi się, że nie, ale wolę zapytać. Pozdrawiam z łóżka
